Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czy może tak być...

Uzależniona od byłego....

Polecane posty

Gość Czy może tak być...

Czy zdarzyło się Wam aby wasza była, przyjmowała od was pomoc finansową? Niby nie chce z wami być a pomoc przyjmuje i czasem sama o nią prosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna ze wspomnien
zartujesz ? prawda ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy może tak być...
Nie żartuję. W takich tematach się nie żartuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy może tak być...
A Ty nigdy nie prosiłaś byłego o pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ma tak naiwnego byłego to czemu nie korzystać. Autorze opamiętaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy może tak być...
A Ty nigdy nie prosiłaś byłego o pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna ze wspomnien
nigdy w zyciu nie prosilam, dziwie sie, ze skoro jest Twoja ex to dajesz sie doic, Ty to nazywasz POMOCA a tak naprawde to WYZYSK !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Midas
stać cię, masz kaprys - pomagaj... nie masz obowiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz Brzęczyszczykiewicz
Jestem jak król Midas na opak - czego dotknę,zamieniam w gówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika---
Wykorzystuje Cie . Powiedz Jej - koniec , i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy może tak być...
Ale ja nie daję jej tych pieniędzy, wziąłem kredyt a ona go spłaca. Co w tym złego, pozatym powiedziała że jeśli nie dam rady to nic się nie dzieje i że ma jeszcze kogoś kto może taki kredyt dla niej wziąć, ale najpierw chciala zapytać się mnie. Nie daję jej pieniedzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy może tak być...
Ona mnie nie prosi o kasę, nawet jak chciałem jej coś więcej przelać to prosiła mnie na wszystko abym tego nie robił. i Zawsze wszystko oddaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy może tak być..
Myślę o jej chłopaku kiedy niedźwiedź szczytuje na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna ze wspomnien
w pierwszym poscie napisales zupelnie cos innego niz kredyt ..."czasem sama o nia prosi", wiec do tego sie ustosunkowalam, tak czy siak Twoja sprawa, rob zgodnie z sumieniem bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy może tak być...
Albo kiedy ksiądz mnie gwałci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
macie po prostu za frajera a ty dajac jej tzw pomoc utwirdzasz ja w tej opinii. Nie dziwota ze jest juz twoja byla :) Ona nie ma dla ciebie za grosz szacunku bo jestes zwykla dla niej niereformowalna cipa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robocop2
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz Jestem jak król Midas na opak - czego dotknę,zamieniam w gówno. jedno i drugie jest niejadalne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna ze wspomnien
Jestem lesbą i mistrzynią Polski w robieniu minety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy może tak być...
No to powiedzcie mi kobiety....co musiało by się stać abyście poprosili o pomoc byłego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy może tak być...
Czyli przeczyścisz mi małżę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyżyczykiewicz
o niematerialną mogę go zawsze poprosić, ale zdarza się że mu za tę pomoc płacę - chodzi o naprawy czegoś. nie widzę w tym nic złego, naprawia daną rzecz, ja płacę i jesteśmy kwita. o pożyczkę pieniędzy nigdy go nie prosiłam, a już o kredyt, to paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyżyczykiewicz
Jednak prosiłam o zwalenie konia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hodowca wielbłądów
a to zależy chyba od byłego :D Sa byli do których sie dzwoni/idzie zawsze, bo chociaż zwiazek nie wyszedł to wzajemny szacunek i przyjaźń pozostała. I sa byli których sie nie chce widzieć na oczy niezaleznie od tego czy mogliby pomóc czy nie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×