Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

Ja wody pije sporo napewno z 2 litry dziennie bo butelkę 5l mam na dwa dni. Coca cole do tej pory tzn w ciąży wypiłam może ze 3 razy po szklance? Ale to dla tego że mąż mi zabronił :( a teraz dobranoc :) mam nadzieję że jakoś zasne bo mała wywija strasznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123412341234xyz
A ja mam do was takie pytanie: Czy nie boicie się, że w ostatnich dniach ciąży złapiecie grzybicę pochwy? co do coca coli to bardzo ale to bardzo smakuje mi w ciąży i bardzo staram się ją ograniczać ale ciężko mi, zwłaszcza że to ulubiony napój mojego M pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Hej...ja znow nie spie... 123412341234xyz,a dlaczego mialybysmy sie bac grzybicy akurat w ostatnich dniach?Masz na mysli to,ze zlapiemy i nie zdazymy wyleczyc? Nasza córeczka tez sie wczoraj wyginala na wszystkie strony i to tak intensywnie,ze az sie zaczelam zastanawiac czy wszystko ok....,ale moze nadzym dzieciom jest po prostu niewygodnie?Moze nasze macice nie sa w stanie sue juz bardziej rozciagnac,a dzieci rosna i brak im miejsca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meldunek w dwupaku z samego rana :P Kiedyś już pisałam, że mi schodził i był przezroczysty i mniejszy od tego które wstawiła Obżartuszek jakby traka galaretowata kluska, były różnej wielkości. A teraz już tego nie zauważam, pojawił się ten żółty śluz i jest coraz bardziej wodnisty. Czasami to kropeczki, a czasami wylew dosłownie. W internecie próbowałam znaleźć coś na ten temat, ale nic takiego nie udało mi się wyszukać. I ma bardzo delikatny zapach tylko do czego go porównać to bladego pojęcia nie mam... Co do karuzelki mam podobnie spostrzeżenie co Netka, ale zobaczymy czy czasem nie wpadnę w zakupowy szał i kupię także karuzelkę :P Izka też jem jakby mi z tydzień jeść nie dawali. Też czytałam, że je się tyle bo organizm robi zapasy na godzinę zero. I mój pierwszy posiłek o 6.30 dzisiaj to megaaa wielki kawałek ciasta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) u mnie całą noc padał deszcz i pada do teraz więc spało się super, wycieczek do wc -1 :) za to teraz Mała znowu się wierci. Chyba rozpoczęła dzień od porannej gimnastyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :-) ja dopiero co wstałam :-) wyspałam sie za wszystkie czasy :-) całą noc padał deszcz, zresztą teraz tez, jest przyjemnie chłodno 18 stopni :-) Polcia nic się nie przejmuj :-) mój pierwszy posiłek przed 20 minutam to kawał tortu który mąż przywiózł mi z wesela :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) Ale dziś barowy dzień sprzyjający spaniu. Może to głupie, ale cieszę się, ze się pogoda popsuła. Upały jednak nie służą ciąży ;) U mnie od rana dziwne dolegliwości: chce mi się wymiotować, jest mi słabo, kręci się w głowie, jeździ mi po jelitach jakbym miała dostać rozwolnienie i generalnie dziwnie się czuje... Pytanie odnośnie grzybicy pochwy : dlaczego miałabym się bać, że ją dostanę , co masz na myśli ?? Zjadłam niedawno śniadanie, pół batonika i znowu głodna jestem... Chyba faktycznie coś w tym jest, że w tych ostatnich tygodniach/ dniach organizm zaczyna wiecej magazynować. Smerfa, powodzenia dziś i odezwij się jeszcze do nas zanim pójdziesz do tego szpitala. Ciekawe co u Ajponki, mam nadzieję, że szybko się odezwie i opisze nam swój poród, no i pokaże Karolinkę :) Może Megan też znajdzie chwilke, by skrobnąć coś więcej o porodzie??:) Szkoda, że nie mamy kontaktu do Madleenn. Mogłaby dac