Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdsjdsdsd

ciężki powrót do pracy

Polecane posty

Gość sdsjdsdsd

dostałam niespodziewanie ofertę pracy; chciałabym pójść, ale obawiam sięo dziecko; synek ma 6 miesięcy, mógłby zostać z babcią, ale ma niezbyt rozszerzoną dietę; długo karmiłam piersią i dopiero po trochu wprowadzam inne posiłki; obecnie je rano mm, około południa 'zupkę' z ziemniaka i marchewki (po oliwie robił zieloną kupę) i popija mlekiem piersiowym ok 13.30 -14 mm ok 17 jabłko + cyc Nie wiem jak mu poprzestawiać te posiłki, żeby było dobrze. Babcia wolałaby go nie karmic łyżeczką tylko z butli. Musiałby dostać butlę rano i okolo południa; po powrocie z pracy dałabym mu zupkę; myślicie że powinnam mu wprowadzić kaszkę jakąś czy samo mleko modyfikowane wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Nasturcja
ja proponuję wprowadzić kaszki na początek ryżowe dodawać do mm, potem mleczno ryżowe z wodą. Ja akurat kierowalam sie schematem zywieniowym a tam bylo napisane ze kaszki sa zalecane wiec tak tez robilismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może spytaj pediatrę
nie znam sie zbyt na karmieniu dzieci ale jak na półroczne neimowlę to trochę dziwna ta dieta tylko mleko i jedno jabłko plus trochę zupki z ziemniaka i marchwii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladkaa milkaa
spoko, dieta nie jest dziwna, bo to przecież dopiero początki rozszerzania diety. Zielona kupka po oliwie to normalne, możesz dodawać do zupki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladkaa milkaa
a o której wrócisz z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsjdsdsd
jeszcze nie wiem dokładnie, jeśli dostanę godzinę na karmienie, to do domu uda mi sie wrócić przed 15; a ile razy dziennie dodawać kaszkę/kleik? nie chcę niepotrzebnie zapychać dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladkaa milkaa
to jak wrócisz rzeczywiście o 15tej to możesz wtedy maluchowi dać obiadek, a do tej pory może napić się rano mm z kleikiem/kaszką a koło południa samego mm. W międzyczasie woda/herbatka. No chyba że zostawisz obiadek babci to da dziecku o tej porze o której jadło zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhjgbhj
Zupkę można już treściwszą,ale rzadką-do butelki.Np:zupka z marchwi,ziemniaka,mięsa z indyka-kurczaka,odrobina masła,zamiast ziemniaka może byc manna,kleik ryzowy. Miksujemy,przecieramy przez sitko(żeby smoka nie zatykała)i babcia przygrzewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek bardzo szybko pokonal drogę rozszerzania diety bo jest dzieckiem niealergicznym jak narazie. U nas jest tak, ze rano ma cycka, pozniej kaszka "owsianka", następnie zupka, popija mlekiem po godzince, po spaniu deser albo kaszka jesli pozno wstanie. Na noc butelka z mlekiem. W nocy tez butelka + nad ranem cycek. W ciagu dnia 4 razy przystawiam go do piersi. Ja wracam do pracy od stycznia i moja mama zostanie z dzieckiem. Powiedz czemu babcia ma opory aby karmic łyżeczka bo nie rozumiem jaki w tym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież to proste... pewnie się boi że się jej dziecko zadławi... moja mama też to ma po tym jak jej mój brat cioteczny zadławił się syropem i go trząchała za nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół roku to rzeczywiscie dlugo
karmilas,ale sie usmaialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×