jakie to straszne byly cazsy-czego dowiedzialam sie o mojej rodzinie;/

Mam żydowskie korzenie,moi pradziadkowie byli w getcie,ukrywali sie przed wywiezieniem do obozu,prababcia miała 4rkę dzieci w tym 8letnią wówczas moją babcie.To ona opowiedziała mi o tej tajemnicy.babcia pamięta,ze ukrywali sie w jakis piwnicach w strasznej ciasnocie z rodzicami,10letnim bratem,i maluchami -15rocznym chłopcem i niemowlakiem,babcia nie pamieta ile to dziecko moglo miec.jej matka udusila te najmłodsze dzieci by nie plakaly i nie wydały kryjowki.To była wielka tajemnica,nikt o tym nie wiedział do tej pory,reszta przezyla,udalo im sie ukryc,potem pomogl im jakis Polak. Boze co to za ciezkie musialy byc czasy,jakie wyrzuty musiala miec moja prababcia,sama mam dzieci i tak na nie patrze...boze zeby ratowac starsze trzeba bylo pozbyc sie mlodszych..tak tylko chcialam sie wygadac..ja czasem narzekam ze mi ciezko bo dzieci w nocy sie budza,nie chca jesc,buntuja sie.Powinnismy sie cieszyc ze zyjemy tu i teraz

Tragedia, a to ludyie ludyiom zgotowali ten los...

tak niestety bylo :(

straszne, nie mogłabym sama żyć, gdybym udusiła swoje dziecko

babcia powiedziala,ze nie ma zalu,przezyla ona z bratem,rodzice,gdyby ktores z mlodszysz zaplakalo zgineliby wszyscy,wtedy smierc poniosla cala reszta rodziny ktorym nie udalo sie ukryc,zostali zagazowani...jak tak na to trzezwo patrze to ona byla bohaterka..

pewnie tak, ale mi by z żalu serce pękło

tamtych czasow nie mozna oceniac

czy była bohaterką czy potworem... i nie mówmy jakbyśmy sie zachowali w tamtych czasach, bo to jest nie na miejscu...

nie ona jedna, takich przypadkow bylo mnostwo

w jakimś filmie o tematyce obozów koncentracyjnych. Słyszałam też, że wiele takich przypadków było. Matki ze strachu zaciskały dzieciom buzie, zeby nie płakały, wieksze sobie radziły, ze tak powiem, nosem, a maluszki nieraz się dusiły...