Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tarczyca niedocZ.

Czy można zajsc w ciaze majac niedoczynnosc tarczycy?

Polecane posty

Gość zła22
jestem po wizycie u endokrynologa i jest pewne że to leczenie do końca życia:( mam euthyrox N25,jak się po nich czujecie????wieżycie w to że kiedyś można je odstawić???i dlaczego to choroba na całe życie?? z USG coś tam wykryto i jeśli będzie się powiększać to czeka mnie za pół roku biopsja tarczycy:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale co tak przeżywasz?
żeby leczenie każdej choroby wyglądało jak leczenie niedoczynności tarczycy, to życie byłoby piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niedoczynność leczę 3 rok, w ciążę zaszłam przy tsh ok 0,5 - wcczesniej roznie bywalo! teraz pilnuje, robie badania co 3 tyg i jest ok! leczenie, a raczej branie leku do konca zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła22
do rybalopika. i wszystko jest ok??? nic się nie dzieję??? zaszłaś normalnie bez problemu??? bo ja to się boję szczerze mówiąc. że pójdzie coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87wiki
Hej Dziewczyny! Jak Wasze starania? bo u mnie kiepsko... robiłam teraz znowu badania i moja tarczyca z 6,06 podniosła się do 7,9 normalnie katastrofa!!! Teraz biore euthyrox 75 a nie 50 moja endo podniosła mi dawkę teraz w czerwcu znowu badania... tak bardzo chciała bym mieć już dzidzię :( Prolaktynę też mam chyba za wysoką bo wyszła mi 20,56 za niedługo wybieram się też do gin to ciekawe co mi powie trzymam kciuki za Was Kochane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rose71
Kochane dziewczyny! 87wiki- jestem z Toba (Wami!) Ja nie mam kompletnie tarczyc, ani szczatka, bo w wieku 8 lat mialam raka tarczycy. Dzis zazywam Euthyrox i tak juz do konca zycia. Myslalam, ze nie bede miec nigdy dziecka, bo od razu zaczelam sie z mezem starac o potomstwo i na poczatku nic nie wychodzilo, bylam pewna, ze to przez tarczyce. W zeszlym roku endokrynolodzy z GLiwic(jezdze tam co roku na kontrole) zmienili mi dawke i zaraz po zmianie zaszlam momentalnie w ciaze!!! Jak zobaczylam 2 kreski to nie wierzylam, myslalam, ze to sen! Wiem jak czasem moze byc ciezko z zajsciem w ciaze jesli sie ma problemy z tarczyca. Wierze i zycze Wam kochane dziewcyzny z calego serca, ze tez bedziecie sie cieszyc wkrotce jak zobaczycie 2 kreski! Trzymam za Was kciuki i zycze Wam owocnych staran!!!!! :)) Pamietajce kochane, ze wazne aby miec dobrego endokrynologa! Ja zmienilam juz 2!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87wiki
rose71 nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tych upragnionych kreseczek ;) no i oczywiście bardzo Ci współczuję tej traumy którą przeżyłaś :( czy Twoja dzidzia przyszła już na świat? Moja endokrynolog jest jakaś dziwna :/ nie rozmawia ze mną za bardzo i w sumie to tak jak by mi łaskę robiła że zawracam jej głowę chyba też muszę pomyśleć o zmianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaszłam w ciążę za 3 razem, TSH w ciąży waha się w granicach 1-2, cały czas biorę euthyrox 137 (dawka zwiększona), wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87wiki
rybapolita gratuluję a jakie miałaś TSH przed ciążą że Ci się udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, mam chorobę hashimoto, ja zaszłam w pierwszą ciążę po 10 miesiącach starań i ją straciłam, w szpitalu zasugerowano, że mam zrobić wyniki tarczycy, wówczas tsh miałam 6...w drugą ciążę zaszłam mając tsh 8 po 3 miesiącach od poronienia, ale zbiegło się to z wizytą u endo i diagnozą, od razu dostałam euthyrox, ciążę donosiłam, urodziłam córkę :) W tej chwili ma 3 lata, myślimy o drugim dziecku, zrobiłam ostatnio wyniki, tsh mam 0,740, ft3 i ft4 na 60 i 80%, te hormony są bardzo ważne, w ciąży przede wszystkim ft4!! na tsh w ciąży w ogóle się nie patrzy bo jest niemiarodajne i nienaturalnie spada! Zrobiłam ostatnio wynik prolaktyny, norma jest do 26 ja mam 24, czy przy takim wyniku zajdę w ciążę?? Czy powinnam brac Castagnus? jeśli tak to jak się go bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calibre7
