Angina i zastrzyki- mam pytanie

Porsze o rade mam 7 letnią córkę która w piątek od rana wymiotowała kilka razy bolał ja brzuszek tak było do godz. 12.00 , dostała goraczke ale raptem ok 37,8 stopni. Poszłam do lekarza. Lekarka dała zastrzyki -neloren przez 7 dni oczywiście jest ryk przy tych zastrzykach a ja mam watpliwościa czy to napewno angina .Dzisiaj jest o wiele lepiej córka narzeka tylko na ból brzuszka gorączki, kaszlu i kataru niema.Czy coś poważnego może sie stać po tych zastrzykach gdyby to nie była angina? a cała seria zostanie jej dana. Czy słusznie dostała zastrzyki?

kur­wo je­bana w morde!!!!!!!! ile jeszcze razy założysz ten topik

Kurcze mieszkam tu w Anglii 7 lat i pierwsze sie spotykam z tym zeby zastrzyki jakis lekarz przepisal,przeciez corka nawet wysokiej tempki nie miala,ja bym tych zastrzykow jej nie podawala.Moja nie raz miala angine w tym dwa razy taka porzadna ropna i dostala antybiotyk doustny Twojej pewnie z tego wzgledu prtzepisal zastrzyki,bo wymiotowala,wez sprawdz jej gardlo sama angine zobaczysz golym okiem.

a wymaz z gardła jej robiła??? mój mały miał paciorokowca i faktycznie nie szło wybić antybiotykiem doustnym, dopiero zastrzykami, ale po każdej dawce antybiotyku miał robiony wymaz w takich sytuacjach twardo domagaj się od lekarza