Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiolanienowobogaccka

Spotkanie z kuzynką i jej rodziną. Nagle stwierdzam,ze nie mam w życiu nic

Polecane posty

Gość jaka zazdrosnica oblesna
feeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolka999999999999999
nie potrzebnie porownujesz siebie do niej, polub sama siebie i wez sie za siebie, nie ma co innym zazdroscic bo w ten sposob nawet jakbys miala te wlasna rodzine to i tak czegos innego bedziesz innym zazdroscic, najbardziej nie lubie takich jak ty ktorzy mi sie usmiechaja w twarz a z drugiej strony wkurza ich to ze jestem szczesliwa ... jesli chociaz lubisz ta kuzynke to powinnas sie cieszyc ze jej sie powodzi w zyciu ...pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkakalinka
do autorki: Jak spotkanie z rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Una___
Wiesz, ja sie ciesze szczesciem przyjaciol czy rodziny, zamiast sie dolowac. Moze skup sie na sobie, budowaniu wlasnego szczescia, bo sie ciagle ogladasz na innych. A rodzina to juz inna bajka - czesto maja swoja ulubiona corke/syna/ziecia itp i NIC na to nie poradzisz. Ja sama w zyciu sie wyksztalcilam mam sporo roznych osiagniec, dwa kierunki studiow skonczone, bardzo prestizowa prace. Od 19 r zycia ani grosza na utrzymanie,czy studia od rodzicow nie wzielam. Teraz nawet ich bardzo wspieram finansowo, choc nie musze. A i tak uslyszalam od mamy,ze jestem zerem, bo nie mam mieszkania,czy kupy kasy odlozonej. Za to moja siostra cale zycie przy rodzicach doi z nich kase, nie do opisania. Nie zazdroszcze jej tego,ze majac 27 lat zyje na ich koszt i nie pracuje, czy ze dostanie dom. Ja zyje po swojemu, mam swoje sprawy, plany. Mam rozne swoje cele i do nich dochodze, a ze ciezko i duuuzo dluzej czasu zajmuja to trudno, tym wieksza satysfakcja. Mam super faceta, w tym roku bede mieszkala w Australii, marzy mi sie pies, kot, domek nad oceanem i bede to miala. Jak nie za rok, to za dwa, trzy czy dziesiec. Bedzie kolejny temat tabu dla mojej rodziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiolanienowobogaccka
spotkanie z rodziną - jak zwykle mnóstwo radości ,choć i stresu . Drugiego dnia świat byliśmy na spotkaniu u cioci - siostry mojej babci ,babci Oli Pierwszego dnia miliśmy sie spotkać ,ale pani O. była u rodziny męża na wsi , dzieciaki tak uwielbiają tam jezdzić. Pani O. też uwielbia. Jest jeyną wnuczką,przybraną ale wnuczką, sami mężczyzni w rodzinie, to pani O.zachwalana i rozkochany w niej kazdy -od lat. No cóż, polska rodzina Bechamów - jak zwykle idealna i wspaniała i cudowna. Dzieci piękne,mama piękna, tatuś wspaniały. aaj tam.;) POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvina28
Widzę, że wątek nie upadł, widocznie jest mnóstwo kobiet w takiej sytuacji jak ty. W sumie to trochę Ci się nie dziwię, że jesteś zła na swoją rodzinę, że Cię nie docenia w pewnych aspektach, ale pewnie jesteś postrzegana jako ta, która sobie zawsze radziła i poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiolanienowobogaccka
postrzegana jestem jako podstarzały ,samotny dziwoląg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvina28
wydaje ci się, że tak jesteś postrzegana, ja bym otwarcie porozmawiała o tym wszystkim z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko loko luz i spontan
Pewnie w banku masz lepiej płatną pracę niż kuzynka, więc już jesteś na plusie :) Co do urody - to możesz trochę jej zazdrościć, ale stylu chyba nie? Dzieciaków nie zazdrość, tylko zatroszcz się o swoje - na pewno też będą kochane. Masz 33 lata, więc jeszcze nadrobisz :) Ja też ukończyłam studia pedagogiczne (UW-wcale nie takie "najprostsze", ale baardzo kreatywne), jak moje dziecko wyrośnie z pieluch to będę pracować w szkole, jednak przez kilka lat prowadziłam swój biznes oparty na tych studiach. Też jestem młoda (26 lat), mam męża, wspaniałe dziecko ale przede wszystkim pomysł na siebie, dużo energii i planów na kolejne lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparatkaa
a mi sie smiac chce z takich debilek jak ty czulas sie lepsza bo mialas rzekomo lepsze studia i prace? hahaha znam takie typy bab karierowiczki, wyzej sraja niz dupy maja uwazaja sie za niewiadomo kogo a mi ich - was zal bo zostaniecie same z reka w nocniku i tyle ojjjj znam takie, zalosne, wzbudzaja zal i posmiewisko, ale one same o tym nie wiedza dla jasnosci, kiedys czulam sie jakos gorsza od karierowiczek wyjezdzajacych do Indii na wakacje a teraz mi zal tych wloczeg dla jasnosci, mam meza 9 lat, dziecko 2 lata, studia prawo i wygladam super idac z rodzinka na spacer niose wysoko glowe bo to najlepsze w zyciu co mnie spotkalo i zal mi tych co twierdza ze praca da im szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie emocjonuj sie tak_
aparatkaa_ Autorka topiku jest z takich co po prostu mają zaniżone poczucie własnej wartości Jak wyjdzie za mąż i urodzi dzieci to dalej bedzie się wsciekać ,że "Oleńka ma lepiej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparatkaa
do pani wyżej, tak masz rację oczywiście tacy ludzie są zawsze toksyczni najbardziej mnie drażni, irytuje, nienawidzę wręcz takich osób ponieważ ich złe nastawienie, zazdrość, zawiść i jakieś tam imme uczucia mogą uprzykrzyć życie tym zadowolonym, pozytywnie myslącym, szczęśliwym i nie mówcie że nie bo sama na sobie zauważyłam że jak emanuję radościa i staram się we włsnej głowie pokonywać problemy, do tego jak z obrazka mam wszystko ok to znajduja sie dookoła takie pieprzone zazdrosne sępy które sa w stanie zniszczyć mój spokój wewn. dlatego nie trawie takich toksycznych malych ludzikow bo kontakt z nimi przynosi pecha i nieszczescie, a nie zaprzeczajcie........ takich wampirow energetycznych kuzwa wszedzie pelno., plenia sie jak chwasty cholera jasna, i fakt, ze umieja psuc radosc istnienia, niestety, az tak silna zawsze nie bylam zeby to wiedziec i tez cierpialam przez takie,.....tu sobie sami dopowiedzcie, moze macie bogatsze slownictwo...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×