od ilu miesięcy można uczyć dziecko siadać?

mojego brata żona dziecko 2 miesięczne sadza czy to jest ok?

dziecko ma samo siadać nie, to nie jest ok, moze miec w dojrzałym wieku mega problemy z kręgosłupem

wolne zarty chyba dziecko samo usiądzie jak nadejdzie właściwy moment w wieku 2 miesięcy to nie słyszałam, zeby taki cud się wydarzył skrzywi mu kręgosłup, to nie siądzie nigdy w życiu!!!

Kochane mamy , ja mam 27 lat nie miałam dziecka więc zupełnie się nie znam , moja mama i babcia mówiły jej że się tak nie robi ale ja myślałam że przesadzają ona ma 19 lat więc mało też wie ale pomimo tego że jej każdy mówi ona nie słucha i sadza to dziecko nie tylko do zdjęć ... ono się tak wygina nie wiem czy wiecie o co mi chodzi stąd zaczęły mnie nachodzić wątpliwości co to jej wychowawczych metod aaa i czy mają też rację jej rodzice i moi że nie powinno się nosić dziecka bez becika? ona nigdy go nie nosiła w nim ...

nosic bez becika można sadzać w żadnym wypadku takiego malucha. najwczesniej jak skonczy 6 mscy, a i tak lepiej jak samo zacznie siadac

zrujnuje dziecku kręgosłup, idiotka

można dziecko nosić bez niczego, zależy od wygody, ale wiem też, ze nie wolno zawijać w np. rożek, tak, zeby dziecko miało prosto nóżki, bo to nie służy stawom biodrowym i łatwo o dysplazję natomiast co do siadania, pokaż jej jakikolwiek artykuł do przeczytania na ten temat nie wolno dziecka sadzać dopóki samo nie usiądzie!!!!!!!!!!

zalezy jak sadza, samego podpartego o poduszki, na kolanach trzymajac go pod paszki, czy opartego pleckami o jej brzuch... mój mału jak miał 2,5 miesiaca miał tyle siły, ze trzymajac sie moich palców z pozycji lezacej podciagał sie do siedzacej, ale nie sadzałam go, jak juz to był na kolanach w pozycji półleżacej , no i sam siedzial jak miał 5 miesiecy.... w ogóle to kazde dziecko jest inne...mojej kolezanki synek siedzial sam jak miał 8miesiecy, a mój w tym wieku juz raczkował... no ale sadzanie na siłe napewno nie jest dobre... choc tugdzie mieszkam to połozne noworodka na siedzaco odbijaja podtrzymujac dziekcu tylko głowke....

to co zrobić??? jak ona swojej matki nie słucha???

Boże widzisz i nie grzmisz Dziecko samo usiądzie Nie trzeba mu pomagać A już na pewno nie w wieku 2 miesiecy!!!!!!!!!!!!!!!

sadza różnie, siedzi jakby oparte o poduszki , no i na jej kolanach ale mówię że tak nie prosto wiecie o co mi chodzi tylko jakby skulone nie wiem jak to wytłumaczyć

powiedzcie mi, a co zrobić w takim wypadku, jak dziecko rwie się do siadania, podnosi główkę, częściowo plecki, trzymane za dłonie podciaga się bez problemu do siadu? co z takim dzieckiem robić? ono za wszelka cenę chce żeby je trzymać na kolanach w pozycji siedzącej, inaczej jest wrzask

pokazać jej ten topik? chyba że ona CHCE zaszkodzić swojemu dziecku

jej dziecko , czyli moja siostrzenica nie rwie się do siadania ja to widzę że jest jakby przymuszana taki lans że co to ona już nie umie - jak to niektóre młode osoby mają w ogóle ja to widzę że ona traktuje to dziecko jak zabawkę ... i żadne argumenty nie trafiaja a mój brat czyli ojciec dziecka nie ma nic do powiedzenia ona decyduje o wszystkim ... dla mnie to niezbyt normalne ale nie wiem co zrobić skoro jej mama nie umie jej tego wyjaśnić

no ma 19 lat więc nie ma się co dziwić, że traktuje dziecko jak zabawkę, nie ubliżając innym dojrzałym w wtym wieku mamusiom, ale tu ewidentnie wychodzi jej niedojrzałość

to chyba bratanica a nie siostrzenica:) No i moje miało to samo, rwał sie do siedzenia sam, jak miał 3 miesiace lezał w lezaczki i prawie sam usiadł! Tak wysoko sie podniósł...

ale ja pytam w swojej sprawie moje dziecko ma 5 mieisęcy, jest w takim przejściowym etapie, jest b. silne - zdaniem ortopedy, chce siadać i wrzeszczy jak mu się nie udaje; coraz częściej trzymamy go na kolanach na siedząco i nosimy, al enie wiem czy słusznie; z drugiej strony chyba nie mamy wyboru, bo jak sobie o siadamiu przypomni to jest wrzask

terwagdsfd- jak dziecko wykazuje checi do siadanie, jest silne to czemu mu na to nie pozwalac? Mój miał tak samo, jak miał 4 misiące w gondoli siedział trzymajac sie boków rączkami... lekarz powiedział , że skoro jest w stanie sie utrzymac, ja nie robie tego na siłe, to znaczy, że jest na to gotowy... mój chrzesniak tak samo sie rozwijał i w wieku 5 miesiecy juz siedział i nie było w tym nic zlego...

jest wrzask, bo chce tak świat ogłądać, może taka półleżąca pozycja mu nie zaszkodzi, jak sam usiądzie, to wtedy będzie siedział, a narazie ja nie sadzałabym, mimo wrzasku

fakt bratanica ... zezłościłam się trochę na to i mi się pomieszało powiedzcie mi tylko czy jest szansa że NIC się dziecku nie stanie? pomimo tego?

autorko szansa jest, ale po co ryzykować?

to na swoim topiku pytaj w swojej sprawie, a nie wpierdalaj się dziewczynie!!!!!

to co robić? jestem już załamana tym faktem , żal mi tego dziecka ale czuje się zupełnie bezsilna a ona jest dla mnie przepraszam za wyrażenie "głupia" i tyle :(

zaprowadź ją do lekarza, albo lakarza do niej, albo wydrukuj artykuły, albo kup książkę z rozwojem dziecka w prezencie i podkreśl w niej te zapisy

pomysł z książką lub jakimiś fachowymi artykułami jest ok :) może będzie coś w empiku :) dziękuję za pomoc ! :)

tylko sprawdź czy w tej książce jest mowa o nurtujacym Cie problemie powodzenia!

asiamt, ale z pozycji półleżącej to on się spokojnie sam posadzi, nie potrafi jeszcze z pełnej leżącej pozycji wstać, chociaż jakby odkrył że może się wózka chwycić po bokach, to na pewno by siedział.

dziękuję Wam bardzo :) pewnie sprawdzę czy piszą o tym :)

terwagdsfd to jak chcesz, ale ja bym go nie sadzała jeśli z leżącej nie potrafi jeszcze to raczej nie próbuj, wiem, ze jest silny, ale na samodzielność będzie miał czas widocznie szybko "dojrzewa" he he na kolanach usadź go w półleżącej, na twoim brzuchu i nie ćwiczy sam do góry

no i sprawdź w wózku, bo jeśli rzeczywiście złapie sie i usiądzie, to już nie mamy nic do gadania