87wiki - mam miec porod na wrzesien. Zmien endokrynologa jesli Cie zbywa! Ja w ciazy nawet musialam zmienic, bo mi zle dawal dawke!!!! W glowie sie nie miesci jacy sa lekarze! Nawet sie nie wahaj tylko poszukaj kogos kompetentnego! W ogole zauwzylam tez, ze lepiej sie czuje teraz na aktualnej dawce...Wazny endokrynolog dla nas dziewczyny to podstawa, tym bardziej, jesli sie mysli o maluszku! Pozdrawiam Was kochane i sie nie poddawajce!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rose71
87wiki - mam miec porod na wrzesien. Zmien endokrynologa jesli Cie zbywa! Ja w ciazy nawet musialam zmienic, bo mi zle dawal dawke!!!! W glowie sie nie miesci jacy sa lekarze! Nawet sie nie wahaj tylko poszukaj kogos kompetentnego! W ogole zauwzylam tez, ze lepiej sie czuje teraz na aktualnej dawce...Wazny endokrynolog dla nas dziewczyny to podstawa, tym bardziej, jesli sie mysli o maluszku! Pozdrawiam Was kochane i sie nie poddawajce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikl
Staramy sie z mezem o dziecko juz 1,5 roku. Wyszlo mi ze mam niedoczynnosc tarczycy 5,05. Mieszkam w Angli. Poszlam do lekarza ale tylko do GP (lekarz ogolny). Powiedzial mi ze wszystko jest w porzadku i niedoczynnosc tarczycy nie ma nic wspolnego z zajsciem w ciaze. Co mm robic. Przeciez to jest jeden z glownych powodow bezplodnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika Rz.
Ja mialam miesiac temu tsh 3,75, teraz po braniu euthyroxu 25 zeszlo mi tylko do 3,2. Edokrynolog od wczoraj zwiekszyl mi dawke do 50, bo za wolno spada. A staram sie o dziecko 14 miesiecy, ciagle nic i nic....mam nadzieje,ze to tsh bylo przyczyna bo wszystkie inne czynniki sa ok, jestesmy przebadani i zdrowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nHe
jestem w 9 tygodniu ciąży, wczoraj odebrałam wyniki tsh ponad 12 przy normie 4,56. W poniedziałek zrobię dokładniejsze badania. W środę mam wizytę u gina, ale w między czasie mam nadzieję dostać się do endokrynologa. Trochę się martwię, bo wynik jest fatalny, ale nie mam żadnych objawów, wię mam nadzieję, że pozostałe wyniki będą dobre... A wy macie jakieśobjawy? oby maleństwo było zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja mam niedoczynnosc tarczycy juz od paru lat niestety wyszla mi ona w ciazy za puzno i moja corcia materaz 2,5 roku nie chodzi i ma problemy neurologiczne:( chcemy z mezem postarac sie o rodzenstwo dla Julci ale troszke sie boimy przejsc przez ten koszmar 2 raz:( . Pomozcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mam podobny dylemat, zacyzna starnia o dziecko z podobnym wynikiem tsh, regulowany letroxem 50 ostatnio z uwagi na sznase ciąży zwiekszono mi 2 razy w tygodniu na 75

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudziaaaamarta
Siema... sluchajcie bo ja mam taki problem ... tzn prawie 3miechy temu zbadałam.tarczę i tsh miałam 4,3 czyli coś na granicy a w sumie już lekka niedoczynność bo norma to (0.5-4.0 ) i za dwa tyg powtórzę badania ... boję się że pogorszy mi się a któraś z was była w takiej sytuacji tzn że pomimo niezaciekawych wyników nie dostała leków a po drugim badaniu pogorszyło się ?? Ja wiem że mam trudności z plodnoscia bo przez ostatnie 2 miesiace okres wywolalam. lekami (d*phaston) i powiedziano mi że to przez tarczycę .. teraz planuje po basniach iść mimo wyników do endyktrynploga zeby dał mi jakieś leki żeby obniżyć tsh do 1-2 i dokowo od pierwszego dnia cyklu (jak tera mi się okres pojawi) zacznę brać castagnus i wiesiołek ... to chyba uda mi się wreszcie zajść w upragniona ciążę jak sądzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ognistowlosa
