Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 7 latki

Dziecko płacze rano i wieczorem o wszysko szukam pomocy

Polecane posty

Gość mama 7 latki

Mam 7 letnią córkę płacze codziennie rano i wieczorem ma problem ze wszystkim : z ubieraniem , jedzeniem , myciem , czesaniem , ze sprzątaniem . Ma kary , zakazy , ale i nagrody . Rano najpierw zaczyna się problem z ubraniem się majtki nie wie jak założyć , rajstopy tak samo wszystko jest na nie umie !! załatwić nawet mi się nie daje bo marudzi lub płacze pod drzwiami, na śniadanie je tylko 3 rzeczy nic więcej nie lubi co dziennie prawie spóźniamy się przez to do szkoły, przy lekcjach ma dni raz odrabia ładnie w inny dzień wyje 1,5 godziny że nie umie ale wyjaśnień nie słucha , wieczorami nie sprząta nie da się wejść do jej pokoju , jak każe jej sprzątać to jest atak płaczu i histerii,za moment wyje że ja głowa boli , następnym powodem jest brzuszek a na koniec spazmy .tak mam prawie codziennie, byłam u psychologa o prócz tego ze ja rozpieściłam nie dowiedziałam się nic więcej . Mam tak już 7 lat od małego płakała . Nie mam już sił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona ma 7 lat i tak sie zachowuje? co Ty jej zrobiłaś ??????? ja majac 7 lat wszystko robilam sama,kapalam,ubieralam itd. jak reagujesz ? za nie ubranie ? karą ??????? dzieck owyglada na rozchwina, emocjonalnie,chociaz moge sie mylic,ale wyglada jakby w domu byly kłótnie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak psycholog przeprowadziła wywiad z dzieckiem,opisz go ? zacznij nagradzac a nie karac,bo za co ja karzesz,ze powie "ze nie lubi" albo "nie umie" to teraz masz jak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz coś zmienić. Nie wiem po co kłócisz sie o śniadanie, daj jej co lubi i tyle, nie warto robić afery. Najlepiej pokaż jej co możecie robić wspólnie fajnego jeśli resztę rzeczy zrobi szybko i bez marudzenia i nie krzycz bo wtedy pewnie dziecko sie denerwuje niepotrzebnie. Zachowuj sie inaczej niż zwykle wtedy młoda zainteresuje sie co jest grane i zacznie współpracować. No albo i nie zacznie, ale nic do stracenia nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 7 latki
mieszkam sama . zawsze jej we wszystkim pomagałam ona nie słucha tylko mnie , dziadków słucha , w szkole wszyscy twierdzą ze jest za bardzo ruchliwa , jak nie chce sie ubrać i płacze to niestety pękam i jej pomaga ale ostatnio wprowadziłam zasadę tak jak sie ubierzesz idziesz do szkoły , ubiera się ale z 30 min płaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 7 latki
za to nie ma kary że nie lubi lub nie umie . ma nagrody , za walenie nogami w przedpokoju , za krzyki na mnie , za trzaskanie drzwiami , za rzucanie we mnie zabawkami ma kare , nawet raz mnie uderzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak psycholog przeprowadziła wywiad z dzieckiem,opisz go ? zacznij nagradzac a nie karac,bo za co ja karzesz,ze powie "ze nie lubi" albo "nie umie" to teraz masz jak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada26
piszesz,że mieszkacie same........czyli męża czy faceta nie masz,w sensie ojca dziecka?gdzie on jest?małej pewnie taty brakuje,przeżywa coś ewidentnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katikati
widzialam taki fajny sposob zeby dziecko sie nie ociagalo...stawiacie dzien wczesniej w pokoju tablice i wypisyjecie lub rysujecie rzeczy (w punktach jeden pod drugim)ktore rano trzeba zrobic.po kazdej zrobionej rzeczy dziecko ma skreslic ten punkt jako zrobiony:)dziecko traktuje to jak zawody,im szybciej tym lepiej:)powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 7 latki
tak rozeszłam się z ojcem na samym początku jak córka miała pół roku próbowałam 3 lata temu zejść sie ale niestety nie wyszło nam .u psychologa pani powiedziała że córka jest za bardzo do mnie przywiązana , znalazła sobie sposób na mnie jestem słaba psychicznie i wie że to na mnie zadziała , wymusza wszystko płaczem -to jest opinia pani psycholog. a co do śniadania dostaje tylko to co lubi bo nic innego nie tknie ale teraz jest problem z herbatom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 7 latki
