Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła ortografia!!!!!!!!!!!!!

Co myślicie o facecie który robi błędy ortograficzne ????

Polecane posty

Gość zła ortografia!!!!!!!!!!!!!

Np zamiast Co oglądasz pisze w smsie Co oqglądasz ? :O to nie pomylka, czesto zamiast G stosuje Q zamiast Ile masz na koncie --- Ile masz na kącie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meringer
a ty jestes dobra z matematyki ? albo fizyki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma u mnie szans. co on moze soba reprezentowac , skoro nie zna zasad wlasnego jezyka?:O no chyba, ze to rzypadek z dys...ale prawdziwy, ale nie do usprawiedliwiania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IRONCLAD
hmm nie ma szans a ty nie popelniasz bledow jestes taka idealna we wszystkim mysle ze nie wiec zamknij jape pasztecie z ryjem chomika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
szczerze? mój mąż robi takie błędy, ma dysortografię, ale poza tym jest osobą bardzo inteligentną i nie przeszkadza mu to w pracy (tyle tylko, że mnie śmieszą jego smsy, gdzie pisze biórko lub łużko mimo, że doskonale wie jak to się pisze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość May of London
To zależy czy jest to typ z marginesu czy poprostu dysortografik. Moja koleżanka z liceum też robiła takie błędy (łuzko, ktury, kato) praktycznie w kazdym wyrazie. Ale to bardzo inteligentna dziewczyna (teraz jest na medycynie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjk
tak samo moj znajomy pisze wziaSC :o w ogole pisze razem, bledy ortograficzne i inne .. a 30 lat ma, pytam sie czy to dysleksja, a on ze nie, ze zawsze mial problemy z tym :o przynajmiej mogl sklamac, bo teraz to juz w ogole nie ma u mnie szans ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli przez co najmniej 20 lat
nie potrafi nauczyć się jednego języka w mowie i piśmie, to znaczy, że jest po prostu tłumokiem. Obcokrajowcom potrzeba 2-3 lata. No to co można sądzić o takim człowieczku? Móżdżek wielkości jaja kanarka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okraska696969
kurczę też znam jednego który pisze tak: wiedz>> więc bende>>będę piontek>>>piątek łużko>>>łóżko tobje>>tobie i mnóstwo innych aż czasami nie wiem co napisał , a tak to jest super facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co myślicie o .........
. . myślę że jest _ _ _ _ _ _ A N A L F A B E T Ą ! ! ! ! ! ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość May of London
fghjk może właśnie to że zawsze miał z tym problemy świadczy o tym że ma dysleksje? Facet ma 30 lat, w jego dziecinstwie nie diagnozowano takich dysfunkcji jak dysleksja, dysortografia itp napewno nie był nigdy w żadnej poradni pedagogicznej, psychologicznej która bada pod tym kontem. A możliwe że ma właśnie jakieś 'dys'. Co nie znaczy od razu ze to jakiś tłumok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakkolwiek mogę zrozumieć np. dysortografię i sama czasem strzelam głupie błędy to notoryczne pisanie/mówienie czegoś źle wyprowadza mnie z równowagi. Jak słyszę "poszłem" to mam ochotę udusić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okraska696969
to ja słyszałam ....poszlimy , zrobilimy ,normalnie aż mnie cholera bierze jak takie dziwactwa słyszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dysgrafia... Tak... Dziwnym trafem zanim wynaleziono tę "chorobę" każdy był w stanie nauczyć się podstaw ojczystego języka. Wystarczyło parę razy dostać po łapach i wziąć się ostro do nauki. A teraz? Idzie taki leń z mamusią do lekarza, lekarz wystawia papierek - i po sprawie. Może dalej być śmierdzącym leniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jeśli to są drobne literówki, tylko sporadycznie to ok. Ale oczywiste rzeczy typu "konto" i "kąt"? O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
ludzie, ale wy jesteście ograniczeni, wiecie co to DYSORTOGRAFIA ?? to nie znaczy, że ktoś przez 30 lat nie nauczył się własnego języka, bo może znać i 5 języków w mowie i piśmie, wiedzieć jak co się pisze, ale i tak robić błędy, i to nie świadomie... co za nieuki, żeby nie wiedzieć, że ISTNIEJĄ takie przypadłości, lepiej od razu wyzwać kogoś od ptasiego móżdżka mając jeszcze mniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niiun
Sądzę, że trzeba sie postarać nie robić błędów, pisząc esemesa lub na forum, gdyż wtedy pisanie jest komunikacja z drugą osobą i trzeba sie komunikować zrozumiale i nie narażając drugiej osoby na rozterki: co poeta chciał przez tego byka powiedzieć. Chodzi o nieignorowanie zasad pisowni, jesli zdarzy sie jakiś bład, to jeszcze nie jest koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