Jo ja jm.dam.mnie nie leczyć he ... :) bo moje wyniki to tsh 4.27 (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ognistowlosa
Jo ja jm.dam.mnie nie leczyć he ... :) bo moje wyniki to tsh 4.270 ulU/ml [0.2 7-4.2] i lekarz powiedział że jestem na "granocy niedoczynności" ale jak doczytałam to przez to już lekka niedoczynność . ale nie dostałam żadnych leków atylko skierowanie na powtrzenie badań za 3 miesiące ... i to już za dwa tyh...jak myślicie przez yen czas mogło mi się pogorszyć ? Kurczę boję się że. Tak bo przez pstatnie 2cykle miałam wywolywana miesiaczkę d*phastonem i modlę się żeby teraz się pojawiła samaa co do wcześniejszych problemów. z okresem to usłyszałam że to właśnie przez tarczyce ... No to teraz do sedna... otóż bardzo chcę zostać mama i wyczytalam że przy poczeciu maluszka pomuc może castagnus i wiesiolek dlatego jak tylko dostanę okres zacznę to brać ... (powinien się pojawić ok 8.09.13) a 7.09.13 mam skierowanie na powtozenie badań wtedy odrazu zarejestruję się dp endoktrynologa i będę wołała o leki by obniżyć tsh do1.0-2.0 bp to najleprzy poziom dla chcących zajść w ciążę jak sadzicie to dobry plan działania ? Doradzcie coś bp ja popadam.już w obłęd tak pragnę dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam TSH 250! Mam nadzieję, że po dłuuugim leczeniu będę mogła zajść w ciążę! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crooliczek
Witam, Od trzech lat staramy się z mężem zajść w ciążę i w listopadzie zeszłego roku postanowiłam jednak w desperacji skonsultować z lekarzami zagadnienie i poszedłszy do Ginekologa zażądałam badań hormonów tarczycowych. Pierwszy wynik zwalił mnie z nóg: TSH 188. Biegiem do endokrynologa i dostałam Euthyrox - stopniowo zwiększana dawka do docelowej 150. W połowie grudnia doszłam do dawki 150 i w styczniu zrobiłam badania - TSH 8,5. Badania aTPO pokazały jednoznacznie Hashimoto. w TSH i T3 i T4 była znaczna poprawa ale nadal za wysoko, dawka leku zwiększona do naprzemiennej 150-175. I kolejne badanie za dwa miesiące. W połowie marca zaczęłam się bardzo źle czuć. Po szczegółowych badaniach, które nie wykryły przyczyny zrobiłam z głupia frant testy ciążowe. Bingo. dwie kreski. Powtórzone po kilku dniach - kolejne dwie kreski. Biegiem do Ginekologa i badanie HCG z krwi i TSH. 20.03 TSH 3,83 i HCG 719. Yay, jestem w ciąży. na 24 marca miałam zapisaną kolejną wizytę u Gin. USG dopochwowe pokazało jedno wielkie nic - ani w jajnikach, ani w macicy, nic, mimo, że 6 tc i 3 dzień. Gin się zmartwiła, ale stwierdziła, że może za wcześnie może jeszcze się młode nie wykształciło. ponowne HCG - niestety 366, spada. Zwiększoną dawkę L-tyroksyny zaczęłam przyjmować dopiero w poniedziałek 24 - okazuje się, że za późno. Ciąża się nie przyjęła. Po tych dwóch dniach już się nieco uspokoiłam i zaczęłam myśleć. Pozytywy: jednak się da, można zajść w ciążę mimo Hashimoto i ostrej niedoczynności. Czekam na powrót organizmu do równowagi, miesiączkę i owulację. Lekarze mówią, że jeśli w ciągu miesiąca TSH spadnie tak jak powinno, to nie ma przeciwwskazań, żeby próbować dalej, jest nieźle bo już raz się udało w ogóle zajść. Przestrogi: jednak najpierw TSH zbić poniżej 2 i potem dopiero myśleć poważniej o dziecku. Zawsze mieć w domu awaryjną dodatkowa dawkę L-tyroksyny (przy moich wartościach zwiększenie o 25 niewiele może zaszkodzić, a wiele może pomóc, dlatego zaopatrzyłam się w 25-ki i mam na wszelki