Jak wytlumaczyc mojej zacofanej tesciowej,ze nie chce chrztu dla dziecka

kkkiiiikkkkaaaa pJona

15:39 [zgłoś do usunięcia] kkkiiikkkaaa Poczytaj o teorii ewolucji, może zmądrzejesz. i już doszliśmy do sedna sprawy ateiści wierzą w TEORIĘ ewolucji, czy podobną czarną magię jak inne religie, ateista wierzy w teorię wielkiego bum bum, inny wyznawca religii w stwórcę Boga Jak sami widzicie wierzycie w czary mary i nieudowodnione wymysły/teorie i wciskacie to innym.

Chung. Tzong - Taki z Ciebie wierzący , a nie potrafisz się bronić... Najlepiej powyzywać trochę nie? A u spowiedzi byłeś? Jak nie to szybko biegnij !! Zgrzeszyłeś na forum ;< i kto teraz pójdzie po komunie ? ojej jakie to przykre :(

A teraz zapraszam cie i wszystkim przybijającym pJony to poczytania, może zmądrzejecie o co chodzi w zyciu, bo się fasady ludzkosci walą, wiara w pieniądz, lans, próżność itp.

Nie chodze do kościoła myszko

Ateiści mogą wierzyć w teorię ewolucji, ale jej nie wyznają i nie straszą dzieci, że jeśli nie zmówią paciorka na dobranoc, to wylądują w piekle, w którym dinozaur będzie im rozrywał łeb na strzępy.

No najlepiej idź księdzu daj na tace, niech sobie nowe auto kupi..

Chung. Tzong, poczytaj, doucz się, a potem się wypowiadaj. Ew. podaj źródła mówiące o tym, że jednak ewolucji nie było i pokaż naukowe dowody na "stworzenie świata z niczego". I wybacz, ale nikt niewierzący nie będzie karmił dziecka bajkami o bogu, który dla niego nie istnieje, ale przynajmniej może przekazac mu wiedze o rónych religiach. Katolik raczej na pewno narzuci swoją własna, narzuci przekonanie o istnieniu boga i narzuci własne obrządki. A ateista daje wybór: chcesz wierz, nie chcesz - nie wierz.

Bez sensu takie gadanie, ze rodzice cos dziecku narzucaja. Zawsze narzucaja, pewnie z polowa naszej osobowosci jest 'odziedziczona' po rodzicach. Jedzenie lubimy takie, jakie sie jadlo w domu, mnostwo przyzwyczajen mamy po rodzicach. Wiec oczywiscie, katolicy 'narzucaja' katolicyzm, a 'smieszni ateisci' - ateizm. Bzdura niepomierna byloby wpajac dziecku inna wiare, czy jej brak, niz sie wyznaje. Tak samo idiotyczna, jak 'narzucanie' mu jedzenia bialego chleba gdy w domu wszyscy jedza razowy.

Nie udowadniam, że Bóg jest, gdzie to napisałem?, nie do mnie nalezy udowadnianie że nie bylo ewolucji kretynko, powtarzam, doucz sie bos glupia, udowadniam, że ateiści to kretyni co nawet nie wiedzą że nie udowodniono ewolucji, udowadniam że to zwykła moda, takie choragiewki, Bóg to herezje a ateizm świadczy o madrości hehehe, większych idiotów nie slyszałem. Tak najlepiej straszyć malutkiego dzieciaka że pochodzi kurwa od małpy, odebrac mu dziecinstwo, magie świąt i prezentów, macie posrane we lbach i tyle

o w mordełee ----> Dokładnie tak, chociaz jedna obiektywna osoba na tym topie popaprańców i fanatyków

Nie trzeba wierzyć w Boga, aby dawać sobie prezenty i mieć choinkę w domu. Nawiasem mówiąc ja nie jestem ateistką tylko agnostyczką, ale uważam, że katolicyzm to bardzo pesymistyczna wiara, która odbiera dziecku poczucie wartości, wmawiając mu, że jest grzeszne i złe. Potem dorosłym ludziom wmawia się, że ich własne ciało jest grzeszne, brzydkie, wprawia w poczucie wstydu. A to wszystko po to, żeby gawiedź chodziła do kościoła i wrzucała na tacę, mając nadzieję, że dzięki temu odkupi swoje "winy". Pranie mózgu i sekciarstwo i tyle w temacie.

chrzczenie dziecka będąc ateistą ma tyle samo sensu co obchodzenie z dzieckiem Ramadanu będąc katolikiem. Tyle w temacie a wnioski powinien wyciągnąć z tego każdy.

jam ciebie niegodna, i podobne sranie walące na mózg i osobowość

Odebrać dziecku magie świat ?? A co to za magia? Gdzie ona jest? Prezenty ? Można je robić dziecku bez okazji! Jakie Ty masz chore stereotypy.. Wierzysz w takie bzdury, bo tak Ci się przyjęło i w takim środowisku wychowano, wpajano Ci od malutkiego takie bzdury i już Ci to zostało niestety.. Masz swoja wiare czy co Ty tam masz, ale uszanuj też innych i ich poglądy..Nie mierzy się wszystkich jedną miarką

Ja tam z radoscia oszczedze dzieciom nieprzyjemnego poczucia winy, ze sie nie chce isc do spowiedzi i opowiadac obcemu facetowi jakie sie grzechy popelnilo.

