wlasnie dostalam umowe zlecenie, za styczen wynag 1330zl, pieknie!

to trwalo 3,5roku i tak wiedzialam ze to sie szybciej skonczy na nie, niz na tak, ale sama sie ludzilam to bylo 20grudnia, jest 5stycznia a ja w sumie nie ubolewam czuje ze spadl ze mne ten ciezar, jestem teraz sama, chce zaczac wszystko od nowa, wyjechac, nowa praca, nowe miejsce, nowi ludzie nad czym tu plakac? kocham go cholernie ale skoro on mnie nie, to nie bede sie ponizac i blagac :D bez przesady

ja bym na twoim miejscu zrobiła tak: rzuciła ta głupią pracę. Wyjechała za 3 miesiace za granice (znasz jezyki, bylas, bedzie latwo). Ja pracowalam w Szwecji; bez problemu odkladalam miesiecznie 8-10tys. Zarobisz wiec dajmy na to 20-30 tysiecy. Wracasz, szukasz konkretnej pracy, za te oszczdnosci mozesz w PL wyżyć rok, wiec cos na pewno znajdziesz. U mnie np. ostatnio do banku chcieli kogos, jako doradca klienta, 1200 na reke dawali.

pomysl kompletnie bez sensu ja nie