Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ćma ćme goni

Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

Polecane posty

witajcie sloneczka! kawusia czeka-tylko musicie sie obudzic! zmienilam dzis stopke z radosci:) moje sniadanko-4 kanapki z papryki czerwonej,na niej salatka z tunczyka,kawa Mam dzisiaj na 10.00,wiec zaraz pocwicze brzuszki. Dzsiaj o 18.00 mam zumbe ,po raz pierwszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Serdecznie Paseczki dla mnie ogromny kubek kawy ,lewdie żyje,wszytsko mnie boli,łamie...rozpadam się na kawałki buuuu :(:(:(Ale Ci zazroszcze tej zumby chętnie bym tez poszła ,ale sama się nie zbiorę.... Lilka-Witam Cię ,i oczywiście Bedziemy się wspierac nawzajem :) Jestem pod wrażeniem utraty kilogramów i teraz napewno się uda pozbyć się ich na dobre:) Czytam że byłaś na Garncarskiej to tak mi wygląda Jakbys też była z krakowa? Efciku - Skarbie ćwiczyłaś wczoraj? ja poszłam biegać na polko, wprawdzie tylko 3 minutki,ale poczułam większe zmeczenie niż po orbitreku.I chyba dlatego jestem taka połamana.. Zdeterminowana co z Tobą ? opuściłaś Nas na dobre ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama ja chyba też skuszę się na rower,zapakuje Młodego i będzie przyjemne z pozytecznym :):):) Lilka-teraz doczytałam że pisałaś o Krakowie ,a ja niby udaje wspanialomyślną że po ulicy poznałam :P:P:P Dziewczynki budzimy się Paseczki robi pyszną kawusie mmmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja mam nawrot bolu plecow i karku. Ledwo wstalam....strasznie cierpie. To juz 3 tydzien....lekarz dal mi jakies prochy i kazal czekac, robic cwiczenia, ale co rano po spaniu jest wszystko od nowa....do tego zero cwiczen, zle sie czuje....tak bym chciala czuc sie dobrze, z dietka tez na bakier!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marhefka,wracaj szybko do zdrowia i sie nie przemęczaj i nie dzwigaj za dużo.Mnie kiedy też połamało,ale to tak konkretnie,że przez dwa dni nie mogłam wstać z łóżka i nawet nie robiłam siku,a potem to byłam w stanie sie tylko z czołgać z łóżka,i załatwić na okraka do nocnika,wtedy mój synek miał radochę bo przynosił mi nocnik i się pytał czy jestem teraz dzidziusiem.Po 4 dniach byłam w stanie doczołgać sie do łazienki i trwało to 15 minut.Po 6 dniach wkońcu mogłam wejść do wanny ale z pomocą męża.Lekarz przyjechał i stwierdził ,zwebym wzieła paracetamol i za 4 tyg,bedzie już dobrze,Na szczescie miałam silne prochy z polski i tak na nich przetrwałam w łóżku 2 tyg.Potem chodziłam o kulach i już było lepiej,a teraz nic mi już nie dolega.Ale powiem wam,ze ten ból był chlernie bolesny,gorzej niż poród.Normalnie krzyczałam z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam KOBIETKI!!!! Tak na wstępie to życzę wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta:) Aklil- witam Cię serdecznie:) cieszę się że chcesz się do nas dołączyć, na pewno nie zabraknie Ci motywacji z naszej strony:) zresztą Twoje podejście do odchudzania już mów samo za siebie:) Paseczkikropeczki- gratuluję spadku wagi:) oby tak dalej:)oczywiście jak zawsze trzymam kciuki:) Ćmo- ja wczoraj nie ćwiczyłam , bo też byłam okropnie padnięta i nawet nie wiem kiedy zasnęłam, ale dzisiaj mam zamiar nadrobić zaległości:P Mam