Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kolędnica

Jakieś te Święta inne były..

Polecane posty

Gość Kolędnica

łzawe, nieszczęśliwe, nijakie,szybkie, Pełna chata, mąż, dzieci a mi źle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piloko
ja się cieszę ze minęły jakoś nie przemówiły do mnie w tym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
a tam bara.. właśnie nie przemówiły, ryczec mi się chciało w kościele się poryczałam jak głupia nie wiadomo czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellenka z okkienka
ja tez sie poryczalam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
gdzie podniosły nastrój oczekiwania, śnieg za oknem, spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellenka z okkienka
nie wiem ale zauwazylam ze duzo osob tak mialo. nie mam pojecia czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaana
Kolędnica ale dlaczego w Kosciele sie poryczałas? czy tak bez powodu były do bani swieta?jak nastroj byle jaki, to nie win świat tylko poszukaj co z Tobą nie tak i dl;aczego Ci zle a u mnie swieta jak swieta, przemineły szybko i tez sie z tego ciesze, nie czekałam na nie, nie miałam zadnych oczekiwań, nie obchodził mnie snieg-czy jest czy nie, i było ok, tzn normalnie, z rodziną, pojadło sie, nic szczegolnego ale tez nic co by miało dołowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
bo widziałam jak ksiądz drapie sie po jajkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje święta
też były nijakie. Wyć mi się chciało. Niby spokojne rodzinne, ale mam strasznego doła. A wszystko przez problemy finansowe. Nie mam dosłownie złotówki w portfelu ,niepopłacone rachunki i nie wiem co dalej. żyć się odechciewa jak pomyślę że tak zacznę Nowy Rok. Zaraz pewnie ktoś mądry odpisze jak można dopuścić do takiej sytuacji, jak można tak nieporadnie żyć itd ale niestety nie wszystko zależy ode mnie. Może niektóre sprawy mogłam rozwiązać inaczej może byłoby lepiej......... a może nie sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
ależ dowcip :o Nie miałam jakichś tam specjalnych oczekiwań. Po prostu czułam sięnieszczęśliwa i nie wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
te "normalnie" - pojadło się, nic specjalnego - to właśnie jest ŹLE Ma być ściskająco w dołku, radośnie, biało, mroźnie, błyszcząco i SZCZĘŚLIWIE a nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella stevens
No moje też jakoś dziwnie minęły. W zasadzie fajnie, spotkałam się z rodzicami, było uroczyście, miło. Ale kompletnie nie poczułam w tym roku tej sławetnej "magii", nie było tego czegoś, tego, co zawsze było co roku, jak 28 lat żyję. Bardzo dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
może my się starzejemy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje***
tez byly beznadziejne... tez sie poryczlalam, nie czekalam na swieta dobrze ze juz po :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje***
mozliwe jestem stara mam juz 26 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
ale ja cały rok na nie czekam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje***
czuje ze swieta za rok beda piekne w nowym domu juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
że co? że ustrojona chałupa? ja mam - nie pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje święta
ja wyjątkowo w tym roku nie czekałam. Po prostu przyszły minęły i już jak każdy weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vote 4 real X-mas
Czy się starzejemy?Myśle,że to nie dotyczy wszystkich.Są osoby jakie mają niezmienne impresje z każdych świąt bardzo pozytywne i mające takie "metafizyczne"umocowanie.Pomijając wypadki w ramach jakich nie można istotnie powiedzieć o szczęśliwie spędzonych świętach[rodzinne dramaty,strata kogos bliskiego etc]bo to rozumie się samo przez siebie to osobiście zauważam iż wiele osób przestaje odczuwać ten niepowtarzalny klimat.Trudno orzec co za tym stoi.Być może jakieś inne problemy jakich sporo[same zmartwienia odnośnie pracy czy finansów mogą komuś odebrać przyjemność świętowania albo zepchnąć go na niewłaściwy tor].Ja też osobiście zauważyłem że im bardziej przywiązuje się uwagę do fasady świąt na jakiej tak bardzo zależy handlowcom tym większa estetyczna pustkę to pozostawia wewnątrz nas i stąd brak takich odczuć tak jak to było w dzieciństwie.A było zapewne inaczej jak teraz.Raczej był pewien niepowtarzalny klimat mimo tego iż trudniej było urządzić święta dla niektórych.Ostatecznie też wiele osób mających depresje dotyka ten problem.Tzn zauważają to przy tego typu okazjach szczególnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale brakowalo bialego puszku do tej magii swiatecznej prawda? jakos tak sie mocno tego nie odczulo w tym roku przez brak chyba sniegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
zazdroszcze dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energetyczny2011
no, u mnie też jakieś jakby inne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
mój synuś popłakał się jak oglądał przed świętami prognozę pogody -Co to za święta bez śniegu? czyli nawet dzieci potrzebują puchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędnica
inne czyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też było beznadziejnie. Już same przygotowania mnie drażniły. Wkurza mnie choinka, zajmuje miejsce, jest sztuczna i nie ma na niej ani jednego cukierka i wkurza mnie to, że jak powieszę, to za 15 minut mój mąż zeżre dosłownie, jak duże dziecko, wszystkie. Wkurza mnie sam fakt, że mam męża, pokłóciłam się z nim w wigilie i do dziś tak zostało i najlepsze, a raczej najgorsze jest to, że pierwszy raz odkąd się znamy, nie przeżywam tego. Lotto mi czy się będziemy gniewać dalej czy nie i czy on zrozumiał coś z moich pretensji czy nie. Mam dość już niańczenia dwójki dzieci, zamiast mieć męża i syna. Nawet mi nie przeszkadzał brak śniegu, bo te święta minęły mi tak szybko, byłam przemęczona, nawet goście mnie nie cieszyli, jakoś więcej niż zwykle orobiłam się przy żarciu w tym roku i z ulga odetchnęłam jak już wszystko pojedli i pojechali. A to pierwsze święta mojego synusia i myślałam, jak to nie będę mu wszystkiego pokazywać. Pokazywałam i owszem, ale on i tak tego nie zapamięta, bo jest malutki i tez mu wszystko jedno, tak jak mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co...
Dobrze że mam dzieci, bo inaczej, ach szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje święta
Widocznie brak śniegu ma znaczenie, bo sporo osób miało "niby" święta. Chociaż w moim przypadku nawet gdyby było biało niczego by to nie zmieniło. Z głową pełną problemów nie jestem w stanie niczym się cieszyć. Dobrze że dostaliśmy w pracy talony na święta to chociaż miałam za co te święta zrobić bardzo skromne zresztą. Całe szczęście żadnych gości nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×