Mieszkanie szczytowe na 4 piętrze - kto ma takie, czy warto kupić???

Ja wolałabym przechodnie 3 pokoje, a ciepłe. Mi by nie przeszkadzało. Mam też takie i z salonu się wchodzi do kuchni i do 1 pokoju (sypialnia), a 2 pokoje dzieci i łazienka mają oddzielne wejścia z korytarza.

ja bym nie chciała mieszkania na czwartm oietrze, no chyba że byloby z pół darmo, to bym sie wyjatkowo skusiła ale tak za strasznie niską cenę nie chcą bo chca sprzedać jak normalne środkowe mieszkanie najlepsze są 1 i 2 piętro i do tego środkowe, sąsiedzi cie grzeją parter też niedobrze ale gdyby była strasnie niska cena to bym wzięla ale też nie dają natomiast mieszkania z 1 i 2 pietra, środkowe są atrakcyjna ale chcą dużej forsy pomimo że mieszkanie brudne, wszystko do wyprucia z hydrauliką, elektryką, drzwiami i futrynami też nie wiem co wybrać

a przechodnie pokoje ale pietro dobre bo 2? (z duzego pokju sa 2 pary drzwi - wejscia do 2 pokoi)??????? ja nad tym sie najbardziej zastanawiam.... i nie wiem????

osobiście chciałabym mieszkać w wierzowcu na 8 , 12 piętrze

a masz tylko te dwa mieszkania do wyboru?

ja bym wziela to na 2 pietrze z przechodnimi pokojami. Jesli przechodni pokoj bedzie tylko salonem to przeciez nie ma znaczenia. Zyskujesz przestrzen i nie masz korytarza. Osobiscie nie lubie korytarzy. Wez pod uwage jeszcze 1 sprawe. Ktore mieszkanie ma korzystniejszy uklad pod wzgledem mozliwosci zabudowania szafami. Teraz o tym nie mys;isz ale za rok dwa zobaczysz ze niewiadomo skad sie nagromadzi masa gratow ktorych nie uzywasz na codzien a wyrzucic tez nie chcesz. Wiem co mowie, teraz przez to przechodze. Upycham wszytsko gdzie sie da. jesli mieszkania sa w podobnej cenie w przeliczeniu na m2 to nie zastanawiaj sie tylko wez to na 2 pietrze.

Moja teściowa ma na 3 szczytowe w lecie strasznie gorąco nie da się wytrzymać :O jak masz winde to jeszcze w miare jak nie to zrezygnuj bedziesz zalowała za wysoko bez windy

i jeszcze 1 sprawa: jesli macie male dziecko i na dole budynku nie ma jakiejsc wozkowni czy miejsca na klatce gdzie mozna postawic wozek to nie bierz 4 pietra bo sie zarżniesz dzwigając wozek. A i jeszcze zwroc uwage na "przestrzen" za oknami, czy np nie jest takl ze masz centralnie czyjes okna naprzeciw. Ja tak mam i chwilami "dusze sie" Ze nie widze kawalka swiata tylko blok naprzeciwko i kazda firaneczke u kazdego mieszkanca;/

w takim mieszkaniu. 4 pietro, szczytowe. Mieszka jej się normalnie, na nic nie narzeka. Mieszkanie jak mieszkanie.

A porada ponad moim wpisem epicka :D:D Jak nie ma na dole miejsca na wózek, to nie bierz do góry :D:D:D To gdzie ma niby zostawic??

ja bym sie tez nie sugerowala iloscia sasiadow, dlatego ze czasem jeden glosny albo upierdliwy sasiad z boku moze byc 1000x gorszy niz czterech innych naokolo

Ile kosztuje to mieszkanie na czwartym? Sam mam takie i bym sprzedał nie wiem ile wołać?

??? chodzilo mi o tp zeby nie kupowala mieszkania na 4 pietrze jak nie ma gdzie wozka zostawic na parterze. Chyba jes roznica wciagnac wozek do mieszkania na 2 pietrze a do miekszania na 4 pietrze?

u mnei np w bloku jest wozkownia na rowni z ziemią i nie trzeba ani schodka wnosic wozka. Jest dostepne pomieszczenie na klucz gdzie mozna zostawic. Wtedy 4 pietro nie jest takim problemem bo zostawiasz wozek na dole z calym wyposazeniem a na gore wnosisz tylko dziecko i np jedną torbe. A 20 kilo wozka z dziekiem torbami, parasolkami u grom wie czym. Jesli takiego pomieszczenia w bloku nie ma to wiadomo ze lepiej wniesc wozek 2 pietra niz 4. Juz bardziej "epicko" sie nie da ;P

to tak jakby było odwrotnie. Jaka roznica? Hm. Dla mnie zadna. Jak mozna wniesc na drugie, to i na 4 da rade.

