Dziewice 40+ łączmy się

cóż, pora na moją historię...lat 42, nigdy nie uprawiałam seksu, kiedyś miałam chłopaka ale wstydziłam sie wszystkiego, na pocałunkach się kończyło, odszedł, kolejny mówił, że poczeka, czekał tak 5 mcy i poszedł do mojej koleżanki, potem jakoś się nie składało, z nikim nie było chemii, czuję się wybrakowana jakaś, boję się, że jakaś choroba się przyplącze przez ten brak "przewiewu" tam na dole, kupiłam sobie na święta wibrator żeby cokolwiek posmakować ale jeszcze nie rozpakowałam, boję się trochę, co o tym myślicie? są tu takie jak ja?

Piertolisz facet jak potłuczony :D

no coz :) jesli to nie zart to gratuluje twardej psychiki

rozumiem Cię, mam tak samo lat 25

ja jestem kobietą i-- tylko do 42 roku bydziesz setki razy przeluftowano.Napisałem slangiem aby nie było wulgarnie :P:D

czas szybko płynie, kiedy miałam lat 25 myślałam, że jeszcze wszystko przede mną, potem poszło, 30, 35 itd. życie zapieprza, praca, szkoły itd, teraz to już mam opory przed poznaniem kogoś bo wstydze się trochę mojego stanu, bo to takie nieżyciowe jest i tyle:( czasem myślę, że pozbędę się błony wibratorem i będę udawać że wiem co i jak, mogę się douczyć z filmów przecież, tylko czy można tak udawać?

o kurcze :-(

faceci sa tepi wiec mozna udawac:))) zaj..y masz nick!

tak.

ja ostatnio rozdziewiczyłam 34-letniego prawiczka.

ja rozdziewiczyłam 20 letniego, widze ze to zaden wyczyn ;-0 tak, nick jest zarypisty :-)

hmm, straciłam kilka lat na faceta, który nie był tego wart...chciał mnie przelecieć, no właśnie tylko przelecieć... teraz powiedziałam sobie dość mam 25 lat i chcę do 30 być w szczęśliwym związku!!! wiem, że nie wystarczy tylko zaplanować, ale warto zawalczyć o siebie

ja jestem już na takim etapie, że na wielką miłość nie czekam, przypadkowego seksu też nie chcę, chciałabym po prostu spotkać jakiegoś normalnego faceta, z którym poflirtuję i może wreszcie to zrobię, powiem wam, że to mój sekret, moje przyjaciółki nawet nie wiedzą, że jestem dziewicą, wiem, że to słabe ale to wynika z mojej niskiej samooceny, boję się krytyki i wyśmiewania a tak by pewnie było

mnie wielką przyjemnosc sprawiło rozdziewiczenie tego faceta. ale suma-sumarum spodobało mu się:P

autorko, ja mam 45 i też nic...choć fizycznie straciłam dziewictwo z moim wibratorem:( u mnie to było z powodów religijnych i tak żaden nie wytzymywał do ślubu, jak nie seks to chcieli oral i takie obrzydlistwa inne, teraz poznałam kogoś więc może...

mnie wielką przyjemnosc sprawiło rozdziewiczenie tego faceta. ale suma-sumarum spodobało mu się ale co sugerujesz? powinnam kogoś takiego znaleźć żeby mnie rozdziewiczył, ale każdy facet się zdziwi i nie wiem sama, nie będzie się bał, że jestem dziwoląg?

ja akurat spotkałam normalnego faceta z którym moglam to zrobic...ale myślalam że może jak go przetrzymam to zdecyduje się na związek...a on mnie zwodził więc kopnęłam go w dupę

nic nie sugeruję,absolutnie. tylko sie cieszę,ze miałam w łozku prawiczka.

ja jestem kobietą i... jesteś teraz sama? czy źle ci z twoim dziewictwem? jak byłam w twoim wieku to nie widziałam jeszcze problemu ale czasy były inne

autorko... ile masz lat? i skąd ten prawiczek? to twój facet czy kto?

jestem sama i cholernie mnie już to męczy... kiedy miałam 1 9 lat straciłam 2 lata na nerwice, późnij kolejnych 3 kochałam faceta który chciał mnie tylko bzyknąć...teraz mam plan zaczać żyć, umówiłam się na razie na randkę z neta, słabe ale cóż praca zabiera mi dużo czasu, a ja mam już 25 lat chce mieć kogoś

nobla dla dziewic +40

ja jestem kobietą i ... powodzenia:)

Irek... ciągle pijesz? leczysz się?

trzeba walczyć w życiu;-) ja mam niestety jakieś wymagania i jak podrywa mnie ktoś zupełnie nieogarnięty nie wchodzę w to...za duże wymagania to błąd, ale tego nie zmienie

i też jestem dziewicą. Nawet nigdy się nie całowałam. Kiedy miałam dwadzieścia parę lat myślałam, że jeszcze wszystko przede mną i niespecjalnie się tym przejmowałam. A teraz to dla mnie ogromny problem.

mam 33 lata ---> dlaczego tak jest, jak sądzisz?

jaa o dziwo zaczełam jakiś tam doświadczenia z bliskością w wieku 15-16 lat, później lata się nie całowałam w zeszłym roku poznałam faceta z którym skończyło się na pieszczotach i dalej tkwię w tym stanie

dziewczyny to ja wam opowiem lepszą historię.. mam 19 lat i też jestem dziewicą , ostatni facet z którym się umawiałam odszedł ode mnie gdy się o tym dowiedział , powiedział ze się boi ... było mi strasznie przykro.... Mimo , że mam 19 lat w otoczeniu koleżanek czuje się wyalienowana, każda z nich ma faceta a ja ciągle sama...oczywiście żadna z nich nie wie o moim "problemie"...

kochana 33 ! co ja mam powiedzieć? ty możesz mieć nadzieję a mnie to na bank nikt nie zechce:( czasem mi się wydaje, że mam tam już pajęczynę