Musiałem się rozstać z dziewczyną bo ona uprawiała anal z poprzednim. Nie mogłem

30 lat temu seks oralny uchodził za takie samo zwyrodnienie. dziś jest praktykowany przez większość młodych ludzi. ludzie się mentalnie z tym oswoili. dlaczego nagle seks analny miałby być tym złym skoro większość zaakceptowała oral?

Dareios Całkowicie się z Toba zgadzam. Sex powinien dawać satysfakcje a nie być tematem do sporów. Widzę Anal to temat tabu.

Jaki temat tabu!? Po prostu niektórym sie podoba a nie którym nie!! Naprawdę nie rozumiecie że nie trzeba tego akceptować!!!!!!!!!

"Tak się składa że Polska to kraj 3 świata względem tolerancji" doucz się tłumoku co znaczy "tolerancja" zanim zabierzesz głos. Bo jak na razie to się ośmieszasz.

to wy nie rozumiecie. nie atakujemy (a przynajmniej ja tego nie robię) kogoś za to że nie lubi analu bo to jest kwestia gustu. atakuję kogoś za to że znieważa innych za to że anal lubią. bo to znaczy że taka osoba uważa iż skoro ona tego nie lubi to wszyscy inni też nie powinni tego lubić. nie ma tak naprawdę różnicy w tym czy ktoś pisze że anal uprawiają tylko kurwy, czy to że analu nie lubią tylko cnotki, bo to jest tak naprawdę ta sama zasada - wartościowanie innych na podstawie swoich prywatnych upodobań

Można się czegoś brzydzić ale nie znaczy to że macie potępiać ludzi którym to pasuje. Wiele wątków jest na kafe typu że nie mam ochoty na sex,rutyna w łóżku was dobija,spadek libido itp.Wcale się nie dziwie jak ludZie są ograniczeni i całe życie kochaja sie w 2 może 3 pozycjach. Nic co ludzkie nie jest mi obce-znacie to ? Anal nie jest krzywdzący,dla niektórych może poniżający albo poprostu wstydliwy,ale nie można skreślać kogos tylko dlatego że nie jest nudny jak flaki z olejem i sex dla niego to przede wszystkim przyjemność,a nie obowiązek małzeński przykryty zacofaniem i zaściankowym myśleniem.

" debilko jedna naprawdę tak cię boli to że dla kogoś anal jest po prostu obrzydliwy? jesteśtępszaniż ustawa przewiduje, bo ktoś kto nazywa anal ''obrzydliwym'' nikogo nie wyzywa w przeciwientwie do ciebie, opisuje tylko swój stosunek do analu, a brzydzić się czegoś to rzecz normalna i naturalna w człowieku" Debilko :) ja też napisałam co sądzę o analu. Jednak widze tutaj zacofane społeczeństwo które wyzywa się od pedałów itp. Tylko dlatego że ktoś inaczej uprawia seks. To jest zacofanie. I nie pisze tutaj do ciebie. Chociaż ty też swoją kulturę tutaj pokazalas nazywając mnie debilka na podstawie jednego czy dwoch postow

I nie wyobrażam sobie żeby odrzucić partnera tylko dlatego że uprawiał seks analny w przeszłości. Jeśli się brzydzisz analem to ok nikt cię nie będzie zmuszał. A przeszłość to przeszłość i nic obecnemu partnerowi do tego