nadzieję, że poczujesz się lepiej i mi będziesz towarzyszyć:) Marhefko- nie wiem co napisać, strasznie mi przykro, że tak cierpisz:( może idź do innego lekarza, nie wiem u jakiego byłaś, ale może to coś od kręgosłupa...? U mnie znowu dietetycznie, czasami zaczyna mnie wszystko dołować, bo na mojej diecie jest dużo ograniczeń, a na niektóre rzeczy(te które mogę jeść) nie mogę już patrzeć, no i tych owoców mi brak:( Trochę ponarzekałam i muszę lecieć....... Buziole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego nie dla mnie zadne diety. Ale fajny omlecik sobie zrobiłam ze strony SB,baiałka ubić osobno i żółtka do tego troche słodzika ,moe by cynamon jak kto lubi,albo aromat waniliowy i razem wymiesza z biakiem i na pateklnie teflonowa,ma tylko 160 kalorii ,a naprawdę pych i mona sie zapchac ja jeszcze posmarowałam troszeczke dżemem.Na kolacyjke jak znalazł,a wczoraj sobie taki omlecik zrobiłam z pieczarkami i cebula,a może jutro z brokułami-zobaczymy.Przekopałam troche ogródek na wiosne i ide na spacerek i w sumie dzisiaj pasuje z ćwiczeniami,ale jutro napewno godzinke poćwicze jak wyśle dzieciaki do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ponownownie!:) Kamusia-ja sobie ten omlecik jutro zrobie po prycy. Teraz pochlonelam wwielki talerz czystej kapusty kiszone i indaka z pieczarkami. Dzisiaj zumba-hi,hi:D Trzymajcie kciuki,zebym tepo wytrzymala:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efcik - Ty jesteś na dukanie, tak? powiedz mi czy można jeść jogurty naturalne danona bez cukru, czy pieczesz sobie chlebki z otrębów i czy można jeść takie ryby jak mintaj czy panga bo na diecie sb chyba nie można jeść otrębów a na dukanie można zrobić sobie chlebek czym w ogóle różni się dieta sb od dukana? na sb można jeść warzywa a na dukanie nie, czym jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się że dziewczynki się w koncu odezwały :D Duża buźka dla Was👄 Marheweczko wspołczuje bólu może posamrujesz się maścią końską jak masz :P:P:P Paseczki coś wie na ten temat :)Ona jest wspaniała. Efciku niewiem jak bedzie z ćwiczeniami bo dostałam @ do tego Mój Młody znów poszedł spac bo go rozłozyło i wieczorem pewnie bedzie harcował do 23 tak jak wczoraj ,ale postaram się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam :) Najlepszego Panie :) Mój pierwszy dzień diety uważam za zakończony, nie było lekko i przyjemnie ale nie najgorzej :) Nikt nie obiecywał że będzie lekko :) Nie jestem z Krakowa-niestety :( ale w sumie jestem bardzo często. Poprzednie odchudzanie było łatwe i przyjemne, miałam swoja Meridie więc chudłam jak za dotknięciem różdżki. Ale coś doświadczenia zostało więc mam nadzieję że się przyda. Generalnie moim największym problemem jest mama, tak właśnie mama, której można tłuc do głowy że się odchudzam że nie będę jeść wielu rzeczy, że będę się ograniczać, że ma dla mnie nie gotować itp... NIE! Wchodzę do domu to pierwsze słowa, "obiad gotowy-zjesz od razu? Mamo nie będę jadła, mówiłam Ci" "Tak nie jedzcie, ja stoję przy garnkach, gotuje, staram się i co..." następuje lament, foch... i dla świetego spokoju zjadanie przeze mnie obiadu etc... :/ Wczoraj wróciłam z CLO, przeprowadzałam poważną rozmowę co będę robić, jak będę robić itd.. to usłyszalam że doktorka jest głupia i w ogóle po co mi to..!!!! Koszmar! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efcik kochana na pewno dobrze przemyślałaś dukana? nie chce się tu wymądrzać itd ale to niefajna dieta i nie obojętna dla organizmu, może spróbuj coś mniej restrykcyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smefetka- tak jestem na dukanie, ale nie powiem Ci czy można na 100% bo nie wiem, ale ja jem jogurty naturalne danona, zot i jakie mi tylko wpadną w rękę, co do chlebka to jeszcze nie piekłam, bo też nie miałam przepisu, wiem że w necie można znaleźć wiele przepisów ale trzeba posiedzieć i poszukać, a na to trzeba mieć czas a u mnie z tym czasem kiepsko, mogę posiedzieć jedynie jak synek śpi (a jak śpi to znowu chcę ten czas wykorzystać na ćwiczenia) bo jak nie śpi to mi nie da bo albo chce ze mną czatować po sieci:)albo chce się bawić akurat wtedy:)...jednak wczoraj znalazłam jakiś przepis na bułeczki dukana i będę jutro piekł, podobno są pyszne i można zjeść 2 dziennie, jak wypróbuję to dam znać jeśli będziesz ciekawa:) co do ryb to możesz jeść wszystkie ryby i to wiem na 100%:) mogą one być wędzone, gotowane, grillowane, byle nie były robione na tłuszczu...a czym się różnią obie te dietki to musisz sama mniej więcej poczytać, bo ja o diecie sb nie wiem dużo...a i jeszcze jedno, na dukanie możesz jeść warzywa w 2 fazie:) Ćmo- jeśli dasz radę ćwiczyć to zapraszam, bo ja się pomału zabieram za ćwiczonka:) a i dużo zdrówka dla synka:) Lilka- znam ten problem, bo ja miałam podobnie jak się pierwszy raz odchudzałam (jakieś 7 lat temu), ale dałam radę i Ty też na pewno sobie poradzisz:) co do dukana to szczerze powiem ,,że nie wiem czy dobrze przemyślałam, zastanawiałam się parę razy aż w końcu zaczęłam, z jednej strony fajnie bo kilogramy lecą, a z drugiej strasznie ciężko (jak dla mnie) bo zjadłabym już coś innego a tu w kółko jedno i to samo, wiem że są różne przepisy na dania ale tak jak pisałam trzeba mieć czas:( i wiem że na niektórzy źle się czują itd, piszesz żebym spróbowała coś innego i szczerze Ci powiem że się nad tym zastanawiałam, tylko czy można tak sobie przerwać kiedy się chce nie doprowadzając diety do końca?, no i czy te utracone kilogramy nie powrócą......?bo tego bym nie chciała:( Uciekam ćwiczyć:) jeśli któraś chętna to zapraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczynki!!!!jestem wykonczona,jak na 1 raz bylo mocno:P Wytrzymalam co czwartek bede na zumbie,ale bylo warto ,zmeczona ,ale zadowolona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D papa do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki!:) 10 dzien dietki i nie uwierzycie -71.000 kilo:) Waga leci piorunujaco na dol,wiec jestem cala w skowronkach!!!!! Z tego powodu stawiam wszystkim pyszna kawke i moje ciacho dietetyczne sb:) PO zumbie czje sie dobrze,nic mnie nie boli,wiec wszystko jest ok. do pozniej laseczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Moje Skarby ❤️ Ja padam na ryjek mimo że dopiero wstalam ,najchetniej już bym się połozyła i poszła spac. Paseczki bardzo bardzo Ci gratuluję spadku ,cieszę się równiez że na zumbie dalaś rade -Tak Trzymaj Kochana Efciku- Słoneczko wczoraj biegałam na zewnatrz przez 7min i troszke poćwiczyłam