ja nagradzam ja odrobi lekcje szybko bez płakania ma nagrodę a ma zadane pokoloruj obrazek raz pokoloruje w inny dzień wyje przy obrazku ,sprzątnie bez płakania ma nagrodę 2 miesiące temu poprosiłam żeby poukładała swoje płyty z bajkami do pudełek tak płakała że szok a na koniec wolała je wywalić do śmieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katikati
a moze chce miec Twoje towarzystwo a nie sama to robic?probowalas z nia siedziec gdy ma cos do zrobienia?moze nie chce na dlugo od Ciebie odchodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze ty sama okaleczylas wlasne dzicko, bo pokazalas jej pare razy ze spazmami, histeria, wyciem wymusila swoja jakaś fanaberie i terazm a na ciebie sposob, dla mnie ejst to niepojete co ty piszesz ze tak ja wyręczasz z podtsawowcyh obowiązkow co moja 3 letnia corka doskonale sobie sama z tym radzi.Jednym slowem twoja niekonsekwencja oglupia twoje dziecko i robisz jej wode z mozgu pierw ją karając a za jakis czas ustepująć.Trzymaj sie ejdnego planu i zyj zgodnie w harmoni z wyznaczonym konsektem dnia a nie raz tak ,raz tak a pozniej dziwota ze dziecko takie rozchwiane :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 7 latki
za każdy drobiazg na zachętę ją nagradzam .w szkole nie może usiedzieć na miejscu też na początku w szkole próbowała płaczem ale wie że nauczyciel jej nie ulegnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz być twarda nie ma
wyboru, pokaz kto tu rządzi inaczej będziesz mieć koszmar w życiu coraz gorszy! Nie zwracaj uwagi na krzyki, ni łam się, nie pomagaj.... po prostu dajesz 15 na ubranie, potem wychodzicie i jak ma nie dopięte spodnie to jej problem, że wyglada jak fleja.... stawiasz śniadanie na stole- nie to co lubi, tylko to co jest ma 10 min na zjedzenia później zabierasz talerz, jak nie zje to idzie głodna do szkoły - jej problem..... nie odrobi lekcji, ze swojej winy, powiedz, ze nie napiszesz usprawiedliwienia (uprzedź nauczycielkę, że robisz taki trening i żeby ci pomogła - zwróciła szczególna uwagę na córkę).... myslę, ze miesiąc czasu się tak pomeczysz i młoda się napostuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katikati
takie nagrody to przekupstwo.tak nie wolno.to sa jej zasrane obowiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 7 latki
staram się być konsekwentna ze wszystkim , nawet wprowadziłam kalendarz z jej zachowaniem co dziennie zaznaczam tak jak pogody słoneczka , słoneczko za chmurką , chmurka , za 3 słoneczka koło siebie ma nagrodę w postaci grania w gry przewaga znaczków to chmurki z słoneczkiem nawet już są większe i mniejsze chmurki ze słoneczkiem .Co do sprzątania, sprzątałyśmy cały czas razem ale kończyło się zazwyczaj tak ze moje dziecko nie sprzątało tylko ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katikati
wiec poczekaj az cos bedzie chciala i wtedy Ty powiedz nie,dopoki sie nie zmieni.i tak za kazdym razem.moze to pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Nagradzasz dziecko za dobry humor? I jeszcze: jaki jest problem z herbata? Nie chce pic herbaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 7 latki
kary: nie gra na komputerze , nie ogląda bajek, nie je w domu słodyczy , nie idzie do koleżanki, albo koleżanka do niej nie przychodzi . nagrody : słodycze, gry na komputerze, koleżanki , nowe zabawki nieraz . ostatnio jak się ubierałyśmy do szkoły kazał jej się ubrać i powiedziałam ze czekam na klatce schodowej bo płakała , a ja płakałam pod drzwiami słuchając jej trzaskania i walenia . wtedy usłyszałam jak sąsiadka do męża stwierdziła ze ja ją bije , załamałam się mimo rozmowy z sąsiadką nadal twierdzi ze ja ja bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko o ubieraniu napisze
