Roczniak do klubu malucha?

Dziewczyny czy któraś z Was oddawała/oddaje dziecko do klubu malucha zy prywatnego żłobka itd? Potrzebuję zostawiać dziecko na początek dwa razy w tygodniu na dwie godziny, syn ma prawie rok, jest ciagle ze mna w domu i malo bawi sie z dziecmi poki co, myslicie ze to dobry pomysl tak na dwie godziny? Czy w ogole ma szanse sie przyzwyczaic, czy za kazdym razem bedzie ciezko...macie jakies doswiadczenia? dzieki..

ohh jak najbardziej jestem za, mimo ze ja swoijch nie dawalam ( a zaluje) to z ludzmi z ktorymi pracuje niektore mamy wlasnie daly dzieci do tego klubu malucha (nawet 8,10 miesieczne)i są baardzi zadowolone, kolorowo a dziekco szybko sie przyzwyczaja

zdecydowanie odradzam, szczególnie o tej poże roku, no chyba że chcesz mieć wiecznie chore, zakatarzone dziecko!

no planowalam od nowgo semestru czyli około lutego, chcialabym zeby dziecko zaczelo dostrzegac innych i troche z innymi pobyło..

Ja bym poczekała jeszcze pół roku lub rok :) Ale nie ze względu na choroby - bo to akurat jest nieuniknione :)

niestety chorob nie da sie uniknac, wychodząc z maluszkiem do sklepu, wsrod ludzi, lub na dwor rownziez moze zawsze zalapac wirusa wiec nie popadajcie w paranoje

potwór -wlasnie bardziej pytalam o to cz yw takim wieku jest to dobry pomysl a nie o choroby to akurat w kazdym sklepie i kosciele moze zlapc..

a ja uwazam ze dziecko im starsze tym trudniej znosi nowe miejsce otoczenie i ma trudnosci z zaklimatyzowaniem sie grzes a im mlodsze tym latwiej wszystko wsiąknie

*gdzieś.....

no wlasnie tez sie o to obawiam ze im pozniej tm bedzie trudniej dla nas obojga

im mniejsze dziecko tym mniejszą ma potrzebę "uspołeczniania"> Moim zdaniem to za wcześnie, tym bardziej, ze dziecko mało się bawi z innymi dziećmi. Najpierw postaraj się o jego częstsze kontakty z dziećmi przy Tobie,a potem pomysł, zeby go zostawiać samego.

teraz wlasnie zaczynamy razem przy mnie a potem myslalam zeby zostawal sam...mowicie ze za wczesniej a żłobki przepełnione 6 msc dziećmi wiem ze niektorzy rodzice nie maja wyboru ale sama juz nie wiem motam sie ze swoimi myslami

ja widze po swoich dzieciach im mniejsze byly tym szybciej sie zaklimatyzowaly, latwo im przyszlo a starsze dzieci zabardzo przywczajają sie do swojego zacisza domoweg i i wtedy jest placz,histera,spazmy teror prze pol roku co rano :o

podnoszę, ponieważ czekam na inne opinie. Zasadniczo chodzi mi o fakt pozostawiania dziecka tak rzadko - tzn. chce zostawiac syna dwa razy po dwie godziny i boje sie ze pojdzie w poniedzialek bedzie juz ok potem dopiero w srode czy czwartek i znowu si eodzwyczai od tego wszystkiego i stad szukam mam ktore rowniez pozostawialy dzieci pod opieka klubuw zlobkow itd tylko na kilka godzin w tygodniu..

up up

up up

podnoszę