Mój mąż się onanizuje...

Majorkaaa -- no co ty? Nie wiesz ze niektore kobietki nawet pogoic sie nie mają szans bo przeciez trzeba dac d... aby mąz innej dziury na miescie nie znalazł :)

ewentualnie godza sie " dla dobra zwiazku" oddac tą drugą dziurkę do uzytku ( ale czy nie boja sie ze im męzom moze sie to spodobac i poszukaja chłopca na miescie ) :)

tak was boli, że dziewczyna ma udane życie seksualne?

No tak przeciez jak zona dac nie moze to jest ,,zimna ryba,, i ten jej maz biedny musi poszukac gdzies tego rozladowania..

Zolllza haha ale sie usmialam. Dziewczyny uwazajcie bo teraz na powaznie od seksu analnego mozna miec hemoroide a to konczy sie ponoc bardzoi bolesna operacja... Nie wiem czy warto. No ale jak maz chce to warto:D

w ktorym momencie widac to udane zycie seksualne? Chodzi o autorke ktora placze bo raz odmowila męzowi a on poszedl walic konia czy o małą mi - ktorej mąż nawet jednym spojrzeniem potrafi namowic na seks?

Haha i rzuca sie na nia by ja pozrec

ja nie mam w ogole problemu z tym, że mój mąz czasem się sam zadowoli. sama też czasem to robię. u nas nigdy nie było żadnych fochów, że komuś się nie chce czy w ogóle jakiś dziwnych akcji. teraz jestem w II trymestrze ciązy i mąż przestał w ogóle mieć ochote na seks, bo boi się, że dziecku coś się stanie hahah :D nie oczekuje też ode mnie, że go będe zadowalać, bo sam widzi jak się czasem czuje. i mimo, że teraz nasze życie seksualne trochę podupadło to mimo wszystko przez ciążę bardzo się do siebie zbliżyliśmy i mąż rozpieszcza mnie jak nigdy. i mam gdzieś, że czasem sie sam zadowala, bo wiem, że po porodzie znowu nasz seks będzie boski i na pewno żadne z nas nie będzie czuło się w obowiązku tylko będziemy się kochać z czystego podniecenia.

No nie badz taka pewna hehehhe

ale byś się cieszyła hehe jakby faktycznie jej się popsuło...a jakby się z mężem rozwiodła to by była dopiero radość hehe rety, kobieto co z tobą jest nie tak?

Wisi mi to idz spac

majroka o moje zycie seksualne sie martwić nie musisz, bo znam siebie i męża i ani prze chwilę nie czułam się przy nim jak "materac" czy domowa prostytutka. poza tym jak czytam tu historie to czasem naprawdę w szoku jestem. baby marudzą, że mąz się sama zadowala albo kończy po kilku minutach. faceci wymagaja "pełną obsługę" kiedy baba ma wielki brzuch albo rzyga od rana do wieczora. dziecinada.

.....

niby wisi, a jednak się udzielasz:D

widocznie Waszym facetom brakuje bardzo czegoś w tych związkach, w waszych osobach, fizyczności , itp...

dla tego zaspokajają się sami....

wolą to robić swoimi dłońmi niż z Wami...

przykre, ale lepiej juz nie będzie w waszych związkach....

Właśnie to ze kobieta nie ma ochoty n

To nie jest usprawiedliwienie żeby tak postępować raczej powinien się zainteresować czemu tak jest a nie myśleć tylko o sobie. W zdrowym związku tak się nie postępuje. Kobieta to nie materac tylko partnerka a mąż powinien ja wspierac

No i? Nie może napięcia rozładować bo seniora w ciąży? To chyba lepiej niż jak ma zapłacić jakiejś małolatce żeby mu obciągnęła?? Mi by tam nie przeszkadzało jakby sobie walił 

Totalne zezwierzecenie, jak możecie uważać że walenie konia w związku jest czymś normalnym... Nie jest, jeśli się kochacie szanujęcie to nie walucie konia po kątach. Z mężem uważamy że jest to nie fer wobec drugiej osoby w związku i nie dziwię się że autorce zrobiło się przykro. Bez jedzenia się umiera a bez seksu można spokojnie żyć. 

Ty tego nie robisz albo nie robiłaś? Przecież to normalna sprawa nawet jak życie seksualności się dobrze układa. 

1 minutę temu, Gość Ggg napisał:

Ty tego nie robisz albo nie robiłaś? Przecież to normalna sprawa nawet jak życie seksualności się dobrze układa. 

Nie nie robię bo jestem w stanie zapanować nad tym bez problemu. I nie uwazam, ze jest to normalne. 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie nie robię bo jestem w stanie zapanować nad tym bez problemu. I nie uwazam, ze jest to normalne. 

Ale jaki jest sens w "panowania nad tym". To coś złego? Polska to jednak straszny zascianek, seks jest ciągle tematem tabu. A kochasz się pewnie pod kołdrą i tylko w celu prokreacji. 

Przed chwilą, Gość Ggg napisał:

Ale jaki jest sens w "panowania nad tym". To coś złego? Polska to jednak straszny zascianek, seks jest ciągle tematem tabu. A kochasz się pewnie pod kołdrą i tylko w celu prokreacji. 

Nie kocham się pod kołdrą i tylko w celu prokreacji, lubię seks i nie jest on dla mnie tematem tabu. Po prostu takie mam zdanie na ten temat. Uważam, że masturbacja nie jest potrzebna w zdrowym, fajnym związku. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Totalne zezwierzecenie, jak możecie uważać że walenie konia w związku jest czymś normalnym... Nie jest, jeśli się kochacie szanujęcie to nie walucie konia po kątach. Z mężem uważamy że jest to nie fer wobec drugiej osoby w związku i nie dziwię się że autorce zrobiło się przykro. Bez jedzenia się umiera a bez seksu można spokojnie żyć. 

No dokładnie. Może być przykro drugiej stronie. Dojrzały człowiek powinien nad swoją chucią zapanować, nie jesteśmy zwierzętami.

Chlopy takie sa. Ale lepiej tak niz z obca baba

Dnia 28.09.2019 o 15:51, Gość gosc napisał:

No dokładnie. Może być przykro drugiej stronie. Dojrzały człowiek powinien nad swoją chucią zapanować, nie jesteśmy zwierzętami.

Totalnie sie zgadzam brak szacunku do kobiety . Moj ex tez tak sie zachowywal mial mnie do sexu i byl zadowolony ale niestety tez sie onanizowal z poro . A takze zdradzal . Wiec nie jests juz malzenstwem od dawna. Jezeli facet nie ma kontroli w tych sprawach to juz jest dla mnie kompletne 0 . Ah -0 . Kobieta bliska rozwiazanu a on jest oburzony ! To ... a nie mezczyzna !!!

Te panie ktore nie byly w ciazy niech sie nie wypowiadaja ! 

Nie rozumiem problemu. Nigdy się nie masturbowalas? 

6 godzin temu, Eva Marsh 23 napisał:

Te panie ktore nie byly w ciazy niech sie nie wypowiadaja ! 

A co ma do tego ciąża?

Ja od 8 tygodnia do końca ciąży mam ban na seks, to co, mam mężowi też zabronić w imię idei?

A co zlego jest w onanizowaniu sie? Robia to kobiety, robia to mezczyzni. Normalne. Powiedzialabym, ze zdrowe.

6 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

A co zlego jest w onanizowaniu sie? Robia to kobiety, robia to mezczyzni. Normalne. Powiedzialabym, ze zdrowe.

Poza tym jego zabawka