zastanawiam się jak bardzo trzeba być zjebanym aby być kafeteryjnym prawiczkiem

może mi ktoś odpowiedzieć? pytam zupełnie bez podtekstów podsmiewczych, nie chce was ponizyc ani nic z tych rzeczy ale jak czytam niektore tutaj tematy jak ktos pisze ze nie ma zadnych kolezanek, kolegow tez za duzo nie ma, nigdy nie ruchal, chujowo wyglada i ogolnie jest leszczem to zastanawia mnie jedn- gdzie wy kurwa sie uchowaliscie?? znam pare lamusow w realu no ale kazdy jakies tam ma to swoje zycie...

To po głodzie na świecie i kryzysie energetycznym, trzeci najbardziej globalny i interesujący temat .

"to zastanawia mnie jedn- gdzie wy k**wa sie uchowaliscie??" Pamiętasz tego chłopaka z którego się śmiałeś razem z całą klasą? No właśnie.

Ja nie mam ojca więc jestem usprawiedliwiony a jest podobno dowiedzione naukowo że faceci wychowani bez ojca mają kolosalne trudności z nawiązywaniem kontaktów z płcią przeciwną i jak zwykle bywa w takim przypadku nadopiekuńcza matka mi się udzieliła. Ja zastanawiam się jak można posługiwać się stereotypami. Jak prawiczek to na pewno maniak komputerowy itp. Świat nie jest czarno-biały.

Oczywiście nie chcę poprzestać na podawaniu stale tego wyjaśnienia, chcę coś zrobić z moim życiem ale idzie mi to jak po grudzie, nie wiem czy coś z tego będzie.

i mam wyjebane na kobiety. Jednoczesnie jak spotykam takiego cwela jakim jest autor cienko piszczy gdy z nim koncze.

mój teść nie miał ojca i jakoś nie przeszkodziło mu to brylować wśród pań, wyrwać najładniejszą, wziąć z nią ślub i spłodzić syna. Weź se wsadź w du.pę swoje wytłumaczenie.

cipo tylko badania naukowe to ze twoj tesc byl psem na baby to nic nie znaczy. Ot jeden na kilka milionow przypadkow

Wyjątek potwierdzający regułę?

mój teść był normalnym mężczyzną. a cipą jesteś ty!

"mój teść nie miał ojca i jakoś nie przeszkodziło mu to brylować wśród pań, wyrwać najładniejszą, wziąć z nią ślub i spłodzić syna." No to matkę miał normalną.

nie spinaj sie tak dziecino bo ci zwieracze puszcza

To podaj mi stary inne wytłumaczenie mojego stanu. Będę Ci wdzięczny jak mi wypunktujesz wszystko od A do Z.

Właśnie, mógł mieć matkę normalną i pewnie jakąś rodzinę od tej matki, dziadków, wujków więc pewnie nie odczuł braku ojca itd. a co zrobić jak tego brak? Dupa zbita, warunki fatalne.

Miał matkę, ciotkę i siostrę- religijne w dodatku, zadnych wzorów męskich w domu, po prostu nie interesowało go chowanie sie za tłumaczeniami- miał jedno życie i je wykorzystał. poczytajcie życiorys Jana Nowaka -Jeziorańskiego, ojca powiesili mu, gdy miał rok, wychowywały go matka i babka i miał bardzo udane małżeństwo. Albo bisnesman Gawronik, to samo. Wyjątki to jesteście wy!

jest źle sformułowany, autorowi chyba nie tyle chodziło o prawiczków co o prawików. jeśli tak to i ja się wypowiem bo jestem jednym z nich. no cóż ja się normalnie chowałem, ojca mam i miałem, niestety odziedziczyłem po nim kurduplowatośc i dlatego żyję jak żyję. ot i cała historyja

ale co nam tu wyjezdzasz z pisarzami ? my mowimy o przecietnym kowalskim

no fajnie tylko to ze byl kurduplem jakos nie przeszkodzilo mu zeby cie zmajstrowac bynajmniej twoj przypadek to nie wzrost tylko cos innego

Nawet nie wiesz cieloku, że to nie pisarze, a pisarz to nie podlega ludzkim reakcjom? Z czym do ludzi? wracaj do nauki hehe

mój ojciec jest 35 lat starszy ode mnie. w jego pokoleniu jego wzrost był średni, nie kurduplowaty

nie wazne kim byl , slawa robi swoje jakas go sama poderwala "mój ojciec jest 35 lat starszy ode mnie. w jego pokoleniu jego wzrost był średni, nie kurduplowaty" Jak nie masz ponizej 165 wzrostu to nie widze powodu dla ktorego zaslaniasz sie wzrostem

a pisarz to nie podlega ludzkim reakcjom? jak bym był popularny/bogaty jak King to też bym wyrywał panienki na potęgę

to nie sa tlumaczenia glupia nie mam poniżej 165 wzrostu, ale mam poniżej 35 lat i dla mojego pokolenia jestem konusem, na kogoś mojego wzrostu żadne babka nie spojrzy

@to nie sa tlumaczenia glupia : jaka sława??? mojego teścia, czy dwudziestolatka działającego w AK w sposób tajny? ale ty jesteś durny do kwadratu!

są znani pisarze samotni i nieznani żonaci, wszędzie szukacie wymówki, tylko nie w sobie. jak zwykle!

to ty jesteś głupi skoro nie rozumiesz, że on pisał o tych znanych ludziach których wymieniłeś

trzeba byc zjebanym, zeby ciagle zakladac topiki o prawiczkach

ci znani ludzie, nie byli znani, kiedy śluby brali. durnoty!

są też atrakcyjnie samotni nieżonaci, tyle tylko, że są oni samotni i nieżonaci z wyboru...nie ma porównania do nas. a winę w sobie to ja widzę bardzo wyraźnie

moja wymowka jest jak najbardziej zwyczajna. Nie podobam sie (nie wnikam pod jakim wzgledem czy charakteru czy wygladu ) A ty przestan przytaczac przyklady z innych epok. W czasie wojny rzadzily inne wartosci