POMÓŻCIE !!! WAŻĘ JUŻ 110 KG I ZUPEŁNIE NIE RADZĘ SOBIE ZE WSZYSTKIM ZAŁAMANA

:o

mozna tez uprawiac seks. to dodatkowo na pewno poprawi stosunki partnerskie i ogolnie twoj i jego nastroj. czyli 3 w 1 . mozesz sobie kupic kamasutre i wybrac jakies wygibasy albo wiesz normlanie na jezdzcago bierz. bo na jonasza to bedziesz za malo aktywna. dobrze byloby jakby twoj partner najpierw pozbyl sie nasienia jakos ( wiesz : fap fap) to potem bedzie dluzej dochodzic wiec sobie mozesz na nim pojezdzic i spalisz wiecej kcal powodzenia! .

no to mamy podobnie, bo ja niby ważę mniej bo 110 ale jestem sporo niższa mam 168 aktualnie nie pracuje, gdzie mnie z taką tuszą przyjmą

dodalam topik do ulubionych teraz musze cos zrobic w mieszkaniu ;) ale bede zagladac

WITAJ TAKA JEDNA GRUBA !! JEŚLI CHODZI O DIETETYKA TO JESLI CHCESZ TO IDZ . JA KIEDYS BYLAM I CO BABECZKA PRZEPISALA MI JAKAS DIETE NA 7 DNI ZA 150 ZL I NA TYM SIE SKONCZYLO , CZEGO TO ONA TAM NIE NA WYPISYWALA OCZYWISCIE 20 POZYCJI NA DZIEN I MIZERNYCH ILOSCIACH NP. 5CZERŚNI, 2LISTKI SAŁATY 4 ORZESZKI I TEGO TYPU BZDETY . JA KILKA LAT TEMU WAZYLAM 106 KG TERAZ 87 A JUZ BYLO ZE 80 , SPRÓBUJ DIETY DUKANA , KUP SOBIE KSIAZKE I ZACZNIJ OD TEGO , MYLSLE ZE PRZY TWOJEJ WADZE TO SPADEK BEDZIE PIORUNUJACY ALBO DIETE AMERYKAŃSKA , ALE JESLI DO TEJ PORY POCHLANIALAS DUZE ILOSCI JEDZENIA TO CI BEDZIE CIEZKO NA AMERYKANKE ZEJSC dieta Amerykanska: g. 10.00 - czarna kawa, pół serka topionego g. 12.00 - jajko na twardo g. 14.00 - jabłko g. 16.00 - 200g gotowanego chudego mięsa, można dodać trochę warzyw g. 18.00 - 150g chudego białego sera g. 20.00 - lampka czerwonego wina Dieta trwa 5 dni i odchudza 5 kg po pieciu dniach robimy tzw.przerwe w ktorej jemy 1000kcal (2DNI) i zaczac od poczatku

no z tym seksem to dobre. na pewno wyprobuje ;-)

dzieki podszywie ...wlasnie chcialam to napisac ;P

Mogę sie dołaczyć??? Mi też bardzo ciężko podjąć jaką kolwiek dietke...:( wyglądam już koszmarnie...na każdym kroku mi wszyscy to powtarzają a Ja i tak nie mogę przestac podjadać..>:( Mam 176cm wzrostu i jeszcze niedawno ważyłam 90kg dziś jest 86,5 troszeczke spadło ale to tylko woda i resztki z jelit po świętach niestety:( mój cel to 65kg do lipca i mam nadzieje że w końcu mi sie uda!

Zamiast siedzieć przed komputerem to byś mogła pójść na spacer lub na siłownie nie schudniesz siedząc i narzekając jaka jesteś gruba wiecej ruchu i mnie kalorycznego jedzenia

balbinka...pisz...i gratuluje juz spadku co by to nie bylo... ja sama widze po sobie ze nawet jak woda zejdzie to czlowiek juz nie czuje sie tak napompowany i pelny :)

