Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naturia111

Życie z matką schizofreniczką pod jednym dachem.

Polecane posty

Gość na pewno nie wolno
a masz gwarancję, że mama leki brała? Chory potrafi dlugo trzymać tabletkę w ustach (są powlekane) i potem niepostrzeżenie wypluć np do doniczki, wsunąć pod dywan itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla dobra chorej
trzeba miec caly czas kontakt z lekarzem i jezeli chora nie chce brac lekow, lekarz powinien o tym natychmiast wiedziec zostaje tez szpital w ostatecznosci... a o ubezwlasnowolnieniu trzeba porozmawiac rowniez z lekarzem, do sadu sklada sie wniosek wraz z zaswiadczeniem, nastepnie dolacza cala dokumentacje choroby i biegly sadowy przeprowadza badanie, od jego opinii zalezy co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciocia rowniez miala schizofrenie, wyszla z tego ale musi brac leki. Babcia miala depresje po smierci meza, druga rowniez chwilowa depresje... Boje sie, ze mbie to moze spotkac, bo juz dosc sie nacierpialam a musze znowu cierpiec drugi raz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e28u82
Lezenie w spiworze oczywiście że nie jest powodem do ubezwłasnowolnienia... :( Ale mysli samobójcze, przy braku leczenia, ew. zagrozenia dla zdrowia i zycia, to już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e28u82
myślicie że mam schozfrenie?- dla schizofrenii najb. typowe są silne stany lękowe, atakowanie ludzi, itp. to raczej mity, tzn jest to rzadkie. Schizofrenik jest najcześciej spokojny, nawet nadmiernie wyciszony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w chad
Rolę maja pory roku np. Wiec tu tez moze byc cyklicznosc. Moze diagnoza nie trafna. Czesto sie to zdaża. Po 1 epizodzie nie da sie trafic latwo na sto procent. Mi to podobne do chad na przyklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie wolno
może dziedziczność to rzeczywiście za mocne słowo, ale skłonności w rodzinie do zapadania czy chorowania na schizofrenię są brane mocno pod uwagę przez psychiatrów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam 100% gwarancji ze je brala, ale w miare mozliwosci patrzylam czy bierze leku lub sluchalam. Wiesz lezenie w spiworze w kuchni na podlodze, zapalenie swieczek i spiwanie harcerskich piosenek to nie jest normalne zachowanie. Zreszta to nie jedyna taka eskapada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie wolno
schizofrenia przejawia się w bardzo wielu postaciach. Od totalnego zobojętnienia czy zaniku motoryki po skłonności samobójcze oraz do zabójstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie wolno
"zapalenie swieczek i spiwanie harcerskich piosenek to nie jest normalne zachowanie". Moim zdaniem to jest mocny sygnał, że w psychice mamy coś się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślicie że mam schozfrenie?
ja jestem spokojna ale z natury, ale generalnie nie siedze w kącie, prowadzę własną firmą , więc trudno siedziec pod miotła.. tylko te głosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w chad
Polecam wpisz w google forum chad. Adres to jakos dipolardisorder.pl jesli pamietam tam duzo o wielu zaburzeniach znajdziesz. Wsparcie dla rodzin i chorych. Zapraszam w ich imieniu ale i ostrzegam duzo tam chorych wiec wesolo bywa ;) kiedys zaglądałem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja babcia miala takie
jazdy, okazało się że to zmiany miażdżycowe w mózgu od cukrzycy i źle dobrane leki przez lekarkę. właśnie ataki agresji , wobec innych, wspominanie starych czasów itp. , od ustawienia leków wszystko ustąpiło, miała 5-6 róznych leków zmienianych , idealnie nie jest bo jest już mało samodzielna, ale moja babcia ma 86 lat więc cudów ne należy już oczekiwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak uwazamy z tata. To bylo rok temu, moze troche wiecej. Zastanawiam sie czy gdy jej choroba bardziej sie rozwinie czy zrobi znowu jakas eskapade. Kocham ja, czasami mysle ze jej nienawidze za to, ze przez nia musze sie tak meczyc, ale ona jest chora. Znowu nie chce sie przyznac do swojej choroby a ma tylko mnie i tate, bo na siostry nie moze liczyc, one tylko czekaja na smierc wlasnej matki (mojej babci) i na zgarniecie spadku i mieszkania. Boje sie o mame, ze sobie cos zrobi. Boje sie tez troche w nocy, gdu taty nie mam. Mam jakies czarne mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w chad
Zwróc sie do psychologa o pomoc. Dla siebie. Uwierz mi lepiej teraz niz gdy bedziesz wykonczona. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje wam bardzo za pocieszenie. Bylam juz u psychologa kilka razy. Mama mnie do niego zaprowadzila. Stwierdzila, ze ja mam problem ze soba. Probowala ze mnie chyba tez. chora zrobic, bo gdy ja prosilismy, zeby brala leki to mowila, ze moze mi by sie przydaly, albo jakies glupie docinki. Nie potrafie sie otworzyc przed takim psychologiem. Wole zwierzac sie tutaj lub na jakims innym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam z mamą chorą na schizofrenie i to istne piekło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×