jestem zalamana 2 miesieczne dziecko juz chore

w nocy zaczela miec okropny katar ktory u niemozliwil jej normalne oddychane, od 3 nosze jja na recach w pozycji pionowej, na 15 jestem umowiona z pediatra ale jestem zalamana, juz w 5 tyg miala zapalenie uszka od tego ze sie zachlysnela pokarmem,dostawala bolesne zastrzyki teraz ma 9 tyg i znowu dostanie jakis antybiotyk? czy mozna to wyleczyc inaczej, jestem zalamana niewiem czy ja ja zarazilam czy spacer jej zaszkodzil,poprostu nie wiem

nosisz ja na recach ?? Z jakiej wioski jestes ?

czy oprocz kataru ma kaszel, lub gorączke??? zakraplaj do noska po kropelce soli fizjologiczje lub gotowy roztwor np. sterimar, disne mar i odciagaj wydzieline np. fridą, oklepuj plecki, a pod noskiem posmaruj masc majerankowa! dawaj dziecku duzo pic i obserwuj....aha na kaloryfer mokra pielucha-dzieki temu powietrze nie bedzie takie suche...

teraz taka pogoda cieplo, plucha , pelno infekcji..czasami nie da sie ustrzec przed chorobskiem....ale nie przesadzaone ze dostanie antybiotyk...takze nie przejmuj sie na zapas i czekaj na lekarza co powie

co chwile jej odciqgam katarek,kropie disne mar,oklepuje probuje jej wcisnac herbatke ale ona nie chce wypila tylko 80 ml herbatki, 2 razy zjadla po 90ml mleka gdzie zawsze je co 3 godziny po 170ml, miala goraczke 37,4 podalam jej eferalan w czopkach i spadla, jestem zalamna i prosze mnie obrazac

ide do lekarza,a wkrapiam jej zeby rorzedzic wydzieline i odciagam

miała gorączki i nie podaje się od razu czegoś na zbicie.Powyżej 38 stopni się podaje.Do lekarza owszem przejdź się ale jak to zwykły katarek nie gódź sie na antybiotyk i tyle.

uważaj z tymi kroplami zebys nie przesadziła bo podraznisz nosek małej, nic nie poradzisz na choroby, moja córka pierwszy antybiotyki dostała majac 10 dni, potem brała az 4 zanim skonczyła pół roku, tez byłam załamana wtedy . Dzis jest 5 letnia pannną i choruje bardzo mało. Bedzie dobrze tylko pamietaj ze u takiego malucha powazne infekcje rozwijaja sie w ciagu kilku godzin

a kogo obchodzi to ze jest chora idz do lekarza i juz nie interesuje nas ze nosisz od 3 ..

2 miesięczne dziecko co 3 godziny wypija 170 ml mleka???? jaja sobie robisz?? to jak ona wygląda jak słoń pewno

miala goraczke 37,4 Przecież to nie jest gorączka!!! Tyle zobaczyłaś na termometrze? Gdzie mierzyłaś? W pupie? Jak tak to od wyniku odejmij 5 kresek i wyjdzie Ci, że dziecko miało prawidłową temperaturę :o

dziekuje za konkretne wypowiedzi troszke mnie plcieszyly,a osobom piszacym ze ich to nie obchodzi prosze nie wchodzic na temat ktory was nie interesuje, forum jest po to by sie radzic i rozmawiac o roznych sprawach a ten dzial to macierzynstwo wiec jak najbardziej moj temat jest na miejscu. moj pediatra mowil ze goraczke zbijamy od 37,2. mala caly czas spi nie wiem czy to dobrze bardzo sie o nia martwie go moje pierwsze dziecko i moze przesadnie panikuje

mierzylam temometrem dla dzieci przylozylam do czola. moje dziecko nie jest slonem wazy 5,5 kg i nosi ubranka w rozmiarze 68 pije mleko hipp bio combiotic na dzien moze wypijac 5 razy po 170 ml info z opakowania i tak pije czasem wychodzi 6 razy na dzien ale noc przesypia cala. boze skad w was tyle jadu??

i dobrze ze panikujesz, ja nawet przy 3 dziecku panikowałam ;) lepiej panikowac niz cos zaniedbac. temperatura 37,2 to stan podgorączkowy i wtedy nie podaje sie nic na zbicie

dziekuje polaaa, naprawde nie rozumiem dlaczego tak wszyscy na mnie naskakuja,mam nadzieje ze dziecko dostanie jakis syropek iwszystko szybko przejdzie, strasznie sie moja niunia meczy co chwile pokasluje,pewnie katar jej scieka po gardle i polacze przez sen a jak jej odciagam to juz wogole krzyk

Dziecko ma duzo sluzu w sobie. To ze odciągasz z noska to dobrze, ale sluz niestety nie siedzi w nosie tylko na płucach.

jak mała kaszle to czuje ze dostanie antybiotyk i tak bedzie lepiej, zapalenie płuc rozwija sie w ciagu kilku godzin u takiego malucha, nos ja duzo żeby jej ten katar nie spływał do oskrzeli i za czesto nie odciagaj katarku bo nosek w środku jest delikatny bardzo i zacznie jej leciec krew. Złosliwe uwagi olej ;)

Albo źlezrozumiałaś lekarza z tą gorączką albo on jest szurniety!!!!

