Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dżejpamjar

kocham kochankę

Polecane posty

Gość dżejpamjar
kocham ją już sporo czasu jest wspaniala nie obchodzi mnie to czy wierzysz w moja milosc dla mnie liczy sie to ze ona jest zawsze gdy jej potzebiuje ciesze sie ze wogole jest ze wgl pojawila sie w moim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do JA TEZ KOCHAM na zakonczenie wyobraź sobie że jednak do czegoś dojdzie między wami a on potem powie ze musicie to zakonczyc bo tak nie można...poczujesz się wtedy jak wykorzystana rzecz...zastanów sie czy warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
ja nie twierdze, ze jej nie kochasz. zle mnie zrozumiales. ja po prostu Ciebie rozumiem. jak juz pisalam wczesniej, ze jestem w podobnej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżejpamjar
nowaja zachowujesz sie jak dewota nie zenon narazie mój romans nie uslyszy swiatla dziennego musze jescze poczekac kocham moją malutką i chce byc przy niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
a jesli chodzi o wiek.. gdy sie kochaja ludzie i ze sobą dogadują to wiek nie gra zadnej roli. Milosc nie liczy lat.... doslownie i w przenosni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham
Lwica juz dawno by doszlo, gdybym nie blokowala, on juz dawno o to zabiega tylko nie spodziewal sie ode mnie takiego oporu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
az musze zapalic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżejpamjar
Do ..K.. opowiedz swoj historię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
hm... tak moze jakos w skrocie sie postaram..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
jestesmy w podobnym wieku, on jest 3 lata starszy.. razem pracujemy i po ok 3 latach pracy to sie zaczelo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaja...
:D dewota niby ja? nie istnieje miłość miedzy 32 latkiem a 16 latką ona w facecie widzi tatusia ew. sponsora a on w niej kochankę (co pachnie kazirodztwem) ew szuka w niej swojej młodości znajdź sobie kochankę 5 lat młodszą to porozmawiamy pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżejpamjar
do Lwica :) czas , hehe i tu powiem o 0ierwszej wadzie mojej kochanki jest niecierpliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby Cie naprawde kochał nie nalegalby- musiałby nawet zrozumiec miłosc platoniczna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
ja bylam w zwiazku juz prawie 6 rok... ale sie nie ukladalo. nie szanowal mnie, koledzy byli wazniejsi, byl nie raz agresywny wobec mnie... i do tego mojego facet z ktorym bylam prawie 6 lat ja wyjechalm z moich rodzinnych stron..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
no a on byl 2 lata po slubie. ta jego zona w moim wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżejpamjar
do Nowaja ona nie leci na moja kase nie chce innej kochankibo kocham tą z którą teraz jestem a wiek w milosci nie ma znacznia serce nie sluga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżejpamjar
pod kazdym względem niecierpliwa:) heh nawet jak jej dluzszy czas nie odp to potrafi wyslać z 5 smsow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
mielismy wspolny temat bo jemu tez sie nie ukladalo. a jest na prawde cudownym facetem. zaczelismy sie spotykac i tak wyszlo... od niej i od jej rodzicow sie wyprowadzil.... ja tez od tego swojego sie wynioslam. teraz sama mieszkam, wynajmuje... to trwa juz rok. tak sie przeciaga, bo on jeszcze nie podjal decyzji. wiem ze chce ze mna byc ale wtrącil sie inny temat. gdy sie wyprowadzil po miesiacu jakos okazala sie zo ona jest w cciazy... niestety. dziecko juz jest, nadal mieszkaja osobno a my sie caly czas spotykamy.... nie chce zeby ktos mnie tu potepial... ja niczyjego zwiazku nie rozwalilam. zakochalismy sie w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
i co Ty na to Dzej? przykre ale prawdziwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
caly czas czekam, nie ukrywam, ze to jest meczace, musze znosic wiele rzeczy... jak np odwiedziny jej i dziecka... a z dzieckiem nie zabronie mu sie spotykac.... ciezka sytuacja. tylko czekac i nic wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżejpamjar
no tak sytuacja nie zaciekawa mowie o ciaży wierze źe wam sie uda to ze nie mieszkacie ze swoimi partnerami to daje wam duzy + na wspolna przyszłość życzę Ci wszystkiego najlepszego napewno wszystko się ułoży jak mówi moja kochanka ( walcz póki możesz jak walczysz to nigdy nie będziesz przegrany bo jak nie zawalczysz to bedziesz potem zalowac ze nie sprobowales)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
caly czas walcze i czekam....wiem, ze on tam do niej nie wroci... ale boje sie jesli ona na sile do niego sie wpakuje, a on ze wzgledu na dziecko nie bedzie potrafil odmowic... nie potrafi podjac decyzji ze wzgledu na dziecko... to wiem. bo nie chodzi o nią tylko o dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
z drugiej strony nie zrozumiem jesli na sile z nia zostanie tylko dla dziecka? bo jesli z nia nie bedzie, to nie znaczy przeciez ze dziecko odrzuca.... moze byc rownie dobrym ojcem bez niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżejpamjar
Dobranoc odezwę się jutro rano papa :)miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
juz raz zwatpil w nas i powiedzial ze chyba nie bedzie potrafil zrobic tego kroku tzn rozwodu.... ale nadal sie spotykamy. mowi ze nie moze jakos mnie odsunac, nie potrafi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
dobranoc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham
wiem ze mnie nie kocha ale probuje zrozumiec jego myslenie :( wie ze mi sie podoba, to podnosi jego ego, pomyslal, ze jak jego" dostane" to oboje bedziemy mieli cos z tego. on romans a ja moge sie nim nacieszyc ! w sumie jestem glupia, on juz dawno probowal ze mna pogadac w 4 oczy a jak jak zwykle sie czegos boje :( boje sie moich uczuc, boje sie jemu wszystko powiedziec co czuje, ale on i tak jakos to wie, boje sie siebie, moje uczucia wybuchaja jak wulkan, boje sie zniszczyc malzenstwo czyli dorobek wielu lat, boje sie JEGO, bo moze ze mna robic co chce, jesli tylko sie postara, wiem ze jesli moj opor zniknie jestem przegrana :( a tak jako tako sie trzymam :( przynajmniej do teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×