''dlaczego nagle seks analny miałby być tym złym skoro większość zaakceptowała oral?'' od oralu nie masz hemoroidów, rozluźnionych zwieraczy i problemów z trzymaniem odchodów, no i nie trzeba za każdym razem robić lewatywy (która często powtarzana źle wpływa na zdrowie- rozleniwia jelita itd.) wrecz lekarze kategorycznie zabraniają czesto ją robić nie chodzi o to że jest zły, ale na pewno może być niezdrowy, a faceci często mają gdzieś ten aspekt bo to nie ich dupa będzie później cierpiała, każdy facet który wymaga tego od kobiety pomimo jej negatywnego nastawienia do tego - jest nieczułym palantem który ma gdzieś ją i jej zdrowie, i chooj mnie obchodzi że zaraz się zlecą jakieś fanatyczki analu z gadką '' a mi nic nie jest'' itd. mam to gdzieś, ja mówię ogólnie że może to źle wpłynąć stan odbytu (no i jelit), lekarzy popytajcie lub poczytajcie medyczne artykuły nieuki jedne a każdy fanatyczny zwolennik niech sam sobie włoży dildo do doopy i zobaczy jak to jest, a nie wymaga czegoś na co sam by się zapewne nigdy nie zgodził - i to jest właśnie w tym wszystlm najżałośniejsze, gdzieś niedawno był jakiś artykuł że nawet homoseksualiści wolą oral niż anal, ze względu na troskę o własne pupki

znam sporo kobiet które namiętnie uprawiają anal i nie mają od tego żadnych kłopotów ze zdrowiem. zresztą oral w ostrzejszym wydaniu (deepthroat, gagging) też może być postrzegany jako niezdrowy.

najpierw niech facet wsadzi sobie w tylek sztucznego penisa potem moze tego wymagac od partnerki. mysle ze odechce mu sie analu do konca zycia a jezeli baby sa takie tepe i nastawiaja dupy to niech na stare lata laza z pampersem pod tylkiem:D

Dareios - jesteś walnięty. Im częściej czytam te twoje posty tym bardziej sie w tym utwierdzam.

jak do tej pory rzucasz epitetami a to żadne argumenty. a koleżanka powyżej nie pomyślała że są kobiety które same to lubią?

Wiadomo że to nie jest zdrowe ale jak ktoś wie jak to robić to można czerpać z tego przyjemność. W ogole to chyba nikt tutaj nie uprawia analu często? To byłaby glupota. I też nie popieram zmuszania do tej formy seksu. Mój facet chciał spróbować to powiedziałam że ok tylko że w zamian ja mu dildo wsadze i zobaczymy jak to jest. :) od tego czasu wie że anal to tylko urozmaicenie, że czasem to dyskomfort i że na filmach porno to jest wielką przesada z nieźle rozjechanymi odbytami

[zgłoś do usunięcia] Dareios jak do tej pory rzucasz epitetami a to żadne argumenty. a koleżanka powyżej nie pomyślała że są kobiety które same to lubią? A NIE PRZYSZLO CI DO GLOWY ZE UDAWAJA ZE LUBIA??? CHCAC POKAZAC JAKIE SA WYZWOLONE SEKSUALNIE.:)

Nie wierzę w to, co tutaj czytam! Jak można być tak ograniczonym i mało tolerancyjnym? Mam nadzieję, że Ci co tutaj tak radykalnie się wypowiadają o innych, kiedyś dostaną porządną lekcję od życia i zrozumieją, że nic nie jest czarno-białe. Że każdy ma prawo do własnych upodobań, przekonań i jeśli nie zgadzają się one z naszymi, to i tak nie mamy prawa do oceniania innych. Trochę wyrozumiałości a będzie się nam wszystkim lepiej żyło!

''znam sporo kobiet które namiętnie uprawiają anal i nie mają od tego żadnych kłopotów ze zdrowiem. zresztą oral w ostrzejszym wydaniu (deepthroat, gagging) też może być postrzegany jako niezdrowy.'' nie obchodzi mnie kogo ty znasz, tylko opinia lekarzy to raz, a dwa, owszem - głębokie gardło tez jest niezdrowe - kiedys jedna pisała że robi to pomimo zdarcia gardła, pękania naczynek w oku i wymiotów - sorry, ale jak dla mnie trzeba być idiotką żeby na takie coś się godzić, no chyba że była jakąś chorą masochistką

''Trochę wyrozumiałości a będzie się nam wszystkim lepiej żyło!'' powiedz to zwolennikom, to oni naskoczyli na autora, a trzeba było kulturalniej zacząć

