Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość maxmaraaaaa

Musze się wyżalić:(

Polecane posty

Gość maxmaraaaaa

Mam 21 lat i wciąż jestem dziewicą, nawet nigdy nie miałam stałego faceta:/ Zaczyna mnie to strasznie przygnębiać. Sotykalam sie z chłopakiem, który w tym samym czasie miał dziewczyne, bardzo ją kochał i co zresztą czesto slyszalam z jego ust...przez pierwsze ok. 3 miesiące spotykania nic miedzy nami nie bylo, godzinami przytulalismy sie, rozmawialismy, nawet się nie całowaliśmy, uwielbiałam z nim przebywać, mielismy podobne poczucie humoru, rozumieliśmy sie na prawde dobrze, tak na prawde chyba więcej czasu spedzal ze mna niz z nia. Po 3 miesiacach spotykania troche sie zmienilo. pewnego wieczoru po paru drinkach zaczelismy sie calowac, pieścić, dotykać, był bardzo delikatny ( od poczatku wiedzial ze jestem dziewica), ciagle pytal czy jest mi dobrze i czy mnie nie boli. Zaczeło sie to powtarzac, wiedzialam ze sie w nim zakochalam. Nadeszly wakacje, przestalismy sie spotykać ( mieszkamy 200 km od siebie), ja poznalam innego faceta z ktorym spotykalam sei przez wakacje, ale nadal myslalam o tamtym. mielismy raczej sporadyczny kontakt, ale pewnego razu zadzwonił,mowiac ze zerwal z dziewczyna (nie układało im się podobno) i prosil o spotkanie, zobaczylam go i nadal czulam to samo. Od tamtego wieczora nie odzywalam sie do niego przez 4 miesiace, on w tym czasie dzwonil pisal a ja nic, mimo ze wciaz bylam zakochana, z tamtym takze sie rozstalam. Po 4 miesiacach znow zobaczylam go, wciaz go kochalam, rozmawialismy cala noc, na koniec pocalowalismy sie. Powiedzial mi ze sie we mnie zakochal i ze che byc ze mna. Ale ja wiedzac, ze zdradzal tamta dziewczyna (ktora kochał)za mna, wiedzialam ze ze mna bedzie tak samo, nie chcialam tego wiec sie nie zgodzilam. Zostalismy "przyjaciolmi", ale sypalismy ze soba, tym razem bylo wszystko oprocz seksu:// po pewnym czasie powiedzialam mu, ze jednak powinnismy byc razem, ze zakochalam sie w nim i jest jedynym facetem ktoremu pozowilam sie dotknac, on powiedzial ze nie warto go kochac bo sie nigdy nie zmieni i mozemy pozostac na takiej samej stopie jak wowczas. plakalam caly weekend, bylo mi zle, on mi pisal ze bardzo mnie szanuje ble blle ble, ale nie dojrzal do zwiazku:((( minelo 4 miesiace co jakis czas pisal ze teskni itd. spotkalismy sie i znowu to samo, mimo ze bardzo nie chcialam brnąć w to kolejny raz,, rozum nie sluchal, 2 razy sie spotkalismy i napisalm mu ze nie che juz sie spotykac bo zle sie z tym wszystkim czuje, niby napisal ze nie ma mowy, ale 2 miesiace w ogole sie nie odzywal, nie napisal nawet sms-a. wczoaraj sie widzielismy, on poszedl sie kapac, przejzalam jego skrzynke w telefonie, przed zadzwonieniem do mnie pisal do wielu innych dziewczyn co robia, czy chcialyby sie spotkac, ze bardzo za nimi teskni itd.jednym slowem to samo co do mnie... Dla niego jestem tylko jedna z wielu a on dla mnie jedynym ktoremu dalam tak wiele. az chce mi sie plakac;( czuje sie jak kurwa mimo tego ze wciaz jejstem dziewca;( strasznie mnie to boli, boje sie ze juz nigdy nikogo nie znajde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×