widac ze jestes bardxzo podatna na sugestie...... no albo zamiast gimnastyki mozna tez uprawiac seks. to dodatkowo na pewno poprawi stosunki partnerskie i ogolnie twoj i jego nastroj. czyli 3 w 1 . mozesz sobie kupic kamasutre i wybrac jakies wygibasy albo wiesz normlanie na jezdzcago bierz. bo na jonasza to bedziesz za malo aktywna. dobrze byloby jakby twoj partner najpierw pozbyl sie nasienia jakos ( wiesz : fap fap) to potem bedzie dluzej dochodzic wiec sobie mozesz na nim pojezdzic i spalisz wiecej kcal uda sie ewcia dodalam topik do ulubionych teraz musze cos zrobic w mieszkaniu ;-)

co do siłki to ja niestety nie moge choć bardzo bym chciała bo nie mam z kim dziecka zostawić bo pracujemy z mężem na zmiany a po drugie najbliższą siłke mam 10km od domu i niestety z dojazdami wychodzi to troszke drogo niestety:( ale zaraz wskakuje na rowerek stacjonarny bo fakt siedzeniem przed kompem sie nie schudnie bo daje to odwrotny efekt niestey.

i gdzie jestescie kobitki? u mnie super dietkowo...czuje sie dobrze i nie jestem juz taka napuchnieta wczoraj byla znow silownia a dzisiaj ide na basen.... TAKA JEDNA GRUBAAA -licze na ciebie ze sie nie poddasz i bedziesz walczyc razem ze mną,a tak szczerze to liczne na ciebie ..razem bedzie razniej ;)

AUTORKO Poczytaj http://www.sfd.pl/DT%2Fshrimp2_%2F_redukcja%2F_podsumowanie_6miesiecy_str.__81_-t695381.html

i tak jak myslalam ;( slad o was zaginal... ale nic ja sie nie poddam i bede walczyc nada...:) dzis odpuszcze chyba silownie bo mam okres i boli mnie brzuchol...ale jeszcze zobacze czy wy cwiczycie dziewczyny podczas okresu?

taka jedna grubaaaa - gdzie jestes?

Ja też w czasie okresu nie ćwicze-nadrabiam to jednak w pozostałe dni-daję sobie wycisk. Nie daj się -nie poddawaj.Trzymaj dietę-uda Ci się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Calluna-fajna z Ciebie babka ;) choc Ty jeszcze tu zagladasz ale jak widac zalozycielka Topiku znow zniknela i pewnie nie wroci... mam nadzieje ze mi starczy silnej woli i wytrwam do mojego celu ;) no wlasnie a z tym okresem to u mnie bardzo roznie bywa ;P mam implant antykoncepcyjny wiec mam tak okres rozregulowany ze szkoda gadac okres mam co 2 tyg a czasami nie mam 3 miesiecy..... no ale dzis cwiczenia odpuszcze a jutro pojde napewno,zastamnawiam mnie tylko to czy oby za czeste cwiczenia nie wyrobia u mnie miesni(bo tego bym raczej nie chciala) nie dosc ze gruba to jeszcze umiesniona ;P ale chyba za duzo mam nadwagi zeby do tego doszlo mam nadzieje ze bedzie sie spalal sam tluszcz pozdrawiam Calluna

powodzenia dziewczyny, mi tez bylo ciezko ale nie na diecie tylko przed nia czyli zeby sie do niej zebrac ale w koncu sie zdecydowalam. dacie rade

Hej! I jak Wam idzie-trzymacie się? Powodzenia :)

cóż, topik jak wiele innych tego typu, który pada po kilku dniach. niestety gdyby człowiek miał silną wolę to nie byłoby wiele grubasków:) ja polecam ruch, nawet długie spacery i lżejsze posiłki, warzywa, owoce i mineralną. nie ma co sie oszukiwac ze dieta amerykanska czy wyzbycie sie chleba, ziemniaków, makaronu poskutkuje, bo duzy człowiek musi stopniowo zmniejszac jedzonko, a nie po kilku dniach zadrobic zaległosci. trzymam kciuki za nas wszystkie, aby nas tu ciągle ubywało. w kilogramach oczywiście:)

no albo zamiast gimnastyki tez sie zgodze stawiam na seks ale nie na lezacy tylko aktywny czyli inne pozycje niz klasyczna hehe np na jezdzca? ogolnie fajana sprawa poza tym tance wygibasy jak aerobik tak jak ja to robie hihih

