Facet za leniwy na seks

ten tówj facet to nie facet jakieś tępe tłumaczenia.. baju baju

Jakbym czytal siebie. Takze nie przepadam za seksem. Duzo wysilku a malo przyjemnosci. Daleko mam taka robote. Niech kobiety szukaja jeleni na takie cos, ja sie na to nie pisze, nie jestem jeleniem

hahahha zaden normalny facet niepowie że nie lubi sexu no co wy ..

ja mam 30 lat jestem prawiczkiem zyje w czystosci

Widze ze nie jestem sam. Ja takze nie przepadam za seksem. Nie mowie ze seks nie jest w ogole przyjemny ale sa rzeczy znacznie przyjemniejsze, przynajmniej dla mnie, 25letniego faceta. Jestem zdania ze seks jest bardzo przereklamowany

zycie w czystosci chwali sie... higiena jest bardzo wazna. ten temat to prowokacja!

hahhahaha

To nie jest zadna prowokacja.

to jest prowokacja bo albo to nie jest facet z prawdziwego zdarzenia albo to jest gej

a ja cwiczę tantrę seksualną dla przyszłej partnerki oraz mięśnie kegla itp ...dbam o kondycje , żuciłem palenie dla kondycji ...tylko co z tego jak sam jestem i nie ma chętnej ,żeby ją zadowolić ...wolą swoich leniwych misów pysiów .....

A co to znaczy facet z prawdziwego zdarzenia? Kobieta ktora nie przepada za seksem nie jest kobieta z prawdziwego zdarzenia? On nie jest gejem.

NIE !!! bo energia seksualna jest jedną z wazniejszych w życiu ..do szczesliwego życia ..jak ktoś "uważa" inaczej to znaczy ,że coś nie tak z nim ,albo jest zablokowany psychicznie ,albo chory i brakuje mu jakiś hormonów .

Facet z prawdziwego zdarzenia to facet którego podnieca jego kobieta i chce sie z nią kochać jest męski a nie mieczak co pierniczy że seks jest nieprzyjemny i inne głupoty

xrozza, ale moj facet nie twierdzi ze seks nie jest przyjemny tylko ze jest srednio przyjemny a przy tym meczacy dla faceta. Tak jak pisalam, ja sie mu troche nie dziwie, gdybym byla facetem to nie wiem czy bym byla taka skora do igraszek

mój facet chce sie kochac zemną codziennie. :D i jest skory

Każdy jest inny niektórzy mają niski popęd taka poprostu może złe odzzywianie, może choroby, może coś innego tak już jest

a ta prowokacja nadal sie kreci :D skoro twierdzisz, ze to nie prowo, to uprawiajcie sex tylko na jezdzca i po problemie... chyba

Twoj facet chce sie kochac codziennie, bo jest typowym facetem. Mysli tym co ma miedzy nogami a nie mozgiem, kieruje nim poped a nie rozum. Gdyby sie zastanowil troche, to by doszedl do wnioksu ze srednio mu sie to oplaca

tu nie o to chodzi czy mu sie to opłaca czy nie tylko poprostu lubimy byc blisko sex to nie tylko sex to uczucie pomiedzy dwojgiem kochających sie ludzi bliskośc. a jak tego nierozumiesz to ja ci nie bede tłumaczyć .powodzenia bez seksu. pa

Tak samo jak z jedzeniem jeden obżera się czym popadnie a drugi zje sobie małą kanapeczkę i jest zadowolony.

xrozza ma trochę racji. Seks to nie tylko ruchy frykcyjne na ktore szkoda sily. :) Jak już napisałam wyżej to też bliskość, intymność itd. To też chęć, aby drugiej osobie sprawić przyjemność. A jak Twój mężczyzna zamierza zaspokoić ww Twoje potrzeby? Ma na to jakiś zamienny sposób?

OK, ale on mi okazuje czulosc, tylko ze przez inne formy niz seks, przytula mnie, caluje itd ale nie chce sie kochac, bo go to meczy.

a co z Twoim libido? Masz sobie sama z nim poradzic czy jak?

tu nie chodzi o przytulanie ani całowanie sie bo to mozna na dobranoc tu chodzi o namietnośc :D

Przeciez jest wiele zwiazko gdzie to facet ma duzo wieksze libido o kobiety i jakos faceci nie porzucaja TAKICH kobiet, jakos wtedy kobiety nie mysla co z libido faceta. Seks to nie jest wszystko. bardzo go cenie za to ze mi sie przyznal, powiedzial to wczesniej, wiem teraz w razie czego na co sie pisze

Co do namietnosci to nie badzci dziecmi, seks nie rowna sie namietnosc

No dobrze, ale czy on się liczy z tym, że Ty masz swoje potrzeby? Może jakiś kompromis, co? A nie "ja nie lubię seksu, albo się z tym pogodzisz, albo adieu". Chyba powinno być tak, że spotykacie się na środku tej drogi, prawda? Na przykład Ty zaczynasz uprawiać sport, żeby rozładować napięcie, a on ogranicza masturbację, żeby mieć więcej siły dla Ciebie, czy coś w tym stylu.

Ale on nie dlatego nie ma sily bo sie masturbuje, on sie masturbuje bo seks dla niego jest meczacy

jak uważasz że sex to nienamietnośc to ci współczuje ;/ a sam sobie ma siłe? jak masz takie samo podejscie jak on to ok. ????

Co masz począć? No dziecka to na pewno nie poczniesz. Poza tym- przeszkadza Ci jego stosunek właśnie taki do tych spraw? Jeśli nie, to masturbujcie się we własnej obecności. A jeżeli to zbyt wiele, to pozostaje sex z samym sobą bez świadka (bez partnera). Chyba że jego podejście do tych spraw nie odpowiada Ci i sex jest dla Ciebie ważny i jego argumenty Cię nijak nie przekonują, zakończ znajomość lub pozostańcie na stopie koleżeńskiej, ale bez czułości i szukaj nowego.