Zresztą przesadzacie. 4 piętro to nie 10-te, ani to wysoko, ani nic strasznego w takim mieszkaniu nie ma.

dziękuje za wpisy. syn chodzi do 1 klasy, ma 7 lat.więc nie dotyczy mnie problem z wózkiem. więcje dzieci mieć nie będę, ze względów zdrowotnych, zatem nie przeszkadzałnby mi tak bardzo ten fakt, że duży pokoj byłby ptrzechodni, skoro syn miały pokój oddzileny i ja z mężem oddzielną sypialnię. mam do wyboru na tym osiedlu na ktorym chce te 2 mieszkania do wyboru lub inne 2 pokojowe, 3 pokojowych nie ma. to 3 pokojowe, gdzie z dużego pokoju wchodzi się do 2 mniejszych na 2 piętrze za 150 (po negocjacji za 145) tys, a to szczytowe na 4 piętrze 3 pokojowe 165 tys . Gorszy stan jest tego na 4 p.

no sorryyy nie wmowisz mi ze wniesienie 20-kilowego wozka na 2 pietro i na 4 pietro to jest to samo. Z reszta jak jest winda w tym bloku to wtedy w ogole to nie bedzie mialo zadnego znaczenia. A osoba ktora pytala o cene mieszkania chyba zdaje sobie sprawe ze cena mieszkania zalezy nie tylko od pietra i metrazu ale tez od miasta oraz od lokalizacji w tymże miescie

noto autorko, jka nie planujesz wiecej dzieci to ja bym kupila to na 2 pietrze

jesli uwazasz ze w tym mieszkaniu bedziesz mieszkac raczej juz na cale zycie to nigdy 4 pietro. Moj dziadek jest teraz uwieziony na 4 pietrze. Jakby mieszkal nizej to by moze wychodzil troche z domu (ma problemy z chodzeniem). Natomiast 4 pietro jest dla niego bariera nie do pokonania i nie wyszedl z domu od 2 lat :(((

Dla mnie nie ma. Jezeli sie da wniesc na drugie, to da sie i na 4. Problem powstaje jak są np wąskie drzwi na klatce, takie rzeczy. Samo piętro dla mnie nie robi różnicy, pod warunkiem ze jest niskie (1-4). Na wyższe to juz by mi sie nie chciało targać :P Regularnie np targam rowery, chociaz mam windę, bo łatwiem mi targać rowery klatką schodową niż się z nimi ładować do windy gdzie się nie mieszczą. Także z tą windą to tez nie zawsze tak łatwo.

Kto kupuje mieszkanie z założeniem że będzie tam mieszkał do końca życia? Z takim założeniem to się buduje dom. Mieszkanie zawsze można sprzedać, zamienić, wyprowadzić się.

nie ma windy w tym bloku. to mieszkanie 4 p jest troche drozsze bo wiekszy metraz ma, pokoje oddzielne, ale do remontu tam wszystko w sumie. to z tymi przechodnimi pokojami tansze, mniej wymaga remontów. w innych dzielnicach mojego miasta ceny sa inne, np za 50 m w innej dzielnicy 180 tys. to osiedle o ktorym ja mysle jest nieduze, pare blokow, nie jest tak oblegane jak inne.

"no ale napisalas" targasz rowery kobito bo pewnie mloda jestes i zdrowa. Zobaczysz za 20 lat czy "nie bedzie Ci to robilo roznicy" Smieszna jestes

to zawsze można klimatyzację zainstalować :D Kumpel ma na poddaszu kamienicy - tam to dopiero grzało, teraz jest bajka!

Co ty bredzisz?? To co, autorka wózek tez bedzie z dzieckiem targac przez 20 lat?? :D

A co do kupowania na cale zycie to niektorzy kupuja dom a niektorzy mieszkanie :) z roznych wzgledow. Z reszta nigdy nie mow nigdy, moi tesciowie tez kupowali "na troche" (na 4 wysokim pietrze) a juz maja po 60 lat i domku sie nie dorobili, choc bardzo chceili. Z reszta nawet jakby finansowo dali rade to juz mowia ze chyba woleli by kupic mieszkanie gdzies nizej w lepszej lokalizacji. Ja uwazam ze najwazniejsza jest po 1 lokalizacja, potem pietro, nastepnie uklad mieszkania (zeby nie obijac sie ciagle o sciany korytarzykow) a nastepnie inne rzeczy

Wozka nie bedzie za 20 lat targac ale zakupy to i chyba na starosc sie przydadzą????? A zdrowia nie przybędzie??? bawisz mnie naprawde :)

A wg mnie najwazniejszy jest ukłąd mieszkania, później lokalizacja, bo wszedzie przeciez sie da dojechac, a piętro nie ma zadnego znaczenia. Kazdy ma inne poglądy, a Ty sie wypowiadasz jakbyś rozumy wszystkie pozjadała :D

Zakupy?? Boze, nie wiem jakie zakupy robisz że wniesienie ich do mieszkania sprawia problem :D:D Ja moje spokojnie bym mogła i na 10 nosic. Chyba że ktos robi raz na miesiąc :D To wtedy ok. :D