Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fistaszka 25

Kiedy czas na oświadczyny...

Polecane posty

Gość fistaszka 25

bo ja już nie wiem... Jestesmy ze soba 5 lat, mieszkamy razem, kochamy sie, i naprawde uwazam nasz zwiazek za udany, jest fajnie smiesznie, raczej bez klotni, a jak sa to takie zdrowe, ktore czasem sie powinny pojawic w zwiazku! Ale on sie jeszcze nie oswiadczył...ja czekam, bo mam juz 25 lat, on jest mlodszy ode mnie o 1,5 roku... Kiedys go zapytalam, powiedzial ze jak bedziemy stabilni finansowo, fakt teraz sie nie przelewa.... Ogolnie to na prawde dziwie mu sie, czasem zastanawiam sie czy w ogole mu na mnie zalezy, bo skoro sie nie oswiadcza to moze jeszcze nie jest pewny!! Chociaz zapewnia o swoim uczuciu, dba, pomaga kiedy trzeba... Juz sama nie wiem, powoli zaczynam watpic, boje sie, ze odejdzie kiedys, w najmniej oczekiwanym momencie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
dodam, że jest czarnoskórym Senegalczykiem i mieszka w pobliskim ośrodku dla uchodźców, pracuje w wesołym miasteczku i dorabia trzepaniem dywanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
głupie komentarze zostaw dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
za dobre rady mogę wysłać swoje noszone majteczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba silniej
Facet ma dopiero 23 lata, czego Ty od niego oczekujesz dziewczyno. Daj mu trochę czasu, za 3-4 lata trochę dojrzeje i uzna, że to ten czas. Moim zdaniem nie masz się co martwić, on jest po prostu jeszcze za młody co nie oznacza, że Cię nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
morda frajerze.za twoje super inteligentne podszywy dziekuje. musisz mieć nieźle nasrane w swojej glowie ze siedzisz tutaj i zatruwasz to forum. idz sie lecz. swoja droga musisz byc bardzo nieszczesliwy i bardzo ci tego wspolczuje...naprawde!Lacze sie z toba w bolu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba silniej
Autorko ależ z Ciebie wulgarna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
to znaczy zeby nie bylo, ja nigdy nie naciskalam na niego w tej kwestii ani absolutnie nie mam takiego zamiaru...wiem ze to najgorsza opcja z mozliwych. boje sie po prostu ze jesli nie chce to moze mu az tak mocno nie zalezy! Ale mozliwe ze jeszcze to nie ten wiek, nie ten czas... Ja bym juz chciala bardzo i poczekam. ale jak dlugo mozna czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
nie jestem wulgarna tylko nerwowa i takie podszywy mnie wyprowadzaja z równowagi za co innych bardzo przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba silniej
Nie wiem ile, Twój facet pewnie sam tego nie wiem. Ale naprawdę jeśli się Wam dobrze układa nie ma sensu się niepokoić.:) Możesz go oczywiście wprost zapytać czy kiedyś się z Tobą ożeni - to nawet wskazane. Myślę, że on sam za jakieś 2-3 lata zacznie poruszać ten temat. Mój mąż też jest ode mnie młodszy dokładnie o 2 lata 6 miesięcy i 15 dni. Poznałam go jak miał 22 lata - razem studiowaliśmy. Oświadczył mi się mając 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba silniej
Dodam, że też wcześniej była mowa o stabilnej sytuacji finansowej i rzeczywiście jak tylko dostał lepszą pracę, która wiązała się z pokaźną wypłatą i możliwością kupna dobrego mieszkania ( oczywiście na kredyt ale wcześniej o tym nawet nie mogliśmy pomarzyć) dość szybko się oświadczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
on rozmawia ze mna o tym, ze bede jego zona, rozmawia o dzieciach i w ogole! tylko ze jak raz zapytalam go o to, to powiedzial, ze jak bedziemy mieli wiecej pieniazkow, lepsza prace...znamy sie juz prawie 6 lat, od 5 jestesmy ze soba!!! nie chce nic na sile! ale moze przesadzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba silniej
Tylko nie daj sobie wmówić tych bredni, że skoro jesteście już 5 lat razem i on się jeszcze nie zdeklarował to nie traktuje Cię poważnie ( bo pewnie za chwilę ktoś tu coś podobnego napisze). Sama najlepiej wiesz jak się między Wami układa. A tak na marginesie pomiędzy moim facetem i mną nic się po ślubie nie zmieniło więc sam ślub nie jest jak widać wyznacznikiem stabilności związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba silniej