taka jedna gruba sluchaj wszedzie przyjma wystarczy piekny usmiech i makijaz schludne ubranko i poczucie humoru mi szef nowej przcy powiedzial ze jestem niesamowicie interesujaca a przeciez mnie nie znal a jestem grubaskiem

poza tym ruch jest wazny bez ruchu diety nie pomoga no moze na poczatku

Jeszcze tyle nie ważę , ale jak tak dalej pójdzie to kiedyś może tak być.Póki mam mniej muszę coś ze sobą zrobić i do tego nie dopuścić. Po świętach czułam się jak wieloryb, tak mi się zatrzymała woda i nie tylko.Czasem jestem przerażona dokąd to wszystko zmierza.

ja wlasnie wrocilam godzinke temu z silowni i troszke sie obawialam bo dopadl mnie silny bol glowy ale naszczescie przeszedl i czuje sie gicio :) u mnie dietkowo.... nie ograniczam jedzenia drastycznie bo to sa pierwsze dni mojej diety ,tylko jem to co moge ..czyli warzywa,nabial chudy,miesko gotowane,owoce...jem male ilosci a czesto przez to nie jestem glodna ;) tak pragne zeby mi sie udalo...to takie jedno z moich marzen zeby pozbyc sie tego strasznego tluszczu i czuc sie jak kobieta...hm....mam nadzieje ze juz w lato tak wlasnie sie poczuje ;) pozdrawiam was kochane

proszę nie opuszczaj mnie jeszcze na tym forum owszem mam okropnego doła ale jeszcze się nie poddałam od jutra postaram się konsekwentnie pisać w każdy dzień