brzuszki...Jakoś na orbitreka nie mam ochoty ani czasu wchodzić..Mlody znów się wyspał w dzień i do nocy urzędował... Marhefeczka-Jak tam Plecy ??? Lilka-Nic sie nie przejmuj tym domowym dokarmieniem,ja uwielbiałam jak wracałam do domu a był obiad.... mniam mniam... Dasz rade schudnąc napewno Ci się uda...Tak jak My tutaj z dziewczynkami powoloutku Tracimy kilogramy.... Smeffetka,Kamusia,Zdeterminowana -wielki buziaczek dla Was 👄 i dla reszty też oczywiście ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki!!! Wracam do Was) Szwy mam ściągnięte więc juz jako tako to wszystko zaczyna się układać tyle tylko , że ćwiczyć nadal nie mogę. 'Czuje się jak wrak człowieka i bardzo Wam zazdroszczę , ze mozecie robic cos ambitnego .Ja niestety moge o tym zapomniec przez kolejne trzy tygodnie czyli nie pytajcie jak wygladam :( Na wage nie wchodze , chyba zrobie to za tydzien bo teraz to jakas masakra , zwłaszcza po wczorajszym obrżarstwie. Mimo tego gratuluje Wam postępów bo widze , że leca Wam kilogramy :) Cmo - wyslam Ci emaila z konta posztowego ponoc poszlo ale nie wiem sama bo potwiedzenie mam a wiesz jak to jest . Mam nadzieje ze zdolasz go odczyatc zanim wyjade do pracy i moze i mnie uda sie odczytac cos od Ciebie:*:*:* Buziory tymczasem Paseczki Kropeczki - zrobilam Twoj bBigos i poiem Ci ze naprawde pychotkowy rewelka więc pewnie nie raz do niego wroce ale poki co rozsiadalam się przy mojej pycha kawce:;p Marhefko - witaj Kochana po powrocie , szkoda tylko , ze bol lecow Cie nie opuszcza , ale dobrze ze chociaz o lekarza się pokusiłas a nie trujesz sie jakimis prochami na własną rękę ;/; Co do dietki ....to widze ze dwie na bakier jestesmy ale w grupie siła więc moze jednak zbiore ten moj tylek do kupy :p Kama - Ty tez polamana ?Ja nei mogę !!!To jakies fatum normalnie , no ale dobrze ze przeszlo :Ps. tak patrze na twoje wymiary i nie wiem gdzie te Twoje kilogramy siedza bo przeciez po obwodach super :p No moze poza jedna wspolna bolączką - hiipipatamimi łydkami :p Efcik - Na jakies Ty dietce jestes?Na dukanie jednak? Buziole dla reszty Dzieczynek :*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efcik - dzieki za odpowiedż:) ja mam przepisy na ten chlebek i zamierzam go kiedyś upiec, jak upiekę to dam znać. A wczoraj z ciekawości robiłam to ciasto drożdżowe i jest super:) nie jestem na dukanie ale fajne są tutaj przepisy na słodkie desery, np deser kawowy, pycha! albo bezy DROZDZOWKI DUKANOWE Z SEREM -3 jajka -2 lyzki otreb owsianych -2 lyzki otreb pszennych -szczypta soli -4 tabletki slodziku ( zalezy jak kto lubi ) -kostka twarogu chudego -lyzeczka proszku do pieczenia -lyzka mleka 0% -cynamon(jezeli ktos oczywiscie lubi) Bialka ubic na sztywna piane ze szczypta soli, dodac polowe sera, proszek do pieczenia i otreby, ja dale po 2 lyzki stolowe z kazdego rodzaju ale trzeba patrzec jaka konsystencje ma ciasto ;] odrobine slodzika.... calosc przelewam do malutkich babeczkowatych foremek ;p ... Reszte sera rozgniatam z cynamonem lyzka mleka i reszta slodziku.... serowa mase nakladam na ciasto wykonane wczesniej i gotowe ;] ... oczywiscie jak sie upiecze ;] jakies 30 min w temp 180stopni, piekarnik trzeba wczesniej nagrzac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki :) Drugi dzień, dobrze jest-głodu nie czuję, motywacja jest :) Oczywiście pierwsze co jak z pracy wróciłam to było, obiad gotowy-chcesz? :) Ale dała radę, gotuję właśnie obiad na jutro do pracy-risotto z kurczakiem, będzie pyszne :) Efcik, wiesz co dukan jest strasznie restrykcyjne pod każdym względem, wiele razy sie za niego zabierałam, książke miałam z przepisami i z całym opisem diety ale jednak rozsądek zwyciężyl. Mam wiele koleżanek które na dukanie leciały i fakt faktem kg spadaly ale razem z nimi siadało zdrowie a przede wszystkim nerki! Jesli nie pijesz minimum 4 litrów dziennie to kosmos, skóra traci elastyczność, szarzeje itd... To nie dlatego żeby Cie straszyć i namawiać do skończenia-Twoja decyzja ale uważaj w trakcie. Jeśli zdecydowalabyś się skończyć to wg mnie żaden problem kiedy, żadna dieta nie zakończy się efektem jo-jo jeśli nie wrócisz do tego co Cię "zabija" tzn złego odżywiania. Prawda jest taka że my z chwila podjęcia decyzji o odchudzaniu decydujemy się na to na całe życie i to nie tak że do końca życia nam nie wolno schabowego z kapustą zasmażaną i innych dobrodziejstw ale chodzi o to żeby cały czas jeść wszystko ale z umiarem i o ile ktoś lubi to w wersji light. Jak słysze że ktoś robi np 10dniową głodówkę (bo daje super efekty) i po 10 dniach wraca do starych nawyków i jest wielce oburzone że z zrzuconych np 5kg przybywa mu 7 no to proszę Was, o czym my mówimy? Moja koleżanka jest a znaczy była ogromną fanka dukana, zleciała na nim ładnie, jednak też zrezygnowała, zaczęła zwyczajnie lekko jeść, ale często serwuję np chlebek dukana(pyszny zresztą), sałatkę z surimii-którą też często robię, i inne przysmaki. Warto częrpać przepisy z takich rzeczy aleeeeee nie koniecznie stosować sie do rygoru narzucanego. Pierwszym pytaniem dietetyczki jakie mi zadała to czy byłam kiedyś na diecie białkowej? Odpowiedziałam że nie, powiedziała że całe szczeście-nie drążylam tematu ale coś w tym musi być. Moje zalecenia jakie dostałam to: każdy posiłek ma składac się z węglowodanów(np pieczywo razowe, makaron, ryż, kasza, ziemniaki) + biało (np chude wedliny, chudy nabiał) -wtedy nastepuję spalanie - i ile tylko dusza zapragnie w ciagu posiłku i całego dnia warzyw(one dają sytość), w ciagu dnia mam do wykorzystania tez limit napojów mlecznych(0,5%-1,5%) 350g o kaloryczności do 60kcal/100g, owoców 200g. Gdyby ktos chciał jeszcze wiedzieć co mi zalecili itp to chętnie posłuże wiedza i radą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie laseczki:9 akliL -sorki,chyba jako jedyna nie pprzywitalam sie z toba,chyba juz jestem slepa:Phahahaha zadlam sledzie zapiekane w piekarniku,pychotka; smeffetko-juz za 4 dnie bede mogla zrobic i zjesc te drozdzoweczki:) w 2 fazie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Zdeterminowana,ja opisywałam jak mnie kiedyś połamało,teraz jest ok. Dzisiaj kupiłam w polskim sklepie kotleciki sojowe,nigdy ich nie jadłam,ale wiem ze sa małokaloryczne,więc spróbuje po raz piewszy,zobaczymy,w sumie to byłam cały dzień na mieście i nie maiałam czasu na żadne posiłki oprócz śniadania.Waga stoi w miejcu,a tu się weekend zbliża i znowu będzie jakaś wyżerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsc
cds

