Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

IWONKA

Opinie osób pokrzywdzonych na temat Niebieskiej Karty

Polecane posty

Drodzy bywalczynie i bywalcy forum skoro wybraliście ten temat z wielu innych to coś na ten temat wiecie, zetknęliście się z tym przykrym, ale niestety powszechnym problemem naszych rodzin Wiem ze formu może nie jest odpowiednim miejscem na takie rozmowy, ale z drugiej strony łatwiej jest się tu otworzyć i odpowiedzieć na wszystkie pytania Proszę was o pomoc w zebraniu opinii na temat skuteczności niebieskiej karty w przeciwdziałaniu oraz wychodzeniu z przemocy w rodzinie. Nawet nie wiecie jak trudno zebrać szczere wywiady. Chodzi mi nie tylko o sama ocenę interwencji policji, ale jak wszystko potoczyło się, z kim was skontaktowano, czy uzyskaliście pomoc, jak wyglądała wasza współpraca np. z dzielnicowym, pracownikiem socjalnym a tez petentami ( to dla tej 2 strony)Jakie sa wasze odczucia czy czegoś wam brakowało itp. Wiem ze każdy przypadek jest inny, dlatego prosiłbym by zawierał jak najwięcej informacji, które pomogą mi zrozumieć was: Takich jak wasz wiek , zawód , wykształcenie a tez "rola" (np ofiary , sprawcy , świadka - policjanta , pracownika socjalnego itp) Mam nadzieje ze pomożecie z góry dzięki i liczę na poważne potraktowanie tematu Zależy mi na opiniach zarówno ofiar , ale policjantów , pracowników socjalnych i innych które współpracują z policja w tym zakresie jakim jest pomoc kobieta znieważanym lub pobitym przez męża i nie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWAGA UWAGA UWAGA.
KONFIDENT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka, a do czego właściwie Ci te informacje potrzebne? i dlaczego nie podejmiesz współpracy z instytucją pomagającą ofiarom tylko szukasz na forum, gdzie ludzie mogą wypisywać banialuki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwwa pomoć dostaniesz jak sama za nią słono zapłacisz adwokatowi ( prawnikowi) , nic i nikt za darmo ci nie pomoże ŻADNA NIEBIESKA KARTA , ona istnieje tylko by być nic poza tym. Osoba zwracajaca sie tam o pomoc jest tylko obiektem żartów i wzbudza politowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok powinienem popierać stronę facetów ....... ale ...... ..... co do załatwienia niebieskiej karty i jej przestrzegania wyrobiłem sobie zdanie .... znajoma jest a raczej była bita, non stop wyzwiska, kłótnie jemu było wolno wszystko jej nic praca i dom, sprzątanie i dzieci. dochodziło nawet do gwałtu i co .....Gdy się otrząsnęła i zaczęła wzywać policję .......... policja na to ....... stwierdziła ze jest żoną i musi być mężowi posłuszna. Po ciężkich bojach udało się jej założyć niebieską kartę i okazało się że to niebieski kawałek śmiecia, dostała od "męża" a policja jak przyjechała na interwencję to w ramach promocji dała jej mandat za nieuzasadnione wezwanie. Zrobił z niej najgorszą matkę i żonę a sam chodzi jak paw bo "on" jest niewinny "Święty" i co po jakimś czasie policja umorzyła sprawę jaką założyła o gwałt i molestowanie .... z braku dowodów (mąż ma chyba znajomych na posterunku) zabrano niebieską kartę i zaczyna się wszystko od nowa. polskie prawo tylko głośno mówi o obronie pokrzywdzonych kobiet a w rzeczywistości liczą się znajomości i kłamstwa oprawców. Jestem osobą postronną ale nasze prawo jak i niebieska karta są do ....... .Pozdrawiam wymiar sprawiedliwości i kobiety które jeszcze wieżą w niebieską kartę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2332e3e32e32
