Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jennifer8787***

musze odreagować stress

Polecane posty

przed chwilą wróciłam z izby przyjęć ze szpitala ,mała ma na razie drobne szmery na oskrzelach ,więc jutro kontrola ...trochę się uspokiłam ,przyjechaliśmy do domu a ona zwymitowała ..dostała drgawek...teraz śpi ,matko boska oby to nie był rotawirus :( ........:(bo dzisaj jeszcze wylądujemy w szpitalu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz się porzygammmmm...
ale nie umiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedactwo 🌻 wspolczuje :( i zycze malej szybkiego powrotu do zdrowia. Oby to nie bylo nic groznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz się porzygammmmm...
Nie umiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wirus rota jest wredny, ale nie bójcie się go ta bardzo. przechodziłem go wiele razy. w przypadku dziecka najgroźniejsze jest odwodnienie. więc jak dziecko zacznie znowu wymiotować to nie czekajcie tylko szpital i kroplówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz się porzygammmmm...
Ale nie umiera, prawdA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
będzie dobrze . Jenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja old freinds
co za róznica. miała kase zabawki to juz swoje pożyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenifer8787********
przecież jak ona umrze to mąż mnie zostawi i bede musiala wrócić do mojego bloku :( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pablichoman
ptasiek chcesz w dziub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz się porzygammmmm...
Umiera, czy nie?! Do kurwy nędzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenifer8787********
złapalam meza na dziecko jak bachor umrze to co ja zrobie? zachowam zwłoki i bede sciemniac że ona żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenni drgawki to moze miec nawet z nerwow od tego wymiotowania i ze stresu. Dziwi mnie to ze jej nie wzieli na obserwacje przeciez to jeszcze malenstwo. a yebane podszywy, ze w takiej sytuacji sie wam chce zartowac - widocznie nie macie w zyciu zadnej osoby ktora kochacie lub ktora was kocha i jest dla was najcenniejszym skarbem, nie znacie tego uczucia - co jest najwieksza ujma gorsza od jakichkolwiek wyzwisk skierowanych pod waszym adresem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zapominaj, ze jest matka co jak widac dla ciebie jest czyms nieznanym skoro nie znasz uczucia strachu o wlasne dziecko. Jakikolwiek by ktos nie byl to zyczenie smierci jego dziecku badz drwienie z jego krzywdy jest ciosem ponizej pasa wystawiajacym tobie samej najgorsza z mozliwych opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraczke mam
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×