Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jadem kipiąca

Drogie mamy, w jakich godzinach pracujecie?

Polecane posty

Dużo mam na tym forum pisze, że o 14-16 już dawno są w domu i mają czas dla dziecka. I tak się zastanawiam, gdzie te mamy pracują? Ja mam możliwość wrócić do pracy po macierzyńskim, ale standardowo 9-17, do tego pół h dojazdu w jedną i drugą stronę i wychodzi na to, że rano nie będę miała czasu dla synka, a popołudniu tylko godzinę, bo wiadomo powrót z pracy, jakieś zakupy po drodze, szybki obiad. Z mężem do tej pory jakoś sobie radziliśmy, bo o 18 byliśmy w domu i do wieczora mieliśmy trochę czasu dla siebie, mogliśmy gdzieś wyskoczyć, spotkać się ze znajomymi, iść do restauracji, ale wiadomo dziecko idzie spać 19-21 i nie będę miała dla niego tyle czasu, ile powinnam mieć. Niby są weekendy, ale to mało. Na razie o tym nie myślę, bo mały ma dopiero 2 m-ce, ale wiem, że stanę przed tym dylematem. Nie mam możliwości pracy w innych godzinach, bo u nas w firmie każdy tak pracuje i wszystkie biura są czynne do 17. Praca łatwa, lekka i przyjemna, dużo czasu na net i inne przyjemności, ale no właśnie to wszystko kosztem dziecka. A i zaznaczę, że jeśli nie wrócę do pracy po macierzyńskim+ zaległy urlop i przejdę na wychowawczy, to nie mam tam po co wracać, bo na moje miejsce czekają inni, a wolnego miałam dosyć, bo w ciąży byłam na L4( ciąża zagrożona). Co do opieki nad dzieckiem, to mąż na zmianę z teściową i moją mała zajmowali by się dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7-15 pracuję w biurze, do pracy mam 5 min pieszo, a dziś mam urlop:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama trojaczków-już!
Wiesz,ja sama pracuję od 2 m-cy,poszłam do pracy jak dziewczynki skończyły 6-mcy i pracuję najcześciej od 10-16 a przed 17 jestem w domu . i powiem Ci,że daję radę . Wracam przed 17 zakupy zawsze robi mąż jak wrca z pracy około 18 on jest w domu. Jak wracam to ogarniam mieszkanie jakaś godzinkę,potem koło 18 zaczynam zabawę z dziećmi około 1,5 h,potem kąpiel,karmienie dzieciaków i po 20 mamy już wolne. Wtedy robię obiad,albo chociaż zaczynam i kończę rano . Tylko,zę ja mrożę w słoiczkach zupki dla dziewczynek , bo bym nie wyrobiła. No i wstaję codzinnie o 5.30 ;) Ale można,naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi otwieraja przedszkole o 7.30, wiec tak max 7.35 jestesmy w przedszkolu. Z przedszkola do pracy mam 2 minutki, wiec 7.45 - 7.50 jestem w pracy. Wychodze ok. 15.45, obdieram dzieciaki i w domu jestem ok. 16.15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie kolezanka w pracy
jest od 6-14, praca biurowa, czesciowo kontakt z klientem (czyli jak pozniej to telefoniczny), ma blisko do domu A znajome moje wlasne firmy maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuje od 8 do 16, ale mam taka pracę ze jak bede w pracy 8:30 i wyjde przed 16ta to nikt nie robi afery :) Dojezdzam do domu i na 17ta dojezdza Mąż z Córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiadki dla Córki robie osobno w zawekowanych słoiczkach na tydzień i owsianke na sniadanie tez zawekuje na 5 dni. Te obiadki ida do Niani a potem jak Córa wraca z Mężem to je raczej z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham hp
pracuje na 3/4 etatu-8-14 albo 7-13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolte kalandarzyki
8-18 Wychodzę o 7:15 wracam ok 18:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
my pracujemy roznie, czasem popoludniu, czasem w nocy. Jesli w dzien to wyjezdzamy o 6 a Malego odbieramy 17.30. ok. 18 jestesmy w domu, - 18-20 sa tylko dla dziecka, - obiad jemy w pracy - wszystko jest kwestia dobrej organizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
z tym ze my z mezam pracujemy razem, wiec duzo czasu spedzamy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
ja albo od 6 do 13 albo od 13 to 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje godziny pacy to 8.15 - 16.15 do niedawna wychodziłam godzinę wcześniej, więc w domu byłam ok 16 teraz wracam ok 17, a 2 dni w tygodniu po 18 - lekcje angielskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie od 6-18 d 8-20, od 10 -22, od 12-00 , zalezy , czasami niestety nawet i dluzej :o Wiec jedynie na neta mam czas w pracy, w domu juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja Mama
ja prcowalam o 9 do 17 z dojazdem 10 godzin nie widzialabym dziecka dlatego zostalam w domu z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde Toksyczna to Ty musisz
pracować całymi dniami no na Kafe jesteś non stop;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nienormowany czas pracy i pracuje kiedy chcę :) czasem 12 h a czasem wcale - wszystko zależy od mojego widzimisię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjckv ncjcn
Ja pracuje od 6 do 10 a potem cały dzień wolny:) i to mi odpowiada ze względu na synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellisimmaaa
pracuję od 8-16, po pracy szybkie drobne zakupy, raz w tygodniu duże zakupy robimy razem z mężem.dziecko obiad je u babci, ja gotuję średnio na 2 dni. W domu po pracy jestem ok. 16.30. Do 17 szybka ogarniam mieszkanie - zaścielenie łóżka, zgarnięcie porozrzucanych rano rzeczy, potem jest czas dla dziecka do 20. Po tym czasie mam chwile na mycie garów po obiedzie, składanie prania i prasowanie etc., mąż odkurza lub nastawia pranie. Od ok. 21 mam chwile na film, książke i przytulenie się do mężą :) Soboty mam wolne. Wszystko jest sprawą dobrej organizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
nieumiałabym zostawić maluszka i robić na kogoś 10 godz dziennie - siedze w domu - patrze jak synek się rozwija - uczy się nowych rzeczy i mogę mu w tym pomóc i kształtować go - a nie jakaś niańka dla której to jest zarobek - bez tego tysiaka mojego dajemy rady - może nie stać nas na wszystko co wymarzymy ale podstawowe rzeczy mamy i pasuje nam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kafe lukam w locie z doskoku, jak coś chcę napisac to wrzuce tresc a za jakis czas znowu sobie wejde i poczytam cosik dla relaksu W domu nie zasiadam na kompa, ten minimalny czas poswiecam na rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Wisienka z pestka_
7-14 ( normalnie do 15 ale mam skrócony czas pracy ze względu na połączone dwie pólgodzinne przerwy na kamrmienie) praca biurowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7.25 - 15 (cały etat ;) ) Dojazd z dojściem 15 minut w jedną stronę Wcześniej pracowałam od 9 do 17, 2 godz dojazd w każdą stronę, kasa 4 x taka, ale coś kosztem czegoś. Teraz pracuję, żeby nie tracić lat, jak najmłodszy pójdzie do szkoły może pomyślę o powrocie do dawnego zawodu... Wtedy dzieci mogły mi mówić "proszę pani" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×