Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skrzywdzona...taka jedna

Potraktował Mnie jak śmiecia!!!!

Polecane posty

Gość Skrzywdzona...taka jedna
Moj facet ma 27 lat.. Przeciez napisałam ze pracowałam dorywczo..byly czasem mi pomagał ale rzadko...nie prosilam go o nic ..czasem sam mi pomogł..tak poprostu od siebie.. Nic sie nie zapowiadalo na to ze mozemy sie rozstac.. Taka prawda,ze jakby mu na mnie zalezalo i kochalby mnie szczerze to nie zostawilby mnie wiedzac jaka mam sytuacje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...taka jedna
Wcale sie zemną nie uzerał i nie byla leniem... Nie wiem jak mozna kogos oceniac nie znajac go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfjuykyu
a twoj facet pracuje? a z jakiej rodziny on jest? ma jakies rodzenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...taka jedna
Tak pracuje...z normalnej rodziny jest..ma siostre..ale juz nie mieszka z nimi...mieszka sam z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro to były chłopsk
to uwazasz, że ma ciebie utrzymywac czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tenitamten
Nie wiem, czy Ci wiadomo, ale do 26 lat ojciec musi Cię alimentować, jeśli studiujesz dziennie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfjuykyu
hmmm a siostra na jakim poziomie jest? ile ona ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssss
To Ty chciałaś mieszkać z nim i jego rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
No więc tak: - musisz stanąc na nogi - i zarabiać na siebi- poszukać lokum możesz wynająć pokój z koleżanka- będzie taniej Po matce- albo alimenty, albo renta ( jeżeli nie żyje) Złóż do prośbę o stypendium naukowe. Jeżeli sie wyprowadzisz to złoż wniosek o alimenty od ojca. Nie czekaj aż ktoś Ci pomoże. Sama musisz działać! Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfjuykyu
Słuchaj, może jakos da się tobie pomóc... trzeba najpierw sytuację ocenic... A z jakiej on jest rodziny? Czy jego rodzice są hmmm wiesz na wyzszym statusie społecznym? gdzie jego mama pracuje, gdzie tata? Siostra starsza czy młodsza od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sytuacje masz bardzo nieciekawa, wspolczuje. Ale faceta po czesci rozumiem. Polkociliscie sie, rozstali, a Ty lecisz teraz do niego i chcesz wrocic bo jestes w potrzebie, bo nie masz co ze soba zrobic- On uwaza, bo faktycznie tak to troche wyglada, ze jestes z nim z braku laku. Ze gdyby nie Twoj problem nie odezwalabys sie do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssss
Chciałaś się wbić do niego mimo ze mieszka z rodzicami? A przyszło Ci do głowy, ze może oni nie chcą, żebyś tam mieszkała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2r33223
poszłaś do niego, żeby Cię przyjął pod swój dach, a mieszka z rodzicami??? Czy pomyślalaś, że oni mogą się nie zgodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc wolałabym płacić na ciebie alimenty niż pracować jako pomoc emocjonalna non stop. Nie każdy ma na to ochotę, widać on nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2r33223
yfjuykyu >> co Ty za bajki pleciesz?! Pomóc autorce przez dopytywanie o miejsce pracy jego ojca i matki? Zapomniałaś dziś wziąć leków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfjuykyu
no bo moze ona pochodzi z biedniejszej znacznie rodziny niz on i moze jego rodzice nie chcą,żeby ona z nim była.mezalians

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem CIĘ autorko
MASZ PRETENSJE DO BYŁEGO?!? ON JUŻ NIE JEST W TWOIM ZYCIU, WIĘCNIE NEKAJ GO. OD TEGO MASZ SWOJE RODZEŃSTWO. DZIWNE, ŻE O SWOIM OJCU NIE PISZESZ AŻTAK NEGATYWNIE JAK O BYŁYM. OJCIEC Z TOBĄ BYŁ CAŁE ŻYCIE I CIĘ WYPIEPRZA Z MIESZKANIA A TY MASZ PRETENSJE, ŻE BYŁY FACET NIE CHCIAŁ CIĘ WPUŚCIĆ DO MIESZKANIA! MIEJ PRETENSJE DO OJCA, DO RODZEŃSTWA I DO SIEBIE, BO MASZ TYLE LAT, ŻE CZAS WYDOROŚLEC I ZYC NA WŁASNY RACHUNEK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2r33223
nawet jeśli, to jak chcesz przez to jej pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfjuykyu
w ten sposob zeby jej roztłumaczyc ze taki zwiazek sensu by nie miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...taka jedna
Nie jego rodzicow nie bylo akurat w domu...maja wrocic w piatek..siotra jest starsza od niego i ma swoja rodzine juz... Nie chcialam u niego mieszkac..chcialam wczoraj tylko z nim posiedziec i zeby na ten woeczor pomogł mi a nie ze mam sie do niego wprowadzic..na to bym sie nie zgodzila..chodzilo mi to ze nie wiedzialam gdzie pojsc i to dlatego do niego poszlam..nie chcialam isc odrazu do jakiegos hotelu..chcialam z kims pogadac zeby sie nie dołowac..jego rodzice mnie akceptowali i traktowali dobrze! renta po matce jest ale trzeba bylo za cos mieszkanie placic bo ojciec praktycznie juz nie pracuje..czasami gdziez dorabia jako stróż nocny..i renta szła na dom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...taka jedna
Jego rodzice wiem że by się nie zgodzili, ale właściwie co mnie to obchodzi? Mógł im się w razie czego postawić i dać mi jakiś pokój. Po tylu latach miał psi obowiązek mi pomóc, a wiedział jaką mam sytuację. Ja mu nie raz pomagałam! Co z tego że były chłopak? To była głupia kłótnia, pewnie byśmy do siebie wrócili. Ale łaski bez. Nie daruję mu tego!!... Jeszcze mnie popamięta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...taka jedna
Nie są jacys bogaci ...normalni i traktowali mnie dobrze i akceptowali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynnno
skad jestes?????????????? poznałam faceta, który ma takie problemy z byłą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...taka jedna
Ta przed ostatnia wypowiedz to podszyw!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...taka jedna
A skad ty jestes ? to ci powiem czy to moge byc ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynnno
świętokrzyskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzilo mi to ze nie wiedzialam gdzie pojsc i to dlatego do niego poszlam..nie chcialam isc odrazu do jakiegos hotelu..chcialam z kims pogadac zeby sie nie dołowac. ---> traktujesz go jak pogotowie ratunkowe. Potrzebujesz go gdy masz problem, z ktorym nie potrafisz soie sama poradzic. Moja rada? Wyprowadzic sie, wynajac pokoj, alimenty i zyc skromnie, ale na swoj rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssss
Coś kręcisz. Chciałaś niby z nim pogadać, a potem iść spać do hotelu? Skoro nie pierwszy raz zdarzyła się taka sytuacja z ojcem to powinnaś juz lepiej to znosić. Pewnie chciałaś, żeby Ci powiedział "zostań, zostań", Ty na początku byś odmawiala, potem się zgodziła i jemu przeszły złość i by do Ciebie wrócił. Taki miałaś plan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...taka jedna
to nie ja....jestem z małoposki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...taka jedna
Nie nie ja chciala zeby przygarnal mnie na jedna tą noc...pogadal zemna i jakos mi pomogł a nie ze mam z nim zamieszkac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×