moja mala miala problem z ciuchami czyli za duzy wybor wiec nie mam co ubrac bo wszystko nie pasuje,nawet jak wybor byl z 2 rzeczy to akurat zadna z nich nie pasuje,co mama wybiera jest be,wiec fochy poranne i wycie doprowadzily mnie pewnego ranka do punktu awaryjnego mala poszla w pizamie do przedszkola i szokowa terapia zadzialala ;) a z jedzeniem tez tak zrobilam mala wstawala od kolacji kilkakrotnie ,nie umie usiedziec na dluzej,ostrzeglam ze jak jeszcze raz odejdzie od stolu to zabieram talerz,odeszla,zabralam,po godzinie mala lezac w lozku mowi ze glodna a ja to nastepnym razem nie odchodz od talerza tylko zjedz ;) sprubuj moze nie ustepowac,wiem ze to trudne ,ale moze wez jej rzeczy do reklamowki i wyprowadz w pizamie ,jak jezdzisz autem ubierze sie w aucie jak nie to na klatce schodowej sie ubierze,Ty czekaj przed drzwiami na nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko dlaczego mi na pierwsze zasadnicze moje pytanie nie dopowiedzialas tylko wiwinelas sie z tego? pytam się jeszce raz : ...w jaki sposob ją karzesz?? jaki stosujesz repertuar kar?jak mozesz to wymien te glowne podstawowe kary ,dziala to na nią??...."" To jest bardzo istotne pytanie wiec jesli chcesz pomocy to odpisz z laski swojej a nie uciekasz w jakies inne tematy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 7 latki
jak ja jej mówię nie to jest furia , tak to jest chore ale jest nagradzana za humory tak mi radziła pani psycholog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no juz doczytalam o karach i nagrodach Co mi sie rzucilo najwazniejsze, twoj tekst o nagodach, cytuje : ...nagrody : słodycze, gry na komputerze, koleżanki , nowe zabawki nieraz ....... DLACZEGO te nagrody sa tylko pod postacią materialną?? gdzie jest pochwalenie, dobre slowo, przytulenie, buziak, pokazanie dumy, wysciskanie , wyglupy ,gilgortki, ???? czemu nie ma u was w dmu takich nagrod typowo emocjonalnych co was zblizy do siebie tylko same finansowane nagordy??dlaczego w obie nie am amepati i czulosci do wlasnego dziecka ze jesynie ngradzasz ją pod postaciem kupna czegos lub aby sobie wyszla z domu do kolezanek? jako matka jestes strasznie nieczula ze nic z siebie nie dajesz jako nagorde tylko wszystko pod postaciem kupna? a hdzie dobre slowo uznania,i to co wyzej wymienilam? ty myslisz ze corka sie bardziej ucieszy z batonika czy twojej radosci ,kompletnentu uslyszanego od ciebie.Tragedia jednym slowem .Swietem rządzi pieniądz ale milosc matki do dziecka nie moze byc spienieżzona , ty jatak fatalnie nagradassz.Nic nie piszeszsz o tych czynnowciach jakie wymienilam, widocznie u was tego nie ma niestety :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 7 latki
jej kary to nie oglądanie bajek , granie na komputerze , brak słodyczy , nie idzie do koleżanek ani one do niej nie przychodzą . kończy to sie to płaczem to jest krótkotrwały sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Toksyczna mat- ale nie zakladaj jeszcze, ze autorka corki nie przytula i nie chwali. Moze po prostu nie przyszlo jej do glowy, ze cos takiego 'liczy' sie jako nagroda, wiec nie wymienila. Ja bym powiedziala, ze do repertuaru nagrod powinno nalezej poswiecanie jej czasu, a nie, jak zauwaza Toksyczna, 'wyganianie' jej do kolezanek czy gier. Spacer, wspolne pieczenie ciastek czy cokolwiek, a nie: masz batonika i idz sie baw sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko o ubieraniu napisze
no tak u nas nagroda jest np. buziak ,oprocz lizakow ;) ale mala pyta np, dasz mi nagrode ( za to ze spokojnie siedziala np. przy obcinaniu paznokci ) ja mowie ze dam, daje jej buziaka i mowie mam dla ciebie slodkiego buziaka , ona zawsze zdziwiona mowi ale to nie nagroda , ja na to jej mowie ze zdziwieniem cos ty przeciez to tez nagroda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie autorki zapytalam, jak uwaza, czy jej corka tak szczerze by wolala w nagrode batonika/cukierki czy komplement, usmiech radosc w oczach matuli, buziak ,wysciskanie? bo mnie szlag trafia jak czytam ze rodzice jedynie nagradzają wlasne dzieic materialne a aby cos dac od siebie o dobrych emocjach , aby dziecku zobaczylo ten przejaw milosci, dumę w matki oczach, uslyszalo pochwalenie to juz kurna nie ma tego.Tyle autorka tutaj pisze jak dziecko wobec niej postepuje, (pisze o dziecka emocjach),zaraz pisze o sobie ze małą karci i nagradza i to jest wszystko materialne albo wypychanie ją do swiata kolezanek, zabawek, dlaczego autorka nie pisze nic kompletnie nic o swoich emocjach jak okazuje do swojego dziecka oprocz tych negatywnych co tutaj czytamy? nie ma tego ZEROOO wpsu na ten temat, dobpiero moze ja osobiscie dam rade wyzebrac czy sa takie sytuacje czy nie ma tego u nich w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×