nogogłaszczka - bzdura, zawsze byli ludzie NIE POTRAFIĄCY nie robić błędów, a walenie po łapach nic nie dawało i uznawano taką osobę właśnie za głupszą, tak jak tępaki tu na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
@Moorland - Jak słyszę "poszłem" to mam ochotę udusić... No to akurat już dysortografią nie jest i też mnie strasznie drażni, aż kuje w uszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha ja miałam amanta
który pisał "przeczkole" :D:D nie, nie spotykałabym się z takim typem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj facet robi takie bledy.
Do tego ma wyksztalcenie zawodowe, bez matury. Ale to niesamowicie dobry czlowiek i to mnie w nim ujelo. Pogadalismy sobie powaznie i teraz juz jest na drugim roku w technikum zaocznym. Poprawil sie z polskiego, choc wciaz ma spore problemy i robi bledy. Mam jednak nadzieje, ze przyswoi sobie zasady ortografii. To nie jest glupi chlopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To, że ma takie, a takie
wykształcenie lub brak matury, nie ma znaczenia!:) Ja też jej nie mam, a nie sadzę byków i wręcz się nimi brzydzę:o Moja szanowna koleżanka natomiast, pani mgr inż. wiecznie na gg do mnie pisze:-"wzioł, przegioł z Magdo", czytać jej się nie da! Jednak to się już nie zmieni:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojiojio
NIe potrafilabym zyc z czlowiekiem, ktory tak kaleczy jezyk, a jeszcze jakby wymyslal jakies bzdury o dysleksji, to juz w ogole bylby skreslony. Wspolczesne pokolenie nastolatkow nie potrafi napisac zdania bez bledu, ale co sie dziwic, skoro juz nawet streszczenie lektur sa na plytach audio i nie trzeba ich czytac (nie mowie o czytaniu lektur, bo w dzisiejszych czasach nikt tego nie robi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet robi straszne błędy.Aż razi w oczy. :)Stara się jak może ale zdarza się, że prosi o sprawdzenie czy nie zrobił jakiś "byków". No ale to inna sytuacja bo uczył się w Hiszpanii i mimo że jest Polakiem i mówi płynnie po polsku to z ortografią jest na bakier. Myślę, że błędy nie powinny nikogo dyskwalifikować, przecież liczy się to jakim się jest człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to mam mieszane uczucia, jak chłopak sadzi byki. Staram się nie klasyfikować ludzi na podstawie "erzetów". Wiadomo, znajomość zasad ortografii nie jest miarą niczego więcej, ponad pracę włożoną w edukację (chociaż to też nie jest nie wiadomo jaka filozofia, elementarna wiedza), a niektórzy odnajdują ciekawsze rzeczy w życiu, niż nauka. Niemniej jednak, takie rażące w oczy, notoryczne błędy plusem na pewno nie są. Człowiek od razu (mimowolnie) postrzega takiego prekursora nowego nurtu ortograficznego (:D) przez pryzmat stereotypu. Także myślę sobie, że treść ma wartość pierwszorzędną w "rozmowach pisanych", gorzej jak jej za bardzo nie ma. Wtedy choćby drugi Miodek do nas smsował, to się z nim nie dogadamy. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ludzie, ale wy jesteście ograniczeni, wiecie co to DYSORTOGRAFIA ?? to nie znaczy, że ktoś przez 30 lat nie nauczył się własnego języka, bo może znać i 5 języków w mowie i piśmie, wiedzieć jak co się pisze, ale i tak robić błędy, i to nie świadomie... co za nieuki, żeby nie wiedzieć, że ISTNIEJĄ takie przypadłości, lepiej od razu wyzwać kogoś od ptasiego móżdżka mając jeszcze mniejszy..." Nie, ja wyzywam od leni śmierdzących :P Zwłaszcza w czasach, kiedy kmputery i telefony same znajdą nasze błędy - wystarczy poświęcić chwilkę, żeby to sobie w tym telefonie czy komputerze ustawić. Albo korzystać z przeglądarek, które mają tę funkcję "samoistnie". Mój menszczyzna ;) też kiedyś robił błędy tak koszmarne, że sam się przeraził, jak przeczytał swoje posty na jakimś forum. Od tego momentu zaczął sprawdzać to, co napisał i korzystać z elektronicznych słowników. Było to sporo przed tym jak się poznaliśmy i dzięki temu nie wzięłam go za skończonego głąba :P Teraz nadal korzysta z autokorekty albo pyta mnie. I co? Da się? Da się. Tylko trzeba przestać być śmierdzącym leniem! Sama czasem sprawdzam różne rzeczy w necie albo choćby w wordzie, bo nikt nie jest wszechwiedzący :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslimy że albo
się nie uczył albo ma dylekcje/dysortografię (znaczy dziury w móżgu :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×