Uda Wam się dziewczyny!!!!!!!!!!!! Nie poddawajcie się -mnie się udało. I właśnie-poczułam się kobietą-a nie wielorybem.Wiem,że teraz jestem atrakcyjna!!!!!!!!!!! Zaczęłam nosić spódniczki-takie przed kolanko!!!!!!!!! Taaaaaaaaaakie malutkie-a nie żadne wory!!!!!!!! Kiedyś nienawidziłam spódnic-bo wyglądałam w nich jak gruba zakonnica. Na jednym z topików pisałam zasady zdrowego i dość szybkiego odchudzania-tu Wam wkleję co nie co ................................................ Napiszę więcej o mojej diecie ,na której schudlam ok.45 kg -prawie bezboleśnie Poszłam do dietetyka-tam ustaliliśmy podstawowe zasady mojego zywienia - a potrawy i ilość już sobie dobrałam sama. Jeśli ja mogłabym cokolwiek komuś poradzic - a radzic raczej nie powinnam bo sama byłam leń i grubas - -to wystarczy wyrzucić z jadłospisu na stałe pewne potrawy: 1.smażone 2 ciasta na margarynach 3jasne pieczywo 4 wędliny kupne[mozna niewiele dobrej jakościowo wędzonej piersi z indyka lub inną drobiową. 5 śmietany,tłuste mleka i sery żółte-oraz pyszne smalcyki Sad Jeść zupy warzywne[bez zabielania] Jeść dużo warzyw-ogórki,pomidory,sałata,rzodkiewka,szczypiorek-z dodatkiem jogurtu 0 % Jeść owoce-jabłka,mandarynki,arbuzy jeść chudy nabiał i mięso drobiowe-oraz ryby Powinno się jeść pokarmy z każdej grupy-tylko ograniczyć ilość i patrzeć na jakość. No i jeść co najmniej 4 posiłki i pić butlę wody. Jeśli choć troszkę z tego skorzystamy-to pomalutku nasze KG będą spadały. Ja na początku schudłam 5 kg w tydzień-a potem na 5 kg na miesiąc. A tu jadłospis z jakiego korzystałam na początku diety. PIERWSZY DZIEŃ: śniadanie:[o godzinie 6/30] -pół makreli wędzonej -pomidor-cały-kiedyś 3 plasterki -kromka pieczywa chrupkiego lub razowego-ja jem teraz tylko razowe -herbata zielona gorzka 2 śniadanie:[o 12] -jabłko lub pomidor-albo garść koktajlowych-albo4 duże śliwki obiad:[o 15-16] dorsz w rękawie z marchewką i cebulką-posolony lekko -mizeria na jogurcie 0% -ryż brązowy[1/3 woreczka] podwieczorek:[o 18] -3 plastry sera białego chudego -kilka rzodkiewek,lub pomidor-może być dodatek cebuli CAŁA BUTLA 1,5 l wody niegazowanej DRUGI DZIEŃ śniadanie: -ser biały[1/2 kostki] chudy rozmieszany z jogurtem i szczypiorem lub cebulą-z dodatkiem rzodkiewki lub pomidora czy ogórka -1 kromka chleba razowego -herbata zielona 2 śniadanie -2 mandarynki lub 1 pomarańcza -jogurt owocowy mały -kawa lub herbata -gorzka obiad: -udko bez skóry duszone z warzywami-tylko lekko posolone -kasza jęczmienna[1/3 woreczka] -surowka z kapusty świeżej z marchewką ,koperkiem,cebulą -doprawiona solą,cukrem i kwaskiem do smaku-z łyżką oliwy Podwieczorek: -1 szkl kisielku+owoce woda!!!!!!!!! TRZECI DZIEŃ śniadanie: -2 PLASTRY DUSZONEGO FILETA Z INDYKA -POMIDOR -OGÓREK -1 KROMKA CHLEBA RAZOWEGO -HERBATA 2 śniadanie -jabłko-lub inny owoc-oprócz banana -serek wiejski chudy -kawa-ja herbatę wolę obiad: -zupa jarzynowa[mała flaczarka] -2 naleśniki na chudym mleku ze szpinakiem lub gotowaną kapustą-czasem z duszoną cukinią+ czosnek[różnie kombinuję] podwieczorek -fasolka szparagowa z wody -2 plastry chudej szynki -pomidor WODA!!!!!!!!!!!!!!! I tak sobie kombinuję to moje jedzenie.Jem wszystkie zupy-tylko mało-i przed zabieleniem odlewam sobie. Jem pierogi z kaszą i twarogiem lub z kapustą-tylko bez żadnych skwarek-i tylko 4 sztuki. Jem cukinię faszerowaną ryżem brązowym + chude mięso+ papryka+ cebula + czosnek. Jem dużo pomidorów,ogórków i owoców-podjadam gdy nie mogę wytrzymać do kolejnego posiłku. Chrupię surowe marchewki.Zamiast wędliny kupczej -jem własną-ale mało.Zamiast wędliny robię też gotowany filet z indyka-a potem kroję na zimno. Nawet własny pasztet podjadam-choć dodaję do niego troszkę podgardla. Jem gołąbki z chudym mięsem-ale bez sosu-i tylko 2 sztuki na dzień. Nawet rosół jem z normalnym makaronem-ale tylko pół porcji. Staram się jeść tylko jedno danie naraz. Drugie jak jest zjadam na podwieczorek. Nie jem słodyczy-choć raz na jakiś czas piję kawę lekko posłodzoną. Do sałatek daję większość jogurtu naturalnego + 1-2 łyżki majonezu+czosnek. Nie jem żółtych serów i nic smażonego i w panierkach. Codziennie wypijam butlę wody. Może to komuś pomoze.Jeśli będą pytania odpowiem jak będę potrafiła. ................................................. Od wczoraj zamiast owsianki-zaczęłam jeść jaglankę.Już prawie rok jestem na takiej dietce-i jest super.cały czas cwiczę.Do dietki nieraz coś dorzucę-nawet ciacho-ale jest super.Jak się tyle schudnie-to potem robi się wszystko aby nie utyć-i te słodycze już tak nie pociągaja-tylko male ciuszki :D Powodzenia :)

Fajnie, że trzymałaś się określonych zasad i wprowadziłaś je twardo w swoje życie, ponad 40 kg to naprawdę imponujący i zadowalający wynik, to tak jakby odzyskać, nowe, piękniejsze, szczupłe ciało, to satysfakcja, odzyskane poczucie własnej wartości, umocnienie sił i wiary we własne możliwości, odzyskanie chęci do życia i wigoru.

Powinnaś być z siebie naprawdę dumna, to ogromne osiągnięcie. :)