Np. zona chce się z kochankiem pozbyc męża co jest od dawna za granicą. Słyszałam z tego forum o takich przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak się zdarza wiem o tym ale tam to się ciągnie już kilka ładnych lat, od kilku lat Ona chodzi do grupy wsparcia, przeszła załamanie nerwowe leczyła się u psychologa jest taką polską kurą domową, on zaliczył kilka kochanek i leczenie teraz chodzi do AA ....... ale według prawa on niewinny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja konkubina od 7 lat była ze mną. Mamy synka 5 lat. Od początku nigdy pracą się nie hańbiła, liczyły się tylko koleżanki. Jakiś rok temu zaczęła spotykać się bardziej z 30 lat starszą koleżanką, która ma już dobrze obcykane jak wyrolować faceta i żyć dalej bez pracy. Od miesiąca po moim powrocie z pracy zaczęły się prowokacje, a dwa dni temu zharatała mi twarz pazurami, odepchnąłem ją tylko . A dziś się dowiedziałem , że założyła mi niebieską kartę. A na pytanie dlaczego nie chce się wyprowadzić do najlepszej koleżaneczki lub do mamy, usłyszałem, że odejdzie jak mnie wykończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Czy niebieska karta jest tylko dla rodzin ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słyszałam że niebieska karta jest tylko dla "rodzin"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dladobradzieci
Macie rację. Niebieska karta to nic więcej jak ściema. Zero sensownej, konkretnej pomocy. Mam założona kartę od kilku miesięcy, na skutek przemocy musiałam się wyprowadzić z własnego mieszkania, a urzędnicy wypisują sobie papierki i podnoszą statystyki. Każda z osób, która spotyka się w ramach tzw. grup roboczych jest ok - są to pozytywni ludzie i wierzę, że chcieli by szczerze pomóc, ale jako "nadzór" niebieskiej karty tak naprawdę nie mogą nic, poza tym, że sobie pogadają. System funkcjonujący w Polsce jest chory - ofiara przemocy nie ma naprawdę, żadnych udogodnień. Przestępca czuje się wygranym bo wszystko trwa i trwa. Mój pozew rozwodowy - na skutek przemocy psychicznej i fizycznej został złożony w lipcu ubiegłego roku - dotąd (styczeń 2014) odbyła się jedna sprawa. "Mąż" mnie obraża, opluwa praktycznie przy każdym spotkaniu. Zdarzyło mu się w międzyczasie pobić dziecko. Ale też jak się okazuje nie jest to jakiś powód dla, którego ten system powinien konkretnie zadziałać. Czas, opieszałość instytucji pozwalają sprawcy przemocy tylko na szukanie alibi i pranie mózgu dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyłem 6 lat w konkubinacie z partnerką jej córką moim synem i naszym wspólnym synem,dzisiaj jestem sam z problemami :mops kuratorka i asystentka rodzinna,partnerka powiedziała że mnie zniszczy i udało jej się to,niebieską kartę też mam ale nikt mojego słowa nie bierze pod uwagę liczy się tylko kobieta i do kogo się teraz zwrócić o pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona i przerażona
mi niebieską kartę założono na siłę u spychiatry na 1 wizycie,potem już poszło a psychiatra nie skumawszy jaką machinę ruszyła,zawstydzona ,że w zasadzie z niszczyła mi życie,więcej mnie nie chciała przyjmować,zmuszono mnie do wyprowadzenia się od oprawców,z mojego domu,i dręczą mnie i synka wiecznymi wezwaniami,kontrolami,telefonami,pismamai z sadu rodzinnego z 2 dzielnic,prokuratur,sądu rejonowego,też 2,opieki społeczne,policja,psychologowie,prawnicy,kuratorowie..i tak k....a od roku,a miałam sie zoperować z tym czasie i mieć rehabilitacje,teraz boje się sobie pomóc żeby mi synka nie zbrali jak będę niedysponowana...pojebane procedury,pieprzony ustrój,przereklamowane gówno,bezduszne instytucje...pozbawiaja ofiary praw do dzieci,potem gnębią dzieci,wykańczają całe rodziny,jak faszyści jacyś...gdzie ta pomoc????W czym?W popadnięciu w obłęd by osłabić czujność i chyc-mają kolejnego dzieciaka do kolekcji i świrów-może mają pustostany u wariatów i w wiezieniach??Bo nie każde dziecko musi tak skończyć i to nie jest żadna pomoc,zabierać malca od kochającej mama z bezpiecznego miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...raczej trzeba będzie szukać pomocy by dziecka nie odebrali za nic,nie każda siedziała i pozwalała