Skoro sam wspomina o dzieciach to dowód na to, że traktuje Cię jak najbardziej poważnie. Uważam, że jednak możesz go normalnie zapytać czy zamierza się kiedyś z Tobą ożenić. To normalne pytanie wiec nie powinien na to histerycznie reagować czy też udzielać wymijających odpowiedzi. Nie mówię to oczywiście o jakimś napastowaniu i wymuszaniu określenia terminu ślubu, po porostu jasne pytanie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saxsxsdx
ja mysle ze twoj facet ma silne poczucie odpowiedzialnosci a malzenstwo to zobowiazanie. prawdopodobnie chce ci zapewnic stabilnosc, jesli nie ebdzie w stanie tego zrobic tto bedzie sie czul jak frajer jako maz, nwet ejsli dla ciebie ta stabilniosc nie jest tak istotna...tu przemawia jego ego, meskie ego i nic z tym nie zrobisz. swoja droga 23 latek zeniacy sie??? eeee...nie oczekiwalabym szybkich oswiadczyn z twojej strony, juz pomijajac kwestie kasy. jest za mlody!!!!! kobieta w wieku 23 lat wychodzacas za maz ok ale nie facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam ze on sie nie oswidacza bo ...nie chce. as easy as it is. a daje ci takie "ochlapy" ze "kiedys" .\, ze "jak finanse" "jak pogoda bedzie wlascuiwa" - to wtedy na pewno tak ;-)) a ty to tak lykasz - a ze wspomnial o dzieciach ? to tylko slowa;-) mezczyzan ktory chce sie oswiadczyc i zlaozyc rodzine z dana kobieta robi to, ten ktory nie chce - wciska kit, a po to wciska zeby ja "uspokoic" bo nie chce burzyc status quo - sama powiedzilas ze zwiazek jest fajny - jemu to najwyrazniej pasuje, a czy sie kiedys ozeni z toba? byc moze - choc z zycia widze ze raczej ozeni sie z jakas inna zadne rozmowy pt "jak widzisz nasz zwiazek za 5 lat" nie maja sensu bo dostaniesz w odp wczesniej wspomniany kit;-) juz kiedys pisalam - ja nie cierpie skokow na bungee a moj partner lubi to i to zawsze on zaczyna temat (nigdy ja) pt kiedy sie zdecyduje? a ja nie mowie nie - mowie ze sie zobczy ze "pozniej" ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
dzieki za rady :) możecie wracać do garów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
w ramach rekompensaty odwiedzam często pobliską zajezdnię autobusową i proszę do tańca kierowców i mechaników :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saxsxsdx
ror jakos strasznie plytko myslsz...sa rozne sytuacje, zanim ocenisz-poczuj, zanium cos powiesz pomysl. moj brat np jest szczesliwy ze swoja kobieta i chce sie z noia ozenic, wie ze to kobieta jego zycia chce dzieci przyszlosci wspolnej, a le ma poewna traume zwiazana z naszym dziecinstwem. nasi rodzice sie rozstali i on strasznie to porzezyl, mial wiele dziewczyn min 8letni zwiazek z kobieta- inigdy zadnych rozmow o slubie... wiec widzidzisz nie wszytsko jest czarne lub biale, tylko leniwcy umyslowi tak postrzegaja sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] saxsxsdx ror jakos strasznie plytko myslsz.." i po co te epitety - zeby sie dopwartosciowac?;-) widocznie na tyle plytko ze chcwycilo cie na odpowiedz;-)) "sa rozne sytuacje, zanim ocenisz-poczuj, zanium cos powiesz pomysl" ja kieruje sie w zyciu prawdopodbienstwem popartym obsewracja anie romantyzmym oraz mysleniem roszczeniowym. przeciez nie napisalam ze chlopak z cala peanoscia sie jej nie oswidczy - napisalam ze jego zachowanie wpisuje sie w znany mi z obserwacji schemat;-) "moj brat np jest szczesliwy ze swoja kobieta i chce sie z noia ozenic, wie ze to kobieta jego zycia chce dzieci przyszlosci wspolnej, a le ma poewna traume zwiazana z naszym dziecinstwem. nasi rodzice sie rozstali i on strasznie to porzezyl, mial wiele dziewczyn min 8letni zwiazek z kobieta- inigdy zadnych rozmow o slubie..." jedna jakolka wiosny nie czyni;-)) ja podtrzymuje swopje zdanie co do sytuacji autorki ludzie sa rozni i tez nie wszystkim spieszno do zeniaczki z pwoodow swietopogladowych;-) wiec widzidzisz nie wszytsko jest czarne lub biale, tylko leniwcy umyslowi tak postrzegaja sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski bardzo czesto sie ludza i chca slyszec takie argumenty - ze on nie ejst gotowy, ze trauma z dziecinstawa itd. utp - i ignoruja bardziej prawdopodobny scenariusz:-)) po co to robia - nie wiem;-))) to tak jak z otylymi osobami - zawsze pada argument ze otylosc jest /moze byc spoodowana choroba - i tak sie zdarza - u moze 5-10% ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saxsxsdx