znać co u niej.. Miłego dnia kochane, wypoczywajcie i relaksujcie się w tą szarą niedziele :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka fotka piękna :-) mąż przystojny :-) brzuszek piękny :-) Twojej buźki mało widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BTW, a gdzie się podziała mama2008-2012 ??? Kochana, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok ? Odezwij się... No i ciekawe kiedy odezwie się mamuśka2012? Ostatnio Megisu pisałaś, że ciekawi Cie jak forum będzie wyglądało po naszym rozwiązaniu, czy będzie nam się chciało pisać itd. Też się nad tym zastanawiam, ostatnio troszkę mniej dziewczyn się udziela, a przy dodatkowych obowiązkach tym bardziej różnie to może być. Obyśmy dały rade, bo szkoda by było zaniedbać coś co budowało się przez 9 miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agi_91
Hej :) Wczoraj mialam zwariowany wieczor... kolezanka ma termin na pazdiernik i jeszcze nie miala duzo rzeczy do szpitala kupionych i dzwoni do mnie ze odeszly jej wody i czy moge jej przyniesc cala wyprawke do szpitala... No więc ja biegiem do niej bo mi panikowala przez telefon... No i wczoraj miala skurcze ale dostala kroplowke na powstrzymanie ale wód już nie ma a podtrzymują jej żeby nie urodziła bo nie ma dzisiaj skurczy. Co do karuzeli to ja tez nie mialam wyboru bo dostałam w prezencie :) Eh jak ja zazdroszcze tej koleżance już jej mówiłam że wolałabym być na jej miejscu Bo ona strasznie spanikowana była. U mnie pochmurno ale nie pada więc chyba cały dzień spędze w domu :P Miłej niedzieli życze :) Aha i jeśli ktoś moglby mi zmienic tydzien na 36 to bylabym wdzieczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zobowiazuje do odzywania sie na forum :-D chyba ze mi internet odetną :-) napewno nie będzie to takie łatwe jak teraz no ale... Tak sie z wami zżyłam ze wydaje mi sie jakbyśmy sie znały osobiscie i długo :-) tęskniła bym za wami :-) własnie, ciekawe co u mamuśki 2012, ostatnio jak mi pisała smsa to nie miała dostępu do internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:******* Ja juz w domu:) dotarlismy po połnocy ale było super:) nie było goraca, wiał lekko wiaterek i nawet dobrze sie czułam:):) Pomodliłam sie za was wszytskie o szczesliwe rozwiazania i owczywiscie za te ktore juz tulą swoje maleństwa:***************** teraz ide sie wykapac a potem jade na urodziny do mojej chrzesnicy zrobiłam jej album ze zdjeciami, mysle ze prezent fajny choc znajac jej rodziców to i tak nie dogodzi... Smerfaskr co to za wiadomosci... ciesze sie ze lada dzien bedziesz juz miec swoje malenstwo obok siebie:***** A czułas ze schodza Ci wody?? Ja tez jak reszta mam ciagle mokro i bez wkładek to ani rusz ale podobno ze tak przy koncówce jest. Moja mała od wczoraj wsadział noge pod zebra i urzada sobie tam jakas impreze bo nie jestem w stanie usiedziec tak mnie boli:(:( ale jej tez pewno nie jest za wygodnie wiec obie cierpimy na brak miejsca.. Odezwe sie wieczorkiem albo jutro, a i ja tez bardzo bym chciała zeby forum sie utrzymało po porodach zeby moc dalej o wszystkim rozmawiac:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) Alexia dzięki za modlitwę:-))) Na pewno sie przyda:-) Ja tez mam nadzieje ze forum sie utrzyma:-) pozniej bedziemy pisac jakie to nie wyspane jestesmy i wogole,hehe Ja wlasnie robie obiadek,a mala znow wywinęła fikołka i jest na innym boku wiec u mnie porod daleko w przyszlosci ...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj gotuję tylko rosół, na drugie danie skoczymy gdzieś do knajpy Nie chce mi sie dzisiaj kompletne nic... co do tej grzybicy...a niby czemu miałabyś ją złapac jak nic się nie działo do tej pory...hmm A moje dzidzi ma ciągle czkawkę o rany...tyle razy dziennie, cały brzuch mi podskakuje :-) moze to faktycznie zależy od tego ze zjada się dużo słodkiego...któras z was chyba cos takiego pisała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