''A NIE PRZYSZLO CI DO GLOWY ZE UDAWAJA ZE LUBIA??? CHCAC POKAZAC JAKIE SA WYZWOLONE SEKSUALNIE'' co racja to racja, dużo teraz takich, a prawda jest całkowicie odwrotna, że zacytuję tutaj kogoś kto kiedyś mądrze powiedział: ''Wiele z osób stale zaabsorbowanych demonstrowaniem swojego wyzwolenia z poczucia winy seksualnej tkwi w rzeczywistości w o wiele silniejszych więzach seksualnych niż ci, którzy po prostu przyjmują seks jako naturalną część swojego życia i nie robią wielkiego szumu wokół własnej wolności seksualnej. Na przykład potwierdzonym faktem jest, że nimfomanki (dziewczyny lub bohaterki marzeń każdego mężczyzny w większości tanich powieści sensacyjnych) nie są seksualnie wolne - w rzeczywistości są oziębłe i skaczą z mężczyzny na mężczyznę, ponieważ mają zbyt wiele zahamowań, aby osiągnąć pełnię zadowolenia seksualnego'' także te które najgłośniej wyzywają inne od cnotek same mają bardzo małe poczucie wartości własnego ''ja'', a wmawiając innym zahamowania czują się lepiej i podnoszą swoje ego, to akurat bardzo znany (i powszechny) mechanizm dzisiejszej psychologii seksualności

"A NIE PRZYSZLO CI DO GLOWY ZE UDAWAJA ZE LUBIA??? CHCAC POKAZAC JAKIE SA WYZWOLONE SEKSUALNIE." przypomina mi się trochę telefon do radia maryja na temat przystanku woodstock. obserwatorka mniej więcej tak to opisywała "jest tu dużo, bardzo dużo nieszczęśliwej, smutnej młodzieży. i oni wszyscy się śmieją..." Tutaj tak samo. Wiesz lepiej co ktoś czuje, co ktoś lubi i co jest pozorem niż ten ktoś? Sorry ale wolę uwierzyć kobiecie która mówi "tak lubię analny seks" bo ona mówi o sobie, niż jakiejś forumowej mądrali która twierdzi że wie lepiej co inny człowiek lubi a czego nie.

Prawda jest niestety taka że większość tych wymachujących tutaj szabelką świętoszków potem w domku ogląda w samotności (żeby przypadkiem nikt się nie dowiedział) hard porno z analami i nie tylko i robią sobie przy tym dobrze.I to oczywiście jest ok-gorzej przyznać się że nie ma się odwagi różnych fantazji zrealizowac...lub po prostu nie ma się z kim.To jest typowo polskie zakłamanie.

Dareios - co innego coś lubić, a co innego się z tym obnosić i uważać za lepszego od tych którzy tego nie robią... Poczytaj np. jaki problem mają nimfomanki to zrozumiesz o co chodzi. Odrazu widać iż nie masz pojęcia o tym jak funkcjonuje psychika ludzka, ale strugasz wielkiego znawcę i każde ''zło'' wiążesz odrazu z kościołem i radiem maryja, a to strasznie ograniczona postawa, żeby nie powiedzieć fanatyczna.

to był tylko przykład. po prostu jak ktoś twierdzi że wie lepiej co się komuś podoba od niego samego to jest to śmieszne. Kto się obnosi z analem?

najpierw sami chcecie tego od kobet jak ktoras odmawia to mowicie ze jest kiepska bo nie chciala a potem placzecie jak sie zgodzi! to samo jak zrob to ztoba autorze a ty ja zostawisz i co nastepny ma jej nie chciec choc ma zlamane serce bo ty wymagales od niej takiego seksu?

