STRACIŁAM UKOCHANEGO W WYPADKU

Przydałoby sie jej.. W sumie to bym do tego długo sama dochodziła, gdybym tutaj o tym nie napisała :)

Przeczytałam wszytko i jestem pod wrażeniem Jesteście genialne dziewczyny wszystkie :)

czy jak ma na imie ta rzekoma przyjaciolka, ktora Cie wkrecila ??

15:25 [zgłoś do usunięcia]onaaaaa6t576879 sluchaj weszlam nie czytalam wszystkiego ale czy ten chlopak nie mial na imie lukasz jak tak ja tez zostalam oszukana Łukasz był z wieklpolski? Hmmm bo ja tez pisalam kiedys dwa lata z pewnym lukaszem.... I nigdy się nie spotkaliśmy ..

A może ty jesteś słynną Mayor of London???

Haha!!,pocahontas8k, dobre :P .. A gdzie sie nasza Joanna podziewa swoja droga?Zadnych nowych przygod juz nie opisuje :( :P

to Mayor of London tez pisała tak : nick - bla bla bla o ile mnie pamięć nie myli. W ogóle styl jej pisania taki dramatyczny i w ogóle zobaczcie jak się topik podtrzymał i to napięcie też czasem, że napisze do niego i w ogóle ale nie teraz itp itd bardzo podobne...

of london

Mayor of London :) Ona duzo obrazuje

a z drugiej moze byc prawdziwe , tyle ze ja tego czlowieka znalam od 17 tego roku zycia, moja pierwsza miłosc, wyjechal do stanow, rok temu napisał ze ma raka , odpisywal potem raz na 3-4 miesiece, chcial zebym do niego przyjechala, a ja mu ciagle odmawialam, minelo 14 lat odkad sie ostatni raz widzieliśmy , od czerwca nie dostalam zadnego emaila juz , pewnie umarł a ja nawet nie wiem , znam jego rodzicow, keidys znalam, wiem gdzie mieszkaja w Polsc,e ale co napisze, albo zadzwonei dzien dobry czy Panstwa syn umarl jak idiotka :S , numer teleofnu oczywiscie jego wykasowalam jak idiotka bo mial glos za ktorym bym poszla w siwiat w minute anie chcialam, i teraz zyje w zawieszeniu jak kretynka

Nie, to nie Mayor of London, ona miała inny styl.Tutaj laska wypowiada się krótko, bez opisywania szczegółów.To tego jej styl pisania jest jak u nastolatki, Mayor of London pomimo, że nie była wzorem dojrzałości emocjonalnej:D to jednak było widać, że to pisze osoba dorosła.

Ja "go" wcale nie znałam. Przyznaje, wierzyłam, ze ktoś taki jak on mógłby istnieć. W końcu niby przyjaźnił sie z tą dziewczyną, którą miałam okazje widywać. Myślałam, ze to prawda. No ale nie miał nk, fb. Rozumiem, nie każdy musi to mieć. Ale nie chciał mi wysłać swoich zdjęć, dostałam 2, które były bardzo profesjonalne.. Napisal, ze fotomodelem był.. Jak chcialam inne, to nagle telefon mu spadł i szybke stłukł.. Tak sobie myśle. Mi moj telefon spadł milion razy. Jest cały. Dzwonić też nie chciał.. Pisze tej przyjaciółce, ze chce sie zabić, że daje sobie tydzień, jak mi nie minie to z soba kończe. Że bez niego moje zycie nie ma sensu. Mówi mi, ze może powinnam do lekarza iść bo depresje chyba mam.. Więc zgnębienie jej psychicznie chyba nie wyjdzie. Jedyne co pozostaje to zgłosić to gdzieś, bo nie można puscić jej tego płazem

O matko:)!Właśnie mi się przypomniały "stylizacje" Agatki:D. Ale dobra już koniec tematu, bo zaraz nam topa usuną.

Racja, ze nastolatka. Jestem naiwną nastolatką, która dała sie nabrać i przez 9miesięcy ktoś miał ze mnie niezłe jaja.. Pisząc o jego niby wypadku na tym forum i czytajac komentarze, zaczęłam logiczniej mysleć.. Brakowało mi takiego myslenia na początku.

Niestety Autorko, nic z tym nie zrobisz, nie da się tego nigdzie zgłosić, ponieważ nikt Cię nie oszukiwał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. To nie podchodzi pod żaden paragraf.

Ale ta osoba podszywała sie za jakiegoś chłopaka. I za jego ojca. Ze mną pisała 9miesiecy, z inną dziewczyną 4 lata.