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki!!!! Odzywam się dopiero teraz, bo niestety nie miałam czasu wcześniej:( Smeffetka- jak upieczesz ten chlebek to daj znać czy dobry:) dziękuję za przepis na drożdżówkę, na pewno spróbuję ją zrobić, bo mi strasznie słodyczy brakuje:P a napisz mi jeszcze słońce czy ten słodzik, to bardzo czuć w tej drożdżówce, tzn chodzi mi o jego smak, bo raz kupiłam sobie słodzik i powiem Ci ze mi nie podchodziła kawa z nim,bo taki gdzieś piekący był(smak jego oczywiście) Lilka- dziękuję za ostrzeżenie, ja już sama nie wiem co robić:( piję codziennie ok 3-3,5 litrów płynów, ale mimo wszystko napędziłaś mi stracha:(:(:( jak na razie to czuję się dobrze......kurcze tak bardzo się boje że jak przerwę to te kilogramy wrócą:(:(:(:(:( Paseczki- jednym słowem GRATULUJĘ:D Zdeterminowana- tak jestem na dukanie, ale nie wiem jak długo.....wracaj nam Kochana szybciutko do formy:) Ćmo-nie wiem jak Ty ale ja dzisiaj chyba nie poćwiczę, mama robi sałatkę i obiecałam że jej pomogę, kurcze ale mnie będzie kusić:P a na dodatek dzisiaj upiekła dwa placki i nie wiem czy nie polegnę:P bo uwielbiam placki:P:P:P Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Laseczki Co to za Kawa bez Paseczków ???buuuu :( Efciku ja wczoraj się przebiegłam,ale tylko chwilke bo głowa znów bolała :) Także może dzis uda Nam się poćwiczyć:):) U mnie piękne słoneczko a u Was śpioszki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zmieniam dzisiaj stopkę,ale muszę się pilnować,bo jak znowu bedę jadła za dużo to znowu waga skoczy,bo w sumie wczoraj mało zjadłam i dlatego mam taka wagę dzisiaj,ale i tak zmieniłam stopkę tak dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efcik - znalazłam super stronkę z przepisami na diecie dukana. Są tam fajne alternatywy słodkości:) a co do tego słodzika to ja dodałam tylko 2 tabletki i dla mnie ciasto było ok. Ja to ciasto zrobiłam w dużej foremce a przepis cały skopiowałam z innej stronki i zamiast mleka dodałam jogurt. Teraz jogurty i twarogi wcinam na potęgę, najlepsze to jest to, że maluszkowi nic nie dolega. Ja oczywiście nie jestem na tej diecie ale jak tylko mam ochotę na coś słodkiego to wolę sobie zrobić jakiś deser z tej strony niż zapychać sie ciastkami:) jem normalnie warzywa i pieczywo. Czaję się na ten chlebek:) nawet nie wiedziałam, że można zrobić takie dietetyczne rzeczy:) i przy okazji waga mi troszeczkę spadła, pewnie to woda, ale jak już sie widzi na wadze mniej to buźka się cieszy:) http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/17/topicid/71696/sortf/0/rev/0/range/0/page/8/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) U mnie 11 dzien dietki:) Na kawe was dzis nie zaprosilam,poniewaz nie mialam czasu,ale teraz bardzo chetni:D Zadlam do tej pory: 1.sniadanko 5.00-jajo na miekko.poll papryki i pol ogorka sw..kawa(w samotnosci:P) przekaska-15 st.orzecha wloskiego teraz-zaraz-kawka Capiccino(kupilam dzis Diet Capuccino)omlet sb potem planowane: przekaska-pomidorki ze szczypiorkiem ryba w warzwkach sb-zapiekana w piekarniku w sreberku przekaska-garsc slonecznika musze sie przyznac,ze tez korzystam z waszych przepiso Dukanowych,przedewszystkim jesli chodzi o slodkie:P Buziaczki dla Was::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×