ROR - jestes napompowana agresja i jadem...czytam juz nie pierwszy raz ciebie i za kazdym razem bije od ciebie ta sama negatywna energia. . plujac zolcia nie pozbedziesz sie kompleksow i niskiem poczuciem wartosci. Tyle:) milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
juz slyszalam teksty typu jakby mu zalezalo to by sie oswiadczyl, ale spojrzalam na to z innej strony... czy gdyby mu nie zalezalo, nie chcialby ze mna byc na prawde i nie wiazalby ze mna przyszlosci czy mieszkalibysmy razem, czy placilby co miesiac 500 zl za wynajem jednego pokoju gdzie normalnie moglby miec te 500 zl w kieszeni + jeszcze inna kase ktora idzie na zycie i mieszkac w domu... czy byloby az tak ciekawie, fajnie i bezproblemowo? czy kupowalby mi prezenty, utrzymywal bez slowa narzekania i sprzeciwu w momencie kiedy nie mam grosza, bo nie mam chwilowo pracy( rok temu byla taka sytuacja) ... Ja nie musze go prosic o to wszystko, sam wie, kiedy jak i co... ale moze to tylko mrzonki tak jak twierdzi ROR i jemu jest po prostu wygodnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"saxsxsdx ROR - jestes napompowana agresja i jadem...czytam juz nie pierwszy raz ciebie i za kazdym razem bije od ciebie ta sama negatywna energia. . plujac zolcia nie pozbedziesz sie kompleksow i niskiem poczuciem wartosci. Tyle milego wieczoru" powiedzila co wiedizla;-))))) uderz w stol a odezwa sie nozyce;-))) no coz ja jestem realistka - a ze niektorych prawda w oczy kole - to ich problem;-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czy gdyby mu nie zalezalo, nie chcialby ze mna byc na prawde i nie wiazalby ze mna przyszlosci czy mieszkalibysmy razem, czy placilby co miesiac 500 zl za wynajem jednego pokoju gdzie normalnie moglby miec te 500 zl w kieszeni + jeszcze inna kase ktora idzie na zycie i mieszkac w domu..." ale ty mylisz dwie rzeczy - przyszlosc z terazniejszoscia - jelsi podjal taka decyzje to nikt nie mowi ze nie chce z toba byc, a le jak chce : byc i mieszkac to nie oznacza to automatycznie ze bedzie z toba zawsze i ze sie ozeni (aczkolwiek tez nie wyklucza takiej opcji) - musisz nauczyc sie to rozrozniac "ale moze to tylko mrzonki tak jak twierdzi ROR i jemu jest po prostu wygodnie!" jednak cos go powstrzymuje przed tym na czym tobie coraz ardziej zaczyna zalezec - co to jest? to ty juz wiesz najlepeij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram ROR
taka prawda jest. jak facetowi zależy- oświadczy się po roku, najwyżej sam ślub będzie za 3, jak już będzie miał kasę. ale oświadczy się szybko, żeby zaklepać ukochaną kobietę. tak więc autorko, obudzisz się za 3 lata z ręką w nocniku, bo on się zakochał i po 3 miesiącach ślub :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba silniej
Przecież nikt poza Wami ( Tobą i Twoim facetem) nie wie co Was tak naprawdę łączy. Więc wszystkie te złote rady i opinie są wyssane z palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fistaszka 25
moze nie zalezy az tak bardzo na tym poniewaz nie sadze ze to cos zmieni miedzy nami.moze byc tak jak jest teraz.oswiadczyny to tez nie wszystko.znam mnostwo par ktore po takich oswiadczynach sie rozstaly...i co z oswiadczyn? nic.wielkie zero. tylko dlatego nie naciskam.co ma byc to bedzie. a z drugiej strony...byloby milo! tylko tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mezczyzna zakochany robi wszystko by uszczesliwic swoja kobiete i fakt chce miec szybko pewnosc ze bedzie tylko jego - stad czesto pojawiajaca sie propozycja malzenstwa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba silniej
Po 3 miesiącach ślub? Znasz jakiegoś odpowiedzialnego 19latka, który oświadcza się po 3 miesiącach jeśli nie ma wpadki? No chyba że Twój Facet tak zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×