Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nati_krk_

Rozstanie, trudne chwile do przetrwania :(

Polecane posty

Gość totalnapustka:(
a ile lat maja dzieci?boisz sie,ze kiedys mialy ci za zle,ze odeszlas od ich ojca?czy poprostu sa zbyt male na taki szok? ciche lzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
8 lat i wiem ze znienawidził by mnie za to bo bardzo kocha męża :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem...,,
was kobiety, zasłaniacie sie dobrem dzieci, same siebie skazujac na życie w nieszczesciu. Przeciez mozna rozstac sie w zgodzie, nikt nie daje gwarancji ze z męzami to juz do konca zycia. Dzieci wyfruną kiedys z gniazdek i co wtedy? Tak naprawde nie warto sie poswiecac i wiem co mówie tez mam dzieci, odeszłam od meza ale z innych powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnapustka:(
ojej :( no to wszystko napewno nie jest latwe,ciezko sobie wyobrazic co czujecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
moje życie jest spokojne nudne rutyna praca dom praca dom i szkoła dziecka samo to jak przychodze z pracy to mam tyle do opowiadania mężowi a tu co woli sobie posiedzieć na komputerze wiele razy muwiłam mu że mam dosyć takiego życia gdzie nic się niedzeje że się nudze :( wiem że to co napisze ktoś mnie skrytykuje ale zazdrosze kobietom które mają przemoc w rodzinie bo wtedy by było mi łatwiej zakończyć swoje małżeństwo , zaraz ktoś mi npisze że jestem kur...o bo mam tak wspaniałego męża że tylko ze świeco szukać ::( jestem po to żeby cierpieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
jak zakończyłam romans dawałam mężowi znaki żeby się zmienił bo może mnie stracić tym bardzej że jestem atrakcyjno kobieto i wie że mam powodzenie , a on nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
i wiem jedno że romans =depresja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika nie uwazam Cie za kur. tak jak napisalas. Nie mnie Ciebie oceniac, nie potrafie jedynie zrozumiec, dlaczego zaslaniacie sie dziecmi i nie odejdziecie od facetow, ktorych nie kochacie? Wiem nie z wlasnego doswiadczenia, ale na przykladzie znajomych, ze takie zwiazki nie maja sensu, sa na sile. Moze powinniscie pomyslec o odejsciu jednak od meza i sprobowac zawalczyc o swoja milosc? Dziec i w koncu zrozumieja i wybacza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
U mnie dziewczyny znowu powrót nadziei . Mamy rozmawiać o naszej sytuacji i dokonać wyboru , bo nie wiemy jak żyć tak dalej i bez siebie. Wszystko powinno wyjaśnić się po świętach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
mika- u mnie starania męża były tylko chwilowe i tylko wtedy kiedy widział , że mnie traci a teraz jest tak samo jak było, co ja pisze jest jeszcze gorzej , bo doszło wypominanie tego co zrobiłam . Nigdy nie nadawaliśmy na tej samej fali , nigdy nie było rozmów , nigdy mnie nie rozumiał , zabijał powoli miłość , która kiedyś chyba była . I teraz właśnie jest jak jest a jest do d... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, nie wszystko przeczytałam bo mam mało czasu, ale dziewczyny pamiętajcie TO ONI WIĘCEJ TRACĄ NIE WY, jak i nie ma co się martwić rzeczami na które nie mam wpływu, nie zmusimy facetów do takiego i takiego działania, trzeba czekać i patrzeć co oni zrobią ale nie możemy się tym zadręczać bo to zadręczanie w niczym nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
hej dawno nie byłam tu i masz racje i u mnie sie polepszyło jestem szczęśliwa bo jestem z nim -kochankiem stwierdziliśmy że to już za daleko zaszło kocham go a on mnie:) i idziemy na żywioł jak wyjdzie romans to sie bedziemy wtety martwić jak narazie wkońcu jesteśmy szczęśliwi a to że muj mąż jest ślepy i jego żona to dalej będą rogaczami wiemy jedno bedziemy walczyć o to miłość zakazaną tylko jeszcze te świeta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa-noc...