no ja jeszcze na chwilke tu zaglądam do Was. do szpitala jadę koło 16-17 i tam zobaczę co będą robić. Pewnie jutro dostanę coś na wywołanie, bo na razie nic sie nie dzieje...Mam przeczucie, ze wszytsko się skonczy nieszczęsną cesarka...O moim pobycie w szpitalu wiedza tylko teściowie i mąż a w domu na razie sie nie chwalę dopiero jak wypcham małą:):) Dziewczyny trzymajcie się. Postaram się cos jeszcze napisać. Buziole!!!!! alexia dzięki za smska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfa oczywiście ze będziemy trzymać kciuki i będziemy mysleć cały czas o tobie :-) jak tylko cos będziesz wiedziec to dawaj znać, którejś na telefon. Dalej już sobie przekażemy. Trzymaj sie mocno kochana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123412341234xyz
wyczytałam ze aż 1/3 kobiet idzie do porodu z grzybica a później maleństwa mają tego powikłania. ja dziś przespałam jedynie 2 godziny w nocy- świąd całego ciała ;/ cholestaza wykluczona, cukier w normie, ciało nawilżone...... jakieś pomysły? spokojnej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po obiedzie, m.in. też rosołek;) Mam straszliwego pada, chce mi się spać ! Ciśnienie pewnie mi spadło od tej pogody. Generalnie smętny dzień. Byłam na małych zakupach to myślałam, że w sklepie orła wywinę... Alexia, dziękujemy, że się pomodliłas za nas :* Fajnie, że już jesteś z powrotem i że wyjazd się udał :) Co do prezentu to ja osobiście uważam, ze zrobienie czegoś samemu, np. właśnie takiego albumu to naprawdę świetna sprawa. Miejmy nadzieję, ze rodzice Twojego chrześniaka nie będą kręcić nosem.. Smerfa koniecznie nas informuj na bieżąco jak się sprawy mają, mimo wszystko uważam, że masz fajnie z tym szybszym porodem. Ja czuję jak brzuch osunął mi się niżej. Gdy siadam to on leży mi na nogach, ale tak, że mam wrażenie, że ściskam małą w środku. Wcześniej do obiadu mogłam zasiąść normalnie, a teraz jem w rozkroku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, 1234xyz, a gdzie takie rzeczy wyczytałaś ?? Ja pierwsze o tym słysze, poza tym, są badania ginekologiczne , lekarz przy każdej wizycie tam zagląda,ocenia stan śluzu, czystość pochwy itd., więc chyba by widział, że coś jest na rzeczy i zainterweniował, zeby nie isc w takim stanie na porodówke... ? No tak mi się przynajmniej wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka fotki robiliście sobie sami? czy ktos wam robił? widze jakies czarne tło, czyzby statyw? zdolniachy z was :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obżartuszek
Witajcie babeczki. Widzę, że dzis rosołek na stołach króluje. Hih, u mnie też rosołek, kurczaczek,ziemniaczki i surówka z ogórasków. Dziś czuję jeszcze większe kłucie i ból jak do okresu. izka, synek juz lepiej, heh mąz za to się pochorował. Śpią teraz łobuziaki :P Ty też zastanawiasz się jak to będzie z drugim dzieckiem. Ja sobie obiecałam, ze za nic w świecie nie odsunę od siebie pierwszego, bo często słyszy się, że przy maleństwu to drugie idzie w odstawkę. Sama nawet nieraz widzę, jak matki traktują te starsze dziecko. Masakra jakaś. