Czy wiecie ze w 2011 roku Polski dochód narodowy po raz pierwszy

w historii przekroczył 20 000 dolarów na mieszkanca ? Oznacza to ze Polska dołaczyła do grupy najbogatszych panstw swiata .

pkb per capita? spodziewalem sie bo w 2010 bylo ponad 19 000

OSZUKANY I TANDETNY KRAJ! ZŁODZIEJOWO POLACZKOWE!

w 2010 było 18981 $

Portugalia ma 23 000 $ wiec jest o 5 % bogatsza od Poilski ale Usa mają dochod 47 000 dolarów wiec są 2 razy zamożniejsi od Polaków

ja sie spotkalem z namymi powyzej 19000 ale mniejsza o to, wartosc podana przez ciebie to i tak prawie 19000 iwec w roku 2011 bedziemy na granicy 20000. a to czy faktycznie przekroczymy czy nie to sie dopiero okaze - oficjalne dane za ostatni kwartal pojawia sie za jakies 3 mies

Jesli w 2010 jest 18981 $ i 4 % wzrostu PKB to da cos koło 20 300 $ w 2011 Bedzie lekko powyzej 20 tys , ale mniej niz 21 tys .

w jaki sposób ci to wyszło? 1% z 19 000 (w zaokrągleniu) to 190$, razy 4 to 760$. w takich założeniach nie przekroczymy 20 000, ale to i tak są niewielkie różnice

faktycznie, w 2010 roku było lekko poniżej 19000$, coś mi się ubzdurało że było trochę powyżej

jestem od roku bezrobotny i mój dochód wyniósł 0 więc to pewnie kłamstwo :D

PKB nie jest wskaźnikiem dobrobytu ale wydatków:P.Gdyby ktoś miał codziennie rozwalaną chałupę i odbudowywaną mógłby mieć pkb około 70 milionów ale by nie był ani troche bogatszy:P. Wskaźnikiem dobrobytu jest to ile przypada majątku na mieszkńca oraz też w znacznym stopniu proporcje tego:P.

W ogóle nazwa jest bez sensu:P.To jest przychód a nie dochód.

No oczywiście że tak! Nigdy wcześniej Polacy nie kupowali w dobrych sklepach, nie używali luksusowych perfumów, nie jeździli po świecie na potęgę. Cieszę się że dobrze oddałam swój głos

"PKB nie jest wskaźnikiem dobrobytu ale wydatków .Gdyby ktoś miał codziennie rozwalaną chałupę i odbudowywaną mógłby mieć pkb około 70 milionów ale by nie był ani troche bogatszy ." Głupoty opowiadasz. To jest podstawowy błąd w ekonomii. Jeżeli mam załóżmy na koncie 100 000zł i ktoś by mi rozwalił chałupę to oczywiście bym te 100 000 wydał na remont chałupy. Zarobiłaby firma remontowa. OK. Ale ja bym te 100 000 wydał i już ich nie miał, więc bym nie kupił czegoś innego, ktoś inny np. właściciel salonu samochodowego by stracił bo przez ten wydatek ja bym NIE KUPIŁ samochodu. Jeden straci, drugi zyska. Usługa wykonana przez firmę remontową wliczy się w PKB, ale odejdzie z PKB sprzedaż w salonie samochodowym. PKB nie wzroście. Ostatecznie będzie to strata ponieważ wcześniej bym miał i dom i samochód, a tak mam tylko dom. PKB jest wskaźnikiem tego ile dóbr i usług wytworzyliśmy w danym roku. A to się przekłada na poziom życia.

skąd się to bierze? skoro większa częśc elementu wyborczego wytwarza jeno smród w urzedach?jednak p. Tusk to cudotwórca, dobry gospodarz co by się nie narobić a zarobic

polska dołaczyła do najbogatszych państw świata i okolic chyba nawet... taka to prawda jak to , że osioł to koń tyle , że mniejszy

nie da się tego konkretnie określić bo co znaczy "najbogatsze kraje świata"? pierwsza 10? 20? czy kraje których PKB per capita przekracza jakiś poziom? To sztuczne granice i każdy może to inaczej odebrać. Jednak fakty są takie że na blisko 200 notowanych krajów, Polska jest w pierwszej 50. Wydajemy się że jesteśmy bardzo biedni bo porównujemy się głównie z najbogatszymi bo z nimi sąsiadujemy. Jednak jakby spojrzeć na sprawę globalnie to okaże się że więcej krajów nam zazdrości niż my zazdrościmy