Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eklerka10

samotne dziewczyny-łączmy się

Polecane posty

Gość eklerka10
Witam moje kochane widzę, że tu troszkę osóbek dołączyło:) co do dyskusji jakie jesteśmy...cóż mogę powiedzieć o sobie, że potrafię grać są we mnie 2 różne osoby. Dla znajomych zabawowa dziewczyna, która ma gdzieś to czy ma faceta czy kolejny wieczór posiedzi sama, taka co żyje chwilą, ta druga daje o sobie znać gdy jestem sama, ciężko jest, ale pocieszam się, że inni pewnie mają gorzej...a wy może coś więcej o sobie napiszecie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może dlatego że w głowie mi tyko jeden facet..i porównuje innych do niego, inni wydają mi sie nudni, wydaje mi sie że nie pasują do mnie:-P może powinnam być bardziej otwarta, ale jakoś nie moge..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
poziomka777 znam to uczucie i borykam się z nim już baaardzo długo, a byłaś z tym facetem czy to tylko taka znajomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
kurcze kilka lat? i jak sobie z tym poradziłaś? tęsknisz za nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie 2, zamierzam sie do niego odezwać i spróbować na nowo rozpocząć tą znajomość, mam nadzieje że sie uda, bo inaczej sie załamie, kiedyś bardzo sie starał żeby być ze mną, a ja nie bardzo..przestał sie nagle odzywać i wtedy sie zaczeło, ciągle o nim myśle, mam nadzieje że uda mi sie to naprawić, bo inni faceci mnie jakoś nie interesują..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
Możesz spróbować:) ja zrobiłam coś podobnego po pół roku braku jakiegokolwiek kontaktu, myślałam że inaczej to wszystko będzie wyglądać, a on mnie niestety olał...przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to trwa już 3 rok, przez chwilę mi się wydawało, że chciał właśnie mnie. To byłby pierwszy facet w moim życiu, który by mnie chciał. Okazało się, że nie do końca tak było, że trochę za dużo sobie wyobrażałam. Ale już się zakochałam i było za późno. Więc wiem, co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem , że musze spróbować, przełamać sie wkońcu, bo inaczej bde sie łódzić w nieskończoność, albo bde szczesliwa albo sie załamie, wóz albo przewóz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
wniosek- z facetami trzeba ostrożnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
Wg mnie powinnaś spróbować, jeżeli nie będzie chciał to przynajmniej będziesz wiedziała że nic nie straciłaś, ale jeżeli miałabym Ci coś poradzić w tej sprawie to bądź delikatna i nienachalna, faceci lubią niedostępne dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak..byłam taka cały czas i pomyślał chyba że go tylko wykorzystuje, że jest pewnie jednym z wielu, koniec grania w kotka i myszke, trzea znać granice :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
i to mi się podoba:) tylko daj znać co i jak bo jestem strasznie ciekawa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okej tyko poczekam do świąt, to straszne wiedzieć że to zdecyduje o twoim życiu, albo nastawieniu, takie jedno wydarzenie, jkby wybór albo czarne albo białe :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
a czemu akurat do świąt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem chlopakiem
i nie napisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joleczka16
czy lesbijskie lizanie odbytu to forma łączenia się samotnych dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
No poziomka777 ja się porządnie zastanawiam czy sama też nie wysłać życzeń do hmmm niego, nie wiem:/ ostatnio gdy mu wysyłałam życzenia z okazji urodzin to wysłał dzięki i nie podejmował żadnego tematu, nie chciałabym sobie tym świąt popsuć wystarczy mi Sylwester