Ponadto, ta dziewczyna sama chyba uwierzyła, ze adam za któego sie podawała był też jej przyjacielem. Opowiadała mi tyle historii z ich rzekomych spotkań. Nawet pisała do siebie smsy jako on i prowadziła z "nim" rozmowy na gg

Ale nie popełniła żadnego przestępstwa, nie wyłudziła pieniędzy. Po prostu Cię oszukała, wykorzystała Twoją naiwność.Na to policja nic nie poradzi.

Też pisałam kiedyś z takim gościem , o to były fest jaja , 4 lata pisaliśmy, nigdy nie wysłał mi swojego zdjęcia bo ponoc nei umiał dodać załącznika na poczcie, mówił że mieszka sama, nie ma żony, co trochę chyba było prawdą, bo rozmawialiśmy całe noce od wieczora do rana, chyba że żona była upośledzona umysłowa . Jak mieliśmy się spotkać to zawsze mu cos wypadało. Raz na gg jak z nim pisałam jakas bab się właczyła, ale udawała jego, on się potem wrącił twierdził że to jego matka przyszła coś sobie wydrukować :D ae ściemy, mogłam go wprawdzie znaleźć w pięć minut i narobić mu siary bo znałam numer telefonu, miejsce pracy , m miasto i gdyby mi się chiało bawić to znalezienie to by było by pewnie pół dnia , ale po co ;) Raz mu napisałam że się z kimś spotykam to wymyślił bajkę o żonie, ehhee sam sie gubił w zeznaniach A moja znajoma poznała jeszcze lepszego kolesia. OO ten to był bajarz wkręcił pare osob, wmówił nam że pracuje na platformie wiertncizej, sietrota jest nieszczęsliwym, dom kupowlai wirtualnie z moją znajomą już, jak do niej jechał to ponoc zginał w wypadku taksówki w drodze na lotnisko, potem oczywiście dokopaliśmy sie prawdy beka była przednia :D

przykro mi, że Cię coś takiego spotkało. Poczytajsobie książkę Zaczatowani (autorzy Jerzy Gomuła, Krystyna Pytlakowska)-tam jest o tym, jak ludzie udają w sieci

Ta dziewczyna powinna jak najszybciej skorzystać z pomocy specjalisty, bo jest chora.

osobowosc, nie wiem jak sie to nazywa fachowo, ale moja znajoma na FB znalazla swoj profil laska ukradła jej zdjecia, jej znajomych , a w miedzyczasie z fikcyjnego profilu pisała do niej jako jej facet , normalnie psycholka ja to bym taka zglosila na polcije

Jest chora, sama pisze do mnie jakieś listy. Które niby napisał Adam przed smiercią. Mówiła, ze była w tym szpitalu we Francji, w którym on sie znalazł. Że oddala mu krew. Pisała, że serce mu sie zatrzymało. Opowiadała jak to prowadziła jego samochód, o czym rozmawiali w czasie podróży, jeszcze przed wypadkiem

Ostatnio nawet mówiła, ze odwoziła jego tate gdzieś.

Ale co zgłosić?Laska jej nie prześladowała, nie groziła, nie nękała w świetle prawa. Jak pójdzie na policję to powie, ze to głupi żart był i chciała zrobić kawał koleżance.Do tego jest nieletnia.Nic jej nie zrobią.

nękanie, prześladowanie , można zgłosić , zawsze się jakiś paragraf znajdzie

A jednak jest pełnoletnia jak prowadziła samochód.Ale i tak jej nic nie zrobią. Dziewczyno, zerwij z nią kontakt.

Jestem prawie 100% że ona sie za niego podszywała.. Ale to aż niewiarygodne, że potrafiła aż tak bajerować.. Czytałam przy niej wiadomość o jego "śmierci".. Widziała moją reakcje, widziała mój ból i moje zachowanie przez pare dni.. Moze to jej dawało jakąś satysfakcje? On był niby jej przyjacielem od 8 albo 10 lat. A to że umarł nawet jej nie ruszyło..

Ta dziewczyna ją oszukała, podszyła się pod faceta, który nigdy nie istniał.Jedyną korzyścią płynącą z takiego zachowania było nabijanie się z naiwnej koleżanki.

Nie było żadnego nękania czy prześladowania, ponieważ autorka chętnie podtrzymywała znajomość internetową i sms-ową z osobą wkręcającą. Robiła to na własne ryzyko, bez przymusu.