Ja niby mam wszystko wspaniałą rodzinę, przyjaciół, dobra pracę i dalsze persektywy rozwoju... i oczekuję na dzieciątko - zdecydowałam się na samotne macierzyństwo zastępcze. A jednak tęsknię za kimś... boli jak diabli. Uśmiecham się mimo łez... nic nie mogę zrobić... ironia losu. Znamy się długo, zawsze sie jakos mijamy... pamiętam te święta kiedy odezwał się do mnie wieczorem... teraz chyba nawet na to nie mogę liczyć... Trzymacie się cieło! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczonaaaaaa2011
A ja juz 4 tyg jestem sama.on nawet się mnia nie zainteresuje!! Postanowiłam,że juz nie bede za nim biegac..poddałam się. Może to i dobrze a może zle.wiem jedno,jak nie dam mu zatesknic za mną to lepiej napewno nie bedzi!Usunelam nawet jego nr zeby mnie nie korcilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
hej dziewczyny co u Wasz? jak po świętach? u mnie taki dzisiaj nastrój , że nawet nie umiem tego nazwać. Święta też były do niczego , ale jakoś musiałam je przetrwać. Łzy były i to w wigilie to pewno będę cały rok płakać. Znowu bardzo dużo myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
A jednak rozstanie . Masakra . Jak mogłam myśleć ,że będzie inaczej . Teraz to ryczę na głos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
czy już nikt tutaj nie zagląda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
hej jestem i poryczymy razem miedzy mną a kochankiem koniec :(ale ja jestem glupia i naiwna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
03.01.2012 koniec jeb....go romansu , dlaczego on mi to robi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON ka mi ka dze
nati krk jestem w podobnej samej sytuacji jak Ty. To mi bardzie zależy i ja się bardziej angażuje. Czy myślisz, że niezależnie od Twoich doświadczeń może się udać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
mika - a co się u Ciebie stało ,że koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
:(bylo fajnie rozmawialismy ze nie mozemy bez siebie zyc i wkoncu przyznalam sie ze go kocham a on do mnie ze dla niego to tylko sex i oderwanie sie od zony i zeczywistosci ze to dla niego zabawa :( ze chce dalej to ciągnąc bo jestem kobieto o jakiej zawsze mazyl ale nic do mnie czuje :( i sama teraz siedze i sie smieje ze bylam glupia i naiwna tylko jednej zeczy nie rozumie czy jest to mozliwe ze on nic do mnie nie czuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
nie poznaje go sama czy on jest albo skur...em i zdradzal wczesniej albo boji sie swoich uczuc bo dla mnie jest to nie mozliwe ze facet który ma dziecko i wspanialo rodzine wpier...la sie w zycie kobiety która ma rodzine bo to on zaczol bo mnie ciągnelo do niego ale go nie zaczepialam .Czy jest to mozliwe ze facet nie ma uczuc?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
mika- nie wierzę w to , że nic nie czuje i to tylko sex , bo przecież my kobiety wyczuwamy takie rzeczy , a on się wystraszył i dlatego tak powiedział . Nie martw się na zapas i poczekaj co będzie mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
tylko to ja juz nie chce zawalil wszystko od 2dni wkońcu zaczełam normalnie żyć teraz doszłam do tego ze chce byc sama z dzieckiem tylko nie wiem jak odejśc od męża bo uświadomiłam ze go nie kocham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Jestem na tym samym etapie . Nie wiem co dalej robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
tylko najgorsze jest to ze z nim prcuje i jak go widze to mam nogi z waty i jeszcze jak on sie na mnie patrzy :( widze i czuje ze jest cos nie tak ale to jest jego sprawa :(ciche dni jak tam u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
U mnie jest tak ,że dałabym wszystko aby codziennie widywać tego drugiego , bo chociaż taka by była radość w moim życiu. A teraz to wegetuje. Przychodzę do domu i wykonuje czynności i słucham co dzisiaj mądrego wymyśli mój mąż i jak mnie zgnębi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
to tak jak u mnie ale ostatnio zaczełam byc wredna dla męza a on zaczol sie starac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
u mnie się starał ale przez chwilę a teraz jest jak kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×