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivierr00
Moi drodzy jeśli zamierzacie zapisać się na szkolenie z rozwoju osobistego to polecam wam kursy prowadzone przez Wyższą Szkołę Uwodzenia, Wywierania Wpływu i Rozwoju Wewnętrznego www.wyzszaszkolauwodzenia.pl. Ja byłem na ich kursie Legalny Doping i dzięki pracy wykładowców znacznie lepiej radzę sobie pracy zawodowej. Zdobywanie nowych umiejętności nie przychodzi mi już z trudem, potrafię sam zmobilizować się do cięższej pracy, dzięki czemu osiągam lepsze efekty. Jeśli poszukujecie dla siebie czegoś w tym rodzaju to szczerze polecam tę szkołę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życzenia urodzinowe też wysłałam i też było tak samo jak u Cb, ale to były tylko życzenia, nie warto sie bawić już w kotka i myszke, bo tak sie nigdy nie dowiemy czy są szanse :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
Jesteś poziomeczka? tak się mijamy i nie ma jak popisać:D opisałabym Ci bardziej tą całą historię ale jest chooolernie zawikłana. Niestety ja już chyba nie mam co liczyć na odnowienie znajomości, ponieważ ostatnio od kumpeli się dowiedziałam (jej brat jest jego kumplem), że ma wyjechać z miasta do pracy i tu dojeżdżać tylko czasem do rodziców, zdaje mi się że powinnam o nim zapomnieć, ale od roku się staram i jak grochem o ściane;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
a jesteś pewna:D żebyś nie zasnęła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
To tak w skrócie. Poznałam go w ubiegłego Sylwestra. Poszłam na niego z koleżankami było nas 40 osób każdy pił, wkońcu impreza. On spadł mi z nieba, że tak powiem. Gdy tańczyłam wpadł mi w ramiona, potem o północy mnie pocałował. Niesamowita chwila przy fajerwerkach:) Przez całą noc mnie przytul, całował nie odstępowaliśmy się na krok. Rano uparł się, że mnie zaprowadzi do domu, oboje byliśmy troszke na fazie. Przez 2h spacerowaliśmy na mrozie, potem...powiem tak byłam dziewicą, do niczego tak do końca nie doszło, ale jednak czułam się jak suka, a on napisał jeszcze tego samego dnia. Tak było kilka dni, spotkania pocałunki, mówił jak bardzo mu się podobam że fajnie by było jakby coś nam wyszło, kilka dni później zerwał kontakt, bo nie chciał związku. Tydzień później w moje urodziny zadzwonił poprosił o spotkanie, był taki inny niesamowity, no i skończyło się wiadomo na czym. Po 3 dniach kazał mi o sobie zapomnieć. Po kilku tygodniach namówiłam go na spotkanie i wykrzyczałam że mnie wykorzystał, przepraszał, ale ja poszłam. Prze pół roku nie gadaliśmy. Na wakacjach miał wypadek, jechał samochodem i zginęła dziewczyna, niefortunnie uderzył w inne auto a ono w nią. Załamał się. Całe miasto tym żyło, a ja ryczałam jak głupia dzwoniłam, prosiłam by ze mną pogadał, chciał być sam, dałam spokój. Potem jeszcze pare razy pisałam do niego, ale tylko tak by sprawdzić czy już mu lepiej. Olewał mnie, a to mnie bolało. Od wakacji z nim nie gadałam. Czasem jak mam gorszy dzień to o nim myślę, płaczę, widziałam go parę razy...jechał samochodem nie mógł oderwać ode mnie wzroku i nie wiem czy dlatego że mu się jak mówił podobałam i nadal tak jest czy dlatego, że widzi tą którą przeleciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerka10
Może to dziwna historia, ale ten facet miał w sobie coś co do tej pory nie spotkałam, zwyczajnie nadal za nim tęsknię, ale nawet normalnie z nim pogadać nie można, zmienił się...nie ten sam człowiek, chociaż jestem pewna że w realu nie wiedziałby co ze sobą zrobić widząc mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach jio..no smutna ta cała historia:-( napewno ten wypadek go zmienił i pewnie raczej nie chce o nim rozmawiać bo podejrzewam że to go dołuje i przypomina mu to co sie stało, wiesz co eklerka, skoro nie daje nam spokoju nasz umysł i wciąż o nich myślimy, myśle że to najlepszy pomysł, aby zakończyć to raz na zawsze, spróbuj też sie do niego odezwać w świeta, napisz do niego coś fajnego, jeżeli odpisze, powiedz że chciałabyś odnowić znajomość, albo sie z nim spotkać..on musi to jasno wiedzieć teraz, i...albo sie zgodzi, albo raz na zawsze o nim zapomnisz, bo bdziesz wiedziała już napewno że nic z tego nie bedzie, a może sie uda..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna ze stolycy
Ja jestem zdecydowanie sama, ale nie samotna. Jest mi z tym bardzo dobrze. Mam 30 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×