wypadek). Życzę wszystkim owocnych starań i nie poddawania się. Zawsze jest nadzieja jak się okazuje, tylko trzeba z głową. Ja poszłam na żywioł myśląc, że "jakoś to będzie". Nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że można jestem tego najlepszym przykładem :) Na niedoczynność tarczycy choruję od 6 lat jestem po operacji usunięcia lewego płata tarczycy. Pół roku czasu starałam się o dziecko. I udało się !!! Moje wyniki TSH przez zajściem w ciąże były w granicach 2,5-3,5. Muszę podkreślić że lekarz zarówno endokrynolog jak i ginekolog mówili że może nie być łatwo ale ja wiedziałam swoje ze sie uda ;) Mój syn ma skonczone 8 miesięcy i jestem najszczęśliwszą kobietą. Życze kazdej kobiecie takiego szczęścia i nie poddawania się przy walce z tarczycą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja majac tsh 3,300 porobilam w 12 tyg i to własnie przez tarczyce kobieta powinna miec wskaznik tsk ok 1 jesli chce miec lub jest w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja na niedoczynność lecze się już dobrych kilka lat, a o dziecko starałam się dwa lata. Co ja się uplontałam po endokrynologach, ginekologach żeby dobrac odpowiednią dawke leków i moc zajść w ciąże…Ale trafiłam na dr Czerwinskiej z Gyncentrum. Uważam że na prawde warto szukać dobrego kompetentnego lekarza, ja znalazłam i mogę polecić. Teraz czekam na swojego maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu 6
Hej dziewczyny! Gratuluje tym, którym się udało i naprawdę zazdroszczę. Ja juz nie wiem co robić, opadam z sił. Po poronieniu staramy się już trzy lata i nic, po dwóch latach niepowodzeń poszlam do lekarza który zdiagnozował u mnie niedoczynnosc tarczycy i hashimoto. Moje wyniki z marca 2014 to: prolaktyna 27,15 tsh 5,17. Wyniki z maja to: prolaktyna 34,95 (podwyzszona mimo przyjmowania bromergonu) i tsh: 3,73. Cały czas przyjmuje euthyrox 25 więc pewnie juz tsh bedzie troszke niższe. Ale co z ta prolaktyna dlaczego zwiekszyła sie mimo przyjmowania bromergonu? Po przeczytaniu pozytywnych opinii na temat castagnusa i wiesiałka Rozpoczelam teraz kuracje tymi specyfikami. Tylko czy to mi obnizy ta prolaktynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lu6 tsh najlepiej jak jest na poziomie 1-2 aby zajsc w ciaze, na temat prolaktyny sie nie wypowiem bo nie mialam tego problemu. sama mam niedoczynnosc i hashimoto, i jestem mama zdrowego dziecka :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkaaasssiiiaaaaaa
hej, a czy macie też problemy z miesiączkowaniem? Niedawno wykryto mi tsh 5,7. Byłam dzisiaj u ginekolog, która radziła mi zajście w ciąże.. Niedługo mam wizytę u endokrynologa.. Przyznam, że zmartwiłam się tym faktem, że mogę mieć problemy z zajściem w ciąże w późniejszym okresie, mam 22 lata i nie planowałam jeszcze dziecka, chociaż wiem, że za kilka lat pragnę je mieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 30tka
od 2012 roku mam zdiagnozowaną niedoczynność (Hashimoto). Wartości się wahały, mój lekarz ginek-endo (a raczej konował) nie podejmował żadnego leczenia. Staraliśmy się z mężem o dziecko aż stuknęła mi 30tka :( Byłam załamana, przeniosłam się do kliniki niepłodności gdzie podjęto natychmiastowe leczenie (Leterox). Przez kolejne pół roku nie mogę zajść w ciąże (przeciwskazanie zanim sie tsh nie unormuje). Przestrzegam Was dziewczyny przed lekarzami , którzy bagatelizują problem a drą z nas tylko kasę! Ja zmarnowałam szansę na macierzyństwo przez to, że uwierzyłam w to co mi mówi lekarz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy można zajsc w ciaze majac niedoczynnosc tarczycy? x Nie. Sama niedoczynność tarczycy nie wystarczy. Trzeba się bzykać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×