Rozumiem, że masz swoje przekonania i chcesz w nich wychować dziecko, ale prosze Cię nie wmawiaj nam, że wychowanie dziecka w ateiźmie, jest pozostawieniem mu ''wolnego wyboru''. W jakimkolwiek przekonaniu wychowasz swoje dziecko ZAWSZE jestes stroną narzucającą jego START w rozumowaniu i toku myślenia, a także narzuceniu skali porównawczej. Czy Twoje dziecko będzię porównywać inne religie świata w ooparciu o katolicyzm, czy w oparciu o brak religii czyli ateizm, nie ma znaczenia, ale prawdą jest, że w jednym i drugim przypadku, dajeszmu TAKĄ samą wolność wyboru, czyli na poczatku praktycznie żadną :) Idąc twoim tokiem myślenia, dzieci nie powinny być nauczane matematyki, bądź polskiego, niech w wieku 15 lat decydują co je interesuje bardziej! Problem w tym, że to ty ugruntowujesz dziecko i nadajesz mu BAZĘ wg której ono będzie wszystko pojmować i prównywać. I nadanie tej bazy, pozostawiam wszystkim wam rodzicom, do własnej analizy, zgodnej z własnym sumieniem.

ateista ma w dokumentach swoje wymysły? nie, był ochrzczony wiec jest chrzescijaninem i jego aktualne mysli nie przeszkadzają w chrzeczeniu dziecka, to chyba jasne i logiczne, kościół, taca, księża to inna para kaloszy. Tak, prezenty możesz dawać codziennie, ale nie o to chodzi, głupie uproszczenie tradycji i klimatu ktory nie tylko składa sie z choinki

No pewnie, że nie tylko z choinki. Jescze z reklam coca coli, kevina samego w domu i z czekoladowych Mikołajów. Ahhh ta katolicka tradycja.... hołd dla kapitalizmu.

Chociaż swoją drogą zupełnie nie rozumiem jak to jest być ateistą i na czym do końca to polega. To znaczy, że nie wierzysz w nic? Uważasz, że nic tam nie ma? To ignorancja a nie ateizm.

Chung. Tzong - kosciol to inna para kaloszy ? Chyba chrzci się w kościele czyż nie? Trzeba jeszcze oczywiście za to zaplacić..

to katolicy a większość to ateiści, żyją sobie radośniej mądrzej i weselej niż zakołtunieni katoliccy zakompleksieni polacy

o ja pierdziu :P ateiści sie kłócą :)

I jeszcze jedno, używanie słowa 'zacofanie' i 'brak tolerancji' w odniesieniu do takich kwestii, uważam za spłycenie intelektualne. Osobiście uważam, że szerokopojeta (niestety), wyniesiona na piedestał tolerancja, jest największym błędem czasów obecnych. Niektórzy zdąrzyli to już pojąć, inny nadal tkwią w obłudnych 'wolnościowych' prądach myślowych, które jednak z całym szacunkiem, z myśleniem niewiele mają wspólnego. Ale to już temat na inną dyskusję.

licealistka, każdy w coś wierzy, ty wierzysz w takie same albo większe bzdury niż ja, pogadamy jak zapuka do Ciebie trwoga, wiara to nie stereotyp głupia dzido:D Już wole przejsc islam niz byc ateistą wierzącym że mój krewniak siedzi w zoo. Chrześcijanizm nie wzywa do niczego złego, z biblia byla pierwsza niż prawo swieckie ktore niczym sie nie różni od bibli, kościół na tej podstawie tez niczego zlego nie uczy, gdyby nagle ludzie nie zostali ateistami bylo by napewno lepiej, mniej bydła w szkolach, zlodziejstwa, zawiści, morderstw, atakowanie kościoła na kazdym kroku to przejaw glupoty, zobaczymy ateisto jeden z drugim jak jutro kopnie wam ojciec albo matka w kalendaz czy tez tak w pysku będziecie mocni, pogadamy jak smierc zajrzy Ci w oczy, podejrzewam , ze wtedy otworzysz książkę o TEORII Ewolucji hehehehehehe

Nikt się nie kłóci, każdy przedstawia swoje racje.. Nie potępiam nikogo za jego wiarę, kolor skóry, tego czy jest gejem, za to jakie ma poglądy polityczne jestem tolerancyjna, bo każdy ma prawo by wybrać !! Ale jak można wierzyć w coś i nie mieć w ogóle pojecia w co sie wierzy ?

"Mialam chrzest, ale potem dokonalam apostazji, czyli nie mam obecnie." Zupełnie bez sensu, skoro i tak nie wierzysz to po co się wyzbywać chrztu? :D Eh, "ateiści", lolololololol hahahahahah

Dlaczego by tez nie chodzic do kosciola i nie dawac na tace, co wam zalezy, ateisci? Dziecko ochrzcic to tez kilka stowek tylko, i jeden dzien, co sie bedziecie spinac? A slub koscielny przeciez taki ladny jest. Takich mamy katolikow. Ja, gdybym wierzyla, to bym sie cieszyla, ze niewierzace 'bydlo' sie trzyma z dala od mojego idealnego kosciola. Bog by sie porzygal gdyby w kosciolach bylo tylu zaklamanych ateistow, ilu chcielibyscie tam widziec.

Chung. Tzong - a Ty co zrobisz gdy śmierć zajrzy Ci w oczy ?

licealistka to, że większośc ludzi to hipokryci, to jest inna kwestia. Hipokryzja zresztą, nie siedzi tylko w kościele, w babciach udających owiecone, ale jest wszechobecna na każdym polu, czy to zawodowym, miłosnym. Ludzie to hipokryci. Mimo to, uwierz mi, sa chrześcijanie, katolicy, ogromnej wiary, którzy swoim życiu świadczą o tym w co wierzą, i mam do nich ogromny szacunek za to. Sama niejeden raz spotkałam taka osobę i zawsze będę je darzyć ogromnym szacunkiem.