Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość starsza kobiecinka23

metoda wyplakiwanie sie dziecka

Polecane posty

Gość 5565555
bo teraz panuje moda na bestresowe wych :o Nie mam swoich dzieci,ale wiem ze bede robic tak jak kiedys , w porze spania odkaladc do lozeczka, gasic swatlo i spac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoiczki jedne
dla mnie to nie jest zadne krzywdzenie dziecka, nie popadajcie w paranoje pieprzone matki polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1716232
to ze placze to nie problem zaden, najwzniejsdze jest rozpoznac o co placze i dlaczego ,.wtedy trzeba podjac odpowiednią decyzje co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita1978
Ciekawie piszą niektóre osoby- nie mam dzieci ale uważam tak i tak .... albo -bym robiła tak i tak.... niec Ci się najpierw urodzą dzieci a później się wypowiadaj, bo może ci sie urodzić dziecko bardzo spokojne a może ci się urodzić istny szatan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ja stosowalam, przez 3 dni jak staralam sie oduczyc dziecko noszena na rekac do 1 w nocy, mala miala ok 4 miesiecy i plakala przez kilka minut. teaz ma 2 lata i jak jest juz badzo zmeczna i nie moze zasnac, nie daj sie prztulic , wzac na rece, wlozyc do lozeczka tylko bardzo placze, zostawiam ja na chwile i jak sie wyplacze to zasypia. Chyba ze slysze np ze stoi pod drzwiami albo puka to wtedy do niej ide. a jak lezy w lozeczku i placze a a zdjet szczebelki i moze wyjsc, to wtedy jej nie zaczepiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ze swoją córką spędzałam bardzo dużo czasu jak była niemowlakiem. ale bardzo rzadko ją nosiłam. zazwyczaj kładłam koc na łóżku,a później już na podłodze brałam różne grzechotki i maskotki i bawiłyśmy się tak między spaniem i karmieniem. efekt był taki,że gdy przychodziła pora spania to mała z chęcią jadła i spokojnie zasypiala w swoim łóżeczku. jak już płakała to miała powód. z nudów czy żeby wymusić noszenie nie płakała,bo nie była przyzwyczajona do noszenia. dziecko można przytulić leżąc obok na kocu,albo jak jest starsze to sadzając na kolana i opowiadając bajki. z dzieckiem trzeba spędzać czas i wtedy spożytkuje energię na zabawę. a jak będzie wtedy płakało to trzeba się nauczyć rozpoznawać czy z głodu,bólu czy dlatego,że ma mokro. niemowlę tylko płaczem się z nami porozumiewa. ja jak corcia coś kwilić zaczynała a ja byłam w kuchni to wołałam do niej że zaraz przyjdę i opisywałam co robię. wiem,że jak miała 3 miesiące to nie rozumiała,ale mówienie ją uspokajało. i miałam czas na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×