''Prawda jest niestety taka że większość tych wymach*jących tutaj szabelką świętoszków potem w domku ogląda w samotności (żeby przypadkiem nikt się nie dowiedział) hard porno z analami i nie tylko i robią sobie przy tym dobrze.I to oczywiście jest ok-gorzej przyznać się że nie ma się odwagi różnych fantazji zrealizowac...lub po prostu nie ma się z kim.To jest typowo polskie zakłamanie.'' tiaaa tak sobie wmawiaj, a kto powiedział że każdą fantazję ma się ochotę realizować? to kolejny mit, niektórych w zupełności zaspokaja fantazjowanie i wcale nie mają najmniejszej ochoty przenosić niektórych marzeń do własnego życia seksualnego, poza tym nie odróżniacie dwóch pojęć od siebie : fantazji a chęci zrealizowania tych fantazji, to pierwsze może występować bez tego drugiego, kolejny raz udawadniacie że chooja wiecie o psychologii i seksualności człowieka

Ty oczywiście o psychice ludzkiej wiesz nadzwyczaj dużo. Ja tego nie lubię więc nie robię ale potrafię zrozumieć te kobiety, którym to odpowiada. Nie wiem czy świadomosc ze kobieta tego próbowała jest powodem do zerwania znajomości, chyba niezbyt dobrze świadczy to o autorze. Morał z tego taki, że pewne sprawy warto przemilczeć i zostawić dla siebie.

"tiaaa tak sobie wmawiaj, a kto powiedział że każdą fantazję ma się ochotę realizować? to kolejny mit, niektórych w zupełności zaspokaja fantazjowanie i wcale nie mają najmniejszej ochoty przenosić niektórych marzeń do własnego życia seksualnego, poza tym nie odróżniacie dwóch pojęć od siebie : fantazji a chęci zrealizowania tych fantazji" A teraz pozostaje pytanie co sprawia że dana osoba o czymś fantazjuje (tzn że kręci ją myśl o tym) a nie chce spróbować? czyżby to były jakieś moralno-kulturowe ograniczenia? dla mnie sprawa wygląda tak że ludzi coś kręci ale nie mają odwagi tego spróbować "bo co pomyślą inni"

no to właśnie mówię że nic nie wiecie, ktoś nie chce spełniać jakiejś fantazji może mieć dziesiątki różnych powodów, wcale, a wcale nie musi to być lęk(chyba że u jakiś fanatyków religijnych lub ludzi zbyt konserwatywnie wychowywanych) w fantazjach w przeciwieństwie do realnych poczyniań - wszystko wyglada tak jak chcemy, mamy w niej pełną kontrolę, czasami to mogą być jakieś bardzo osobiste pragnienia z którymi nie mamy ochoty dzielić się z innymi i powtórzę : jeśli ktoś zapewnia że fantazje mu wystarczają a nie chce tego wprowadzać w życie to tak właśnie jest, a ty teraz wychodzisz na hipokrytę zarzucając takim osobom strach przed oceną innych, bo sam przed chwilą pisałęś że każdy sam najlepiej wie czego chce i co czuje leciał kiedyś w tv odcinek -jakiegoś programu o seksie -o kobietach które fantazjują o seksie z tygrysami/lwami, ale wszystkie wspólnie przyznały że w życiu nie miałyby ochoty tego spełnić fantazje są nieszkodliwe i mogą być różne; nie mamy na nie wpływu, i bywa również tak że zrealizowanie poszczególnych z nich w życiu (z różnych względów) nie przyszłoby nam do głowy, nawet mogłoby nas obrzydzać(!) a satysfakcję seksualną przynosi tylko spełnianie owej fantazji mentalnie, mało tego, realizowanie niektórych fantazji ''na siłę'' i wbrew sobie mogłoby bardziej zaszkodzić psychice niż pomóc także wbijcie sobie do łbów jedno - nie sama fantazja a to czy chcemy ją zrealizować czy nie jest czynnikiem decydującym o preferencjach seksualnych wbrew tym wszystkim głupotom które się słyszy (i zazwyczaj prawią je ludzie którzy nie mają o tym zielonego pojęcia)

sorry, za literówki, ale czas goni, nara

Dareios,jesteś madrym facetem