To nawet nie jest gorączka!!!powyżej 37,3 stan podgorączkowy

doskonale cię rozumiem. ale najlepiej weź głęboki oddech i idź spokojnie do lekarza a na noc podłuż jej coś od materacyk żeby nie spała na płasko to jej troche pomoże bo nie będzie jej spływać do gardziołka. i tak jak ktoś już tu radził smaruj jej dodatkowo pod noskiem maścią majerankową. mój synek ma 5 mcy i już zaliczyliśmy dwa przeziębienia i zaalenie ucha z obytem w szpitalu. przy przeziębieniu nie dostawał antybiotyku, nie było potrzeby.

http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,79373,7143364,Goraczka_u_dziecka___kiedy_ja_zbijac_.html

Dajcie jej spokój! To jej pierwsze dziecko! Sama panikowałam przy pierwszych trzech chorobach!!!!

ale ja wcale nie twierdze ze dziecko niepelnosprawne to nie tragedia,wiem jaka to tragedia bo w bardzo bliskiej rodzinie mamy dziecko ktore jest bardzo chore,ale czy to oznacza ze mam sie nie martwic o zdrowie swojego dziecka?? dlaczego mam olac katar ktory moze byc poczatkiem jakiejs choroby? moze i z goraczka cos pokrecilam albo moj ppediatra tak uwaza,dopytam na wizycie. wszystkim uszczypliwym osobom ktore maja dzieci,ktorym wspolczuje gakich matek podziekuje juz za wypowiedzi niech sie wypowiadaja osoby ktore mialy podobnie,badz chca mnie w jakis sposob pocieszyc,doedukowac

Ja też mam jedno dziecko ale nie panikowałam tak jak miało 37,4.Do lekarza prawie w ogóle nie chodzimy.Przeziębienia leczę sama.Raz był w szpitalu jak załapał rotawirusa.Ostatnio mi gorączkował do 39 s.Sama go wyleczyłam.Zbijałam gorączkę i podawałam leki na biegunkę.

Po pierwsze postaraj się nie denerwować bo dziecko to wyczuwa. Po drugie dowiedz się jeszcze raz jak z tą temperatura,bo mi lekarz mówił,żeby zbijać powyżej 38. Po trzecie absolutnie nie stosuj u tak małego dziecka maści majerankowej-może podrażnic skórę i wysusza śluzówkę,a teraz trzeba ją nawilżać. I po ostatnie może próbuj małą położyć w foteliku samochodowym spać? u nas to działało,a jak były starsze to wtedy poduszki. powody mogą być różne-ogólnie taka pogoda,że każdy chory. ale absolutnie nie zamykaj dziecka w domu. trochę posmarcze no trudno,ale jak nie wyszłabyś do wiosny to potem non stop będzie chorować.

do po pierwsze gratuluje zimnej krwi i spkoju,oraz odwagi na wlasna reke leczyc dziecko moze mi jeszcze powiesz ze twoje dziecko tez ma 2 miesiace bo chyba nie musze ci tlumaczyc ze pomiedzy niemowlakiem a dzieckiem jest ogoromna roznica i wahlarz mozliwosci leczenia lekami na wlasna reke

nie karmisz piersia,twoje dziecko jak juz zaczelo w tym wieku bedzie ciagle chore.wierz mi.tak miala kumpela.ja karmie piersia i mojje nigdy nie chorowaly

to zadna kara, chcialam krmic pirsia,ale mala lykala bardzo duzo powietrz miala potworne kolki ja przestalam wogole jesc bo wmowilam sobie ze to wina mojegomleka i efektem bylo zanik pokarmu,nienajedzone dziecko i zestresowana matka ktora bala sie cokolwiek wlozyc do ust

Nie ma 2 miesięcy ale kiedyś miał tak??Nie ominął tego okresu życia z pewnością.Ja broń boże nie chcę ci źle gadać.Napisałam że jak chcesz to wybierz się do lekarza tak?Nie mam nic przeciwko twojej panice.Tylko moja kuzynka tak panikowała dziecko byłe katar i już miało antybiotyk i teraz taki ciapa rośnie że szok.Byle pierdoła a on już jest umierający.Nie ma co tak chuchać i dmuchać bo potem zobaczysz efekty.Mój lata całe dnie po dworze(4 lata ma).

"nie karmisz piersia,twoje dziecko jak juz zaczelo w tym wieku bedzie ciagle chore.wierz mi.tak miala kumpela.ja karmie piersia i mojje nigdy nie chorowaly" Weź mnie nie rozśmieszaj :D Co ma wspólnego mleko matki ze zdrowiem dziecka? :o Przez modyfikowane dzieci są chorowite? :o Swoje karmiłam tylko modyfikowanym, mają teraz 4 i 6 lat i żadne nie chorowało i nie choruje. Teraz dzieci w przedszkolu ciągle chorowały a moje nawet kataru nie miały więc nie pisz takich głupot