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by synuś cały czas czuł się bardzo ważny w naszej rodzince.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi, fotki robiliśmy sami, to zdjęcie jest z samowyzwalacza, ale profesjonalnym sprzętem, dlatego dobrze wyszło :D Potem obróbka. My nie mamy typowego studia fotograficznego, bo nie robimy studyjnych sesji. Sesji ciążowych również jako tako nie robimy,póki co nie mamy w swojej ofercie. Potestujemy na sobie i kto wie, może kiedyś wprowadzimy do oferty dla klientów ;) Tło czarne to płótno, czyli nawet nie typowe tło fotograficzne. Ciesze się, że efekt Ci się podoba , faktycznie niektóre fotki wyglądają jakby ktoś nam je robił, ale chyba nie rozebrałabym się przy kumplu fotografie :D tym bardziej zważywszy na stan moich nóg cellulitowych :( Przy sesyjce najbardziej zależało nam na tym aby pokazać brzuszek, moja twarz wyszła na niektórych tak, że wyglądam jak Gonzo z mupet show i nie nadają się do publikacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eche juz widze tego gonzo :-D to tak samo jak te warzywa od betismile :-D macie jakis profesjonalny program do obróbki zdjęć? jesli to nie tajemnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M.in. photoshop, dla początkujących dobry jest photofiltre. Dla zaawansowanych Photoshop lightroom .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na pewno kochana trzeba by było posiedzieć nad tym i poćwiczyć. Swego czasu i dla mnie była to czarna magia ;) Pytanie mam z innej beczki, czy Wy tez macie takie uczucie podczas ruchów dziecka, jakby wam wchodziło pod zebra i kości biodrowe?? Ja mam nieustajace wrażenie, że Mała chce się tam "podkopać" i ciągle czuje jakbym jej w tym przeszkadzała lub ją uwierała ;/ Obżartuszku, Twój post nie jest niezauważony gdybyś przypadkiem tak pomyślała ;) Cieszę się, że masz dobre podejście do tej kwestii, bo też sama nie raz zauważyłam, że pierwsze dziecko idzie w odstawkę, gdy rodzi się drugie. Przy dużej różnicy wieku jakoś można jeszcze porozmawiać z tym starszym, że takie małe wymaga więcej uwagi, ale gdy różnica wieku jest nieduża to nawet to starsze dziecko może nie zrozumieć i czuć się odtrącone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka50mm
Witam Mam dzisiaj ciężki , senny dzień, nic mi się nie chce, na obiad tez miałam tylko rosół, ale nikt nie narzekał. Co do tej grzybicy to zgadzam się z netką, chodzimy do gin, pod koniec nawet częściej i myślę że jakby było coś nie tak to zaraz by reagował , więc myślę że tym to chyba najmniej się będę martwić a nawet wcale. Smerfka trzymamy kciuki za was, za łatwy poród i szybki powrót do domku. Dziewczyny życzę miłego reszty dnia. Zaraz przychodzą goście na ten mój biszkopt z malinami więc odezwę się dopiero wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaraz zmykam się położyć i troche poleniuchować. Izka, zostaw mi kawałek tego ciasta - mniam! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka50mm
Obżartuszku no to nadal masz choruszka w domu, dobrze że synek już lepiej się czuje, chociaż nie wiem czy mąż to nie takie drugie dziecko? Ja też zrobię wszystko żeby synek nie czuł się odtrącony. Na początek umówiliśmy się z M że chłopaki będą spali razem u niego w pokoju a ja z małą. Zresztą mój synek chyba już coś wyczuwa bo nigdy nie chciał spać z nami a teraz codziennie usypia w naszym łóżku. Mam nadzieję że będę konsekwentna w swoich postanowieniach i będę tyle samo czasu poświęcać mu co teraz, ale wiadomo jak to w praniu później wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×