Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojjona żona.

Choroba psychiczna?

Polecane posty

Gość zaniepokojjona żona.

Witam. Bardzo chciałabym pomóc mojemu mężowi ale za bardzo nie wiem jak. Podejrzewam że może to być jakieś zaburzenie psychiczne... Drażni go jeden temat... Gdy ktoś rzuci jakąś uwagę on dopisuje sobie do wszystkiego jakieś czarne scenariusze, skacze mu ciśnienie, robi się nerwowy, kołacze mu serce, w nocy nie może spać... czasami mówi rzeczy których później żałuje i normalnie nigdy by nie powiedział... Po alkoholu dostaje białej gorączki... - ale tylko wtedy gdy ktoś wspomni coś na dany temat... Proszę nie krytykujcie mnie i nie wyśmiewajcie się z tematu... Ja tylko chciałabym jakoś pomóc mojemu mężowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz co to "zaburzenie psychiczne" ? i od czego jest kołatanie serca ;) ja się tak samo zachowuję,nie lubię krytyki gdy np.jestem przekonana o swojej racji,wiec chyba normalne ze czlowiek się wscieka powiedz o tym temacie,bo to moze miec cos wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onzldz
jest nadwrażliwy! to ciężki temat :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojjona żona.
Rozmawiałam z nim wczoraj... Chyba po raz pierwszy tak szczerze... Mówił że boi się tego co będzie w przyszłości, boi się że nie wytrzyma tego... Sam przyznał że to go zjada od środka... Tu chodzi o moją przeszłość... Nie wiem jak mu pomóc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytytdydydytd
Takie objawy pasują do wielu chorób i zaburzeń, o różnym podłożu. Przykładowo moj wujek miał coś podobnego a okazało się że to wynik nadczynności tarczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie! ja mam nadczynnosc tarczycy, dostalam po ciazy. i niech to szlag!!! czasami nie moge ze soba wytrzymac. w zimie chdodze w katance bo w kortce za cieplo, ciagle wietrze dom, a najgorsza jest moja wybuchowosc. Nie nawidze tej wybuchowosci, doslownie krew w zylach sie gotuje, ale mam nadzieje, ze to kiedys minie. A naprawde jestem zadowolona z zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od raz u przyszło mi do głowy
że to problemy z tarczycą i nie tylko przy nadczynności człowiek jest bardzo nerwowy i drażliwy, przy niedoczynności też zaczęłabym od sprawdzenia pracy tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od raz u przyszło mi do głowy
jagodka74---------> ale leczysz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź mu daj magnezu, niech codziennie łyka ze 2-3 tabletki, po jakimś miesiącu , dwóch zobaczysz wielką różnicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojjona żona.
On na codzień jest bardzo spokojny... Problemów z tarczycą raczej nie ma ponieważ niedawno miał robione badania w pracy.... Gdy jemu przypomni się jakieś zdarzenie wtedy staje sie innym człowiekiem... Raz jest smutny, przybity, raz bardzo zdenerwowany, zaczyna mu strasznie bić serce... Czasami mówi rzeczy których normalnie by nie powiedział - to jest silniejsze od niego... To ma niestety wpływ na nasz związek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhs
moze to jakis typ nerwicy? zreszta nie ma co zgadywac tylko udac sie do dobrego specjalisty! tak to powinno dzialac- masz jakis problem - zglaszasz sie do s[pecja;listy ktoru#y bedzie mogl pomoc. na kafe moze ktos sie trafic kto bedzie wiedzial co dolega twojemu mezowi, ale raczej ludzie beda p[isac glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojjona żona.
Nie mieszkamy w Polsce:( A mój mąż pracuje praktycznie cały tydzień, a w weekendy lekarze nie przyjmują...:( Najgorsze jest gdy przestaje panować nad sobą:( W ciągu tego roku 2 razy zachowywał się agresywnie wobec mnie:( Nie uderzył mnie ale odpychał i rzucał po łóżku... On sam nie potrafi wyjaśnić co się z nim wtedy działo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×