Ile zarabiacie? Bo moje życie zapowiada się koszmarnie...

tez tak mam niestrety, to nie dyskutuj, zyj dalej jak emerytka za 1500 zł na zycie dla siebie i męza...a co zrobisz jak przyjedzie dziecko???????gratuluje rozumu, gratuluje

"siedzieliśmy w krakowie, bo tam była praca i płaciliśmy 1200zł za wynajęcie kawalerki - i co, to miało być życie" no to trochę zmienia sytuację. być może to co zrobiliście było faktycznie najlepszym wyjściem. bo wprawdzie płacicie trochę więcej ale za swoje a nie za cudze.

fuck you- nie spinaj sie. wydaje mi sie ze siedzi tu gówniarzeria bez pomysłu na zycie. ej wy! zazdroscicie samodzielności czy inna cholera? Czy moze wszyscy jestescie cholernymi egiostami siedzacymi u mamy na 40 m2? moze jeszcze dzieci macie? ofermy...

mamy kase na swoje przyjemnosci i nie jeczymy , ze nie ma co do gara wlozyc

tez tak mam, zazdroscimy wam????buhahhahahhahaha takiej głupoty i życia w ktorym trzeba sobie wszytskiego odmawiac??????rzeczywiscie jest czego zazdroscić:-( Tak jak pisze tez myslalam z narzeczonym o kredycie ale poki ja zarabiam 1500 zł to nie mamy zamiaru brac zadnego kredytu!

nik autorki przypomina mi tekst z filmu "Saints of Boston"

chyba niektórzy nie wiedza ile kosztuje wynajęcie mieszaknia... w duzym miescie:/

kuzwa oferma ze ty nie wzioles kredytu nie znaczy ze inni nie maja brac chca swoje niech maja !!!

ofermy??chyba z was sa ofermy... my się nie zalimy ze nie stac nas na kino i ze zyjemy z meisiaca na meisiac, od pierwszego do pierwszego aby tylko rate spłacić

a ile macie tej raty kredytu??

I poza tym zeby było jasne, ja nie mam nic przeciwko braniu kredytów bo sama go wezme w przyszłości, ale jestem zszokowana głupotą ludzi którzy zarabiają po 1500 zł i biorą kredyt:-( normalnie szok

ta wlasnie siedzimy ale mamy kase na swoje przyjemnosci i nie jeczymy , ze nie ma co do gara wlozyc porazka, porażka na całej linii, współczuje rodzicom oraz wam- jesli uwazcie ze zycie sklada sie z przyjemności, powodzenia! Zapewne rowniez mama gotuje, sprzata i pierze? Dżizas jaka poracha! brak słów!

znowu temat dla leszczykow w tanich bucikach z cyklu a ja mam 4tys a ja 5tys o jaaa ale wy bogaci ja mam 3,5 , a mi dali podwyzke 4,5... zalosne debile...

od nowego roku wszystko zdrożeje energia gaz woda czynsze bilety komunikacji miejskiej benzyna to i kredyty wiec nie ma co się łudzić ze z nowym rokiem będzie lepiej tylko idiota w to wierzy ze bedzie lepiej

tez mniej szanuje tych co cale zycie z tesciami i na tesciowej garnku:o tamci chociaz staraja sie zyc samodzielnie

fakt lepiej biede klepac az do emerytury ale na swoim , tak sobie tlumacz nieudaczniku , kolejna ktora zaciagnela kredyt i wegetuje ?

Ludzie nie myślą biorąc kredyty (nie wszyscy, rzecz jasna), byle jak najszybciej iść na swoje. A jak coś się spierdoli (np. utrata pracy) to potem zęby w parapet i szukanie pożyczek.

a kto mowi o mieszkaniu całe zycie z rodzicami czy tesciami??Mozna wynjac np 2 pokojowe mieszkanie z kims na spółke i przeczekac np 2-5 lat nim nasze zarobki będą na tyle wysokie ze bez zadnych obaw zdecydujemy sie na kredyt.

"niekonieczny nik autorki przypomina mi tekst z filmu "Saints of Boston"" "Boondock Saints":)

Argen nie trzeba daleko szukać, autorka to idelany rpzykład. Ledwo toto studia skonczyło, dostala prace w sklepie i juz ma kredyt:-( i teraz płacze na forum bo do kina nie może iść:-D

i jeszcze raz zapytam, kto wam w ogle dał kredyt z takimi pesjami?????????????????o ile wiem to banki nie daja kredytu dla ludzi ktorzy zarabiaja po 1500 zł:-(

"i jeszcze raz zapytam, kto wam w ogle dał kredyt z takimi pesjami?????????????????" Provident :D

A ja uwazam że masz dobrze autorko, nawet b. dobrze.... na początek. Ja po ukończeniu historii szukałam pracy 3 lata w latach 2001-2004, nie dało znalezc się nic, nawet w Biedrnce, takie wtedy było bezrobocie. Wysyłało się po 1000 cv, i ani jedna osoba nie oddzwaniała.

Temat o kredycie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4844683

"i jeszcze raz zapytam, kto wam w ogle dał kredyt z takimi pesjami?????????????????" Provident :D

Darker zadupczyłes w końcu :D?

to jakis stary z maja temat

ten co podal argen

ja kompletnie krytyki nie rozumiem na tym topiku, :( Anie nie rozumiem jak ktokolwiek moze oceniac , przeciez babka nawet nei zapisała ile zarabia jej facet czy 1500, czy 3000, czy więcej... W ogóle na tym uczuciowym siedzą najbardziej sfrustrowane osoby na całej kafe, radziłabym przejsc na ogólną dyskusję lub inna.

eqeee ale autorka napisala nam ze na nic ich nie stac a wiec wiadomo ze wzieli kredyt a nie bylo ich na to stac tak naprwde! Maz pewnie zarabia z 2 tysiace znajac zycie ale co to za zycie za 2 tysiące????