*** WRZESIEŃ 2012 ***

Gratulujemy i witamy Anulke8_8 :)

Dziękuję za powitanie :)

:)

Hej dziewczyny :) JA tez sie czasami zastanawiam kto tam sobie we mnie mieszka :) Przyznam sie po cichu, ze marze o coreczce, ale jak bedzie synus to tez bede szczesliwa. U mnie dzisiaj bez mdlosci i apetyt mam ogromny :)

Na co masz największą ochotę, masz jakieś kulinarne zachcianki ? ;)

Nie mam specjalnych zachcianek, ale od kilku dni chodzi za mna budyn czekoladowy :) Nie smakuje mi kawa a zawsze ja uwielbialam. A jak u was?

A ja mam już synka, urodził się 29/09/2009r. i szczerze mówiąc chciałabym mieć teraz córeczkę. Czuję się dużo lepiej niż w ciąży z Wiktorem. Nie męczą mnie mdłości ani wymioty. Co prawda ciążę mam na podtrzymaniu, ponieważ 2 wcześniejsze zakończyły się poronieniem, a z Wiktorem również była zagrożona do 5 miesiąca. W obecnej ciąży w 5 tyg. miałam silne krwawienie, na szczęście unormowało się po jednym dniu.

U mnie jeden wielki mix, słone i słodkie na przemian mogę jeść. Smakują mi konserwowe rzeczy i pączki z dużą ilością lukru ;) Szczególnie smakuje mi smażona cebulka. Zapach kawy tez mnie odpycha, ale już takiej zaparzonej :)

Mamusie, a jak Wasze wyniki morfologii? Wszystko w normie?

Moje wyniki w poniedziałek. Ja troszkę późno zorientowałam się, ze jestem w ciąży dlatego dopiero teraz. Boję się, ale nie chcę się martwić i stresować na zapas...

Ja mam anemie. I niski poziom TSH (nie wiem, co to oznacza). We wtorek idę do gin

Krew pobierali mi na pierwszej wizycie u gina. Pewnie sie dowiem jak pojde na kolejna wizyte.

Anulka TSH to chyba tarczyca, tak?

Zatem trzymam kciuki za Wasze (poprawne) wynik:)

Przeczytałam w internecie o TSH i to jest hormon tarczycy. Poniżej normy może oznaczać nadczynność tarczycy. Nigdy nie miałam z tym problemów. Pewnie we wtorek wynik będzie do powtórzenia.

:)

Anulka będzie dobrze, my też trzymamy kciuki za Twoje TSH.

Anulka gdzies kiedys czytalam, ze w ciazy moze pojawic sie lekka nadczynnosc tarczycy. Interesowalam sie troche tematem, bo sama kiedys mialam problemy z tarczyca kilka lat temu. Po leczeniu wszystko wrocilo do normy.

ja rowniez nie chce znac plci :) zawsze chcialam zeby to byla wielka niespodzianka i tym bardziej oczekuje tego dzidziusia:):)

Anulka - TSh poziom hormonów produkowanych przez tarczycę, jestem z tym na bieząco bo przebyłam operację guzów tarczycy. w obecnym stanie jestem pod stalym nadzorem endokrynolog, która zwiekszyła mi dawkę zażywanych przeze mnie hormonów. tarczyca jest bardzo ważnym gruczołem zwłaszcza w ciąży, bo wiadomo kobiecy organizm przeżywa w tym czasie niezłą rewolucję. mam nadzieję, że Twoj lekarz dobrze Ci doradzi i ustabilizuje poziom hormonow. w razie pytań służę pomocą :) co do mojej morfologii, to mam lekką anemię.

Dziewczyny czy można w ciąży jeść grzyby np. gotowane, smażone, ze słoiczka itp?

W ciąży Nie wolno jeść: orzeszków arachidowych, ostryg, makreli, rekina, marlina, ryby piły-duża zawartość ołowiu, (ograniczyć białego tuńczyka nie więcej niż 1x/tydzień), polskiego wiejskiego sera twarogowego z niepasteryzowanego mleka-ryzyko Leptospirozy (feta, brie, mozzarella, camembert, serów typu blue) serów pleśniowych białych i żółtych, serów owczych, jajek na miękko (można na twardo), majonezu ze świeżych jajek. Nie jeść podrobów, wątróbki, mięsa konserwowanego azotanem sodu : peklowane szynki i bekon. Nie jeść grzybów. http://ginekolog.ie/faq.html

ja osobiście bym nie ryzykowała bo sa cięzko strawne... :)

wszystkie mamuski polecam wam stronke http://9miesiecy.blogspot.com/

*Olczak* Dziękuję za info. Mam nadzieję, że we wtorek się dowiem, co i jak z tą tarczycą.

A jak z pikantnymi sosami? Czytałam gdzieś, że tez nie koniecznie a mam ogromną ochote na coś pikantnego... No i te sery, eh uwielbiam pleśniowe ale tez na pierwszej wizycie powiedział lekarz, że zero serów plesniowych. A tu juz widze, że wogóle zero serów;-) Dziewczyny a powiedziałyście już w pracy o fasilkach czy czekacie narazie? ;-)

O waszych fasolkach miało byc;-) Sorki;-)

tu można sprawdzić swoją płeć :))) http://www.eioba.pl/a/20gc/cykl-plodnosci-kobiety-metoda-jonasa Dziewczyny tam się wpisuje np. 1978 08 06 1200 (2 lub 1 ) czas letni lub zimowy 2xenter lata na które ma wyliczyć np. 2011 2012 2xenter a na końcu 1 1 2xenter na pulpicie zapisuje się plik z nazwą cykle

ja juz powiedzialam za co zostalam wyzwana....;/ bo niby zrobilam to specjalnie....i od razu polecialam na zwolnienie bo nie umialabym wytrwac w tej ciazy przy moich warunkach pracy....

Co do tego co wolno, a czego nie wolno to nie do końca się zgadzam. Powiadziałabym raczej w niektórych przypadkach, że nie powinno się, albo powinno się unikać. Orzechy arachidowe jadłam w pierwszej ciąży i żyję :) fakt orzechy jakiekolwiek się nie trawią i wydalamy je w takiej samej postaci jak je pogryziemy. O serach żółtych pierwsze slyszę - jadłam dziennie na śniadanie tosty, albo kanapki z serem i pomidorem i żyję. Grzywy ogólnie są ciężkostrawne i nie ma to znaczenia czy je jemy w ciąży czy nie, przynajniej jak dla mnie - dzisiaj jadłam zapienakne z serem i pieczarkami i nic mi nie jest. Myślę, że jak ktoś zje 'trójkącik' sera pleśniowego to też nie zaszkodzi. Mnie w pierwszej ciąży zdarzało się nawet zjeść kanapkę z metką tatarską - a tez się nie powinno niby... Gdyby tak na wszystko zwracać uwagę, nie mogłybyśmy kobietki jeść dosłownie nic, bo w dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak zdrowa żywność, niestety :( Ja w pracy powiedziałam od razu po pierwszej wizycie. Dostałam zaświadczenie o ciaży od lekarza i pojechałam do pracy i zostałam wyściskana przez kierowniczkę, a z gratulacjami przyszedł również dyrektor - zaskoczenie moje bylo ogromne dlatego, że 31 grudnia skończył mi się macierzyński na córkę, a z dniem dzisiejszym stary zaległy urlop - od dziś jestem na L4 i nikt mi nie powiedział, że zrobiłam to specjalnie... poprostu zaliczylismy wpadkę :D:D:D