chcialabym isc do spowiedzi ale sie boje

mozecie sie smiac ale ja czuje teraz jakas nienamacalna milosc do Boga Jezusa po tej spowiedzi i komuni. Jednak cos w tym jest!

jest jest, potwierdzam

dam sobie ten temat do ulubionych. napisz jak bylo :) rozgrzeszenie Ci da przeciez to nie jest ciezki grzech! idz do mlodszego ksiedza.

wlansi lubie byc po spowiedzi bo jest taka ulga:D wiesz co nie wiem czy to cs da moja siostra byla u mlodego i tez jej nie dal obydwie nie dostalysmy wtedy rozgrzeszenia tylko ja bylam u straego a ona u mlodego w konfesjonale obok tylko ze ona mieszka z swoim facetem maja dziecko i dlatego jej nie dal bo daje zly przyklad znajomym jak to on powiedzial hehe xD pojde pewnie jutro do tej spowiedzi bd pisac jak cos:)

to idz do mlodszego i nie mysl ze w srodku siedzi ktos tylko spowiadasz sie Bogu. Powodzenia i trzymam kciuki. Ludzie nie takie grzechy maja:) Ktos tam dobrze wczesniej napisal ze ksiadz po spowiedzi nie pamieta on nie slucha tego z ciekawosci.

no wlasnie,.. ksiadz wedlug swojego widzi mi sie jednemu daje rozgrzeszenie drugiemu nie.. a jesli ja w domu przeprosze Boga szczerze zalujac to to sie nie liczy? liczy sie tylko wtedy kiedy obcy czlowiek (czyt. ksiadz) tego poslucha? wszystko w Kosciele mi odpowiada, jedynie spowiedz nie.

tak wlasnie inka. a dlatego tak jest bo Jezus tego chcial. zapytaj wiec Jezusa o to i do niego miej zal.

Inka poszukaj sobie w google cos na temat spowiedzi . Autorce tez radze przeczytac nawt rachunek sumienia, ja tez sie balam a potem poszlam na luzie. Przepraszac to ja moge np za to ze sklamalam, ale nie w zlej wierze.

wkleje jeszcze link z forum i uciekam http://adonai.pl/sakramenty/spowiedz/?id=63

i przystojnego księdza, podniecisz się szeptaniem wyznań do poświeconego uszka księżowego i poczujesz miłe motylki w brzuchu, a potem upragniony orgazm. Wesołych Świąt!!!

nie musze czytac nic na temat spowiedzi. cale zycie bylam wierzaca, chodzilam do kosciola. i jako dziecko chodzilam do spowiedzi. dopiero kiedy doroslam zorientowalam sie ze spowiedz nie ma sensu. jesli Bog bedzie chcial dac mi rozgfrzeszenie to wystarczy mu ze go przeprosze w czasie modlitwy. konia z rzedem temu kto wklei tu cytat z Biblii mowiacy o nakazie chodzenia do spowiedzi. bo z tego co sie orientuje to przykazanie o chodzeniu do spowiedzi na swieta itd znajduje sie w przykazaniach koscielnych a nie Bozych, wiec jest to wymysl ksiezy a nie Jezusa

Jezus powiedzial do apostolow cokolwiek zwiarzecie na ziemi bedzie zwiazane w niebie a cokolwiek rozwisarzecie na ziemi bedzie rozwiazane w niebie. komu odpuscicie grzechy beda im odp[uszczone a komu zatyrzymacie beda zatrzymane

apostolowie maja moc odpuszczania grzechow w imie Jezusa. tylko oni

hellenka tak więc jak większość zakładasz, że słowa "komu odpuścicie będą odpuszczone..." odnoszą się tylko i wyłącznie do apostołów, a w dzisiejszych czasach do księży. Więc dlaczego do jasnej anielki inne słowa wypowiadane przez Jezusa DO APOSTOŁÓW typu głoście ewangelię na cały świat mają już odnosić się do wszystkich wierzących i ochrzczonych? Cóż za wybiórczość. Takich przykładów jest mnóstwo.

no nie. tylko ksieza. bo sa to nastepcy apostolow. ty mozesz Bogu wyznac grzechy sama ale tylko ksiadz moze je odpuscic

dla mnie ksieza nie sa apostolami. apostolowie rzucili swoje rodziny i majatki i poszli za Chrystusem. a ksieza? kupuja tak drogie samochody ze normalnych ludzi na to nie stac (nie mowie ze ksiadz nie moze miec auta, ale czemu nie kupi uzywanego "zloma"?), zbieraja kase na kontach, chodza na imprezy (nie mowie ze wszyscy, ale wiekszosc). i to sa apostolowie?

nie tobie oceniac cudzego sluge bo czy on stoi czy lezy to sprawa jego pana.

a dlaczego ksiadz ktory idzie na jakas firmowa wigilie i sie tam schleje a potem maca baby.. (a znam wielu takich) ma decydowac o tym czy dac mi rozgrzeszenie za to ze np obrazilam kogos? i troche z innej beczki. zawsze, doslownie zawsze kiedy prosze Boga zeby mi pomogl to pomagal? (a zdarzylo sie ze np. szlam na egzamin nie umialam doslownie nic i prosilam Go zebym zdala, zdawalam) bylo mnostwo innych sytuacji kiedy prosilam Boga o rzeczy ktore wydawaly mi sie niemozliwe a on mi pomagal. i wiem ze to Bog bo bylo naprawde wiele takich sytuacji i ze to nie byl przypadek. gdyby te moje przeprosiny do niego nie docieraly, gdyby nie dal mi rozgrzeszenia to takze by mi nie pomagal prawda? mialby mnie gdzies bo nie chodze do spowiedzi. (tak, wiem ze Bog jest milosierny i zaraz zaczniecie mowic ze to dlatego..)

no Bog cie kocha, ale mimo ze wyznajesz mu grzechy one nie sa ci odpuszczone. tylko ksiadz moze to zrobic.

Bog najbardziej kocha grzesznikow o szczerym sercu:)

przystopuj Helusia, bo zaczynasz wkraczać na grzązki grunt....

tak wiem. jesli sasiad ma sluzaca i jej placi za prace a ona calymi dniami sie obija to jego problem ze wywala kase. taka analogia. ale dla mnie to nienormalne zeby czlowiek tak samo grzeszny jak ja decydowal o tym czy dac mi rozgrzeszenie. a co powiecie o takiej sytuacji?: moja kolezanka jako dziecko miala 2zlote i poszla do kosciola bo chciala "kupic" oplatek i zaniesc do domu jako prezent (wiadomo, dziecko prezentu normalnego nie mialo za co kupic, a pomyslala ze fajnie tak oplatek na swieta. (wzruszajace ze dziecko mysli w ten sposob prawda?) no wiec poszla do ksiedza powiedziala czemu chce ten oplatek, daje te 2 zlote a ksiadz co mowi? "MALO". do dziecka tak. miala okolo 10 lat. i teraz: po 1. sprzedawac Cialo Chrustusa? (rozumiem ze co łaska, ale żeby ustalac konkretna cene?) po 2. ksiadz widzi ze dziecko wpadlo na tak rozczulajacy pomysl przynioslo swoje ostatnie 2 zl oszczedzone na slodyczach i nie dac mu tego oplatka? to ile on chcial? stowe?

no to ja powiem tak. widzialam paru opetanych w zyciu i slyszalam co mowioa. jak nienawidza ksiezy 'namaszczonych dloni'. jak boja sie ksiezy, wody swieconej itd.

Lubicie opowiadać facetom w sukienkach o swoim zyciu?

czy ksiadz o ktorym mowisz sluzy Bogu? wiesz ze klsieza tez moga isc do piekla? kazdy jest odpowiedzialny za swoja dusze. i grzechy tylko ksiadz moze odpuscic

takiego ksiedza jak robi zle trzeba z miloscia isc i upomniec.

tak ksieza moga tez isc do piekla. tylko czy ja idac do spowiedzi wiem na kogo trafie? a jesli na tego ktory akurat ma isc do piekla to jego odpuszczenie grzechow sie bedzie liczylo czy mam na wszelki wypadek isc do kilku ksiezy bo moze akurat trafie na tego ktory ma isc do nieba? a msza sw? oplatek zamienia sie w Cialo Chrystusa, wino w Jego Krew. cud. niemozliwe staje sie mozliwe. a ksiadz? nie patrzy na ten kielich jak na Wino ktore wlasnie zamienilo sie w Krew Jezusa, w swietosc. po prostu odklepuje regulke. leci aby szybciej, aby juz konczyc ta msze. i on ma mnie rozgrzeszac?

słuchaj kobieto, helenko, ty masz obsesje religijną, a może początki paranoi, weż może przebadaj sie u jakiegoś psychiatry, czy cuś.....

ksiadz jak jest grzesznikiem to sprawa miedzy nim a Bogiem, podczas udzielania sakramentu ma taka sama moc jak ksiadz ktory jest swiety.

ahhh czyli ta 10letnia dziewczynka miala podejsc do ksiedza i z miloscia powiedziec mu przepraszam ksiedza ale jestem dzieckiem i chce dostac Cialo Chryustusa, jak ksiadz moze chciec ode mnie wiecej? ok dorosly moze tak zrobic. ale to bylo dziecko! ktore wybieglo rozczarowane z placzem z kosciola.