sobie ot tak katowali dziecko-pojebańcy no!!!!!!Niektóre robiły wszystko by się uwolnić,uciec,buntowały się,chroniły maluchy ale miały marne możliwości więc trzeba było cierpliwie poczekać,a potem policja na interwecji próbę ucieczki skwitowała-że teraz są już pewni,że to złośliwości,musiałam przeprosić,że śmiałam chcieć pojechać z synem do dziadków bo chciał i...zostaliśmy,to była masakra,ni chuja,nie wzywajcie policji chyba,że dostaniecie tak w papę,że poleci krew a dziecko to widzi i uciekajcie,ale wara od rad kuratorów,zamęczą Was jak mnie,wpadłam w taką deprechę,że hej,jak mi dali na miesieąc spokol,doszłam do siebie i nawet poczułam się szczęśliwą mamą,kobietą,a teraz znów męczarnie,caałe wakacje zapieprzałam po kuratorach,sądach,pismach i miałam kontrole w domu,niezapowiedziane,jakbym to ja była przestępcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej mamie załozyli zaraz na pierwszej interwncji jakzadzwoniła ze tata ją pobil.Z tym ze zadzwonili do ,mnie i zapytali sie czy to pierwszy raz miało miejsce.Ja potwierdzilam ze nie i zaraz zalozyli ,tata sie wystraszyl troche.Ale co mnie zaskoczylo-mieli go zabrac na komisarjat ,poniewaz mieli rodziców od izolowac na chociaz noc do rana.Zabrali ojca on podał jakis lipny adres gdzie moze przenocowac i go tam zawiezli.Za 10 minut ojciec był z powrotem w domu.-masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja założyła mężowi bo się na de mną znęca nie chce się wyprowadzić miałam nadzieje o pomoc ale teraz czytam ze to jedna wielka lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Przemka
dopóki zyjemy nikt nam nie pomoże , mam niebieska katre za przemoc psychiczna i fizyczna, niszczenie rzeczy osobistych, wysmiewanie, ponizanie,i wszystko to z czego sie niebieska karta składa, przyjezdza policja a moj mąż mowi przy policjancie że ja komuś tam gałę robiłam i zero reakcji ze strony pieska, a w drugim pokoju mój syn , 17 lat ma autyzm i codziennie przezywa te nasze awantury i policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców odpiszcie mi na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryha
do bani jest ta karta.kawalek papieru,nic wiecej.kobieta z opsu odmowila mi spisania tej karty,mowiac ze to obowiazek dzielnicowego.u niego ja spisalam,a w konsekwencji ta karta mnie zgnoila,a na koniec zeszmacila.niech ja szlak trafi.a ja z grobu i nieba bede scigac tych co w zeznaniach na komendzie na moj temat perfidnie naklamali.bo mam samoboje w glowie juz.a ja mam status osoby pokrzywdzonej.pieklo spotka kobiete z opsu,dzielnicowego,wyrodna corke i zasranego meza,opoki corki-kobry plujacej.spotka was boska kara,jak popelnie samoboja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie w całej Polsce 80 tysięcy rodzin na założone Niebieskie Karty. Czasem pomaga, a czasem nie. Wczoraj w Zielonej Górze pewien 33-latek udusił dwie córki w wieku 9 i 13 lat, a potem zaczekał aż z pracy wróci jego żona. Ją też udusił. Na końcu się powiesił. Rodzina miała założoną Niebieską Kartę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jednak złożyłam zawiadomienie na policje, paragraf 207 znęcanie się psychiczne i fizyczne, bo jak pisałam wcześniej niebieska karta nic mi nie dała, błagam Was o przezorność, ja dostawałam przestrogę od znajomych, że może mi się stać krzywda......nie wierzyłam, i dnia 25 września , dzień po zgłoszeniu się na policję, mój mąż oprawca próbował mnie udusić, udało mi się uciec z domu, teraz mam chwilowy spokój , zakaz zbliżania się do mnie, ale nie wiem jak jak długo będzie trwał mój "luksus", minęło 1,5 tygodnia od tego zdarzenia o ile mogę nazwać walkę o życie zdarzeniem, mam kredyt na głowie , opłaty, syna (autyzm) i kupę kasy czyli świadcz. pilęgn, zasiłek piel., zasilek rodz, ale wole to niż oglądać jego mordę... dla mnie zawsze już będzie oprawcą, który chciał mnie zabić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zalezy od ludzi,jak oni podejda do ciebie i twojego problemu. Ja mam zalatwiona niebieska karte i faktycznie,zeby skierowac brata na leczenie to problem bo troche to trwa ale jak wzywam policje bo brat sie rzuca do nas i wyzywa(znecanie psychiczne) to jeszcze nigdy nie trafilam na swinie ze tak brzydko powiem,nigdy mandatu nie dostalam bo niby nieuzasadnione wezwanie,zawsze jest uzasadnione, kiedys trafilismy ma bardzo fajnych pilicjantow najpierw przy mamie byla rozmowa dyscyplinujaca,nakladl wtedy bratu do glowy az sie prawie poplakal a na koniec i tak go zabrali na izbe,praktycznie za kazdym razem jest zabierany. Raz dali jemu do wyboru albo idzie gdzies spac albo izba wybral to pierwsze,panowie czekali chyba pol godziny czy czasami nie wroci. Naprawde duzo nam pomagaja, dzielnicowy tez co jskis czas dzwoni i sie pyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gucio4444
Wszystkim kobietom i mężczyznom współczuje z powodu, że muszą żyć z osobami stosującymi przemoc ... Jednak problem niebieskiej karty to także problem bezpodstawnych oskarżeń ...jak partnerka lub partner chce cie udupić wystarczy pójść do komisariatu i powiedzieć że druga strona wszczyna awantury ,kłóci się i zakłóca spokój ,,, i już jesteś ugotowany bo nie sposób się z tego wytłumaczyć ...Nikt nie weryfikuje tych zeznań po prostu mają cie już za osobę stosującą przemoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż_alkoholiczki
A najgorsze jest to, ze Karta jest niewycofywalna. Raz założona na rodzinę nie może być cofnięta, pomimo udowodnienia, że została założona bezpodstawnie. A przytrzymanie dziecka lub krzyknięcie, żeby nie wbiegało na ulicę, może być potraktowane jako przemoc... Dla mnie najgorsze jest jednak, pomimo wielkiego szacunku dla kobiet, że facet oskarżony o stosowanie przemocy nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkpm
Potwierdzam!!!!niebieska karta to bzdura!!!!żaluje i nie wybacze sobie,ze to zalozylam. Przestrzegam wszystkich. Panie z mopsu zostaly zmanipulowane przez mojego meza,sprawce przemocy dodam,policjanta. Nawet !doprowadzily do konfrontacji mojej z mezem w obecnosci z ramienia policji...naczelnika,kolegi meza!!Nikt nigdy mnie nie odwiedzil,zaden pracownik mopsu ani policjant. Az tu nagle,na konfrontacji dowiaduje sie,ze zlozono do sadu wniosek o wglad w sytuacje rodziny!!!we wniosku zas zapis:z uwagi na sprawowanie opieki przez matke!!!!!dodam, syn jest prawidlowo funkcjonujacym dzieckiem,wzorowym uczniem,uczeszcza ze mna na dodatkowe zajecia a te kobiety z palca wyssaly bezzasadne oskarzenia!!!dom i dziecko jest czysty i zadbane. Na jakiej podstawie pytam?????jestem rozgoryczona i mam sile,zrobie wszystko,zeby mops odpowiedzial za to co mi zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
R

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam założoną Niebieską Kartę, bo już miałam dosyć zachowania mojej matki i babci. Mam rodzinę, mieszkamy z nimi i ciągle były awantury o byle pierdołę. Ciągle słyszałam złośliwe uwagi na temat mojego życia, pracy, byłam oczerniana przed rodziną, znajomymi, ograniczały mi możliwość zapraszania gości do domu, nastawiały dziecko przeciwko mnie i mężowi. W rezultacie omal nie straciłam pierwszej ciąży, chodziłam z mężem na terapię małżeńską, z drugą ciążą też były problemy. Powiedziałam "dość". Poprosiłam o pomoc policję. Na komisariacie założyli mi Niebieską Kartę. Od tamtej pory raz na jakiś czas odwiedza nas pani z MOPS i dzielnicowy. Dało to tyle, ze one się teraz boją i mam względny spokój. Żyjemy obok siebie. Rodzina się odsunęła "Bo jak można na własną matkę donieść na policję", ale odzyskałam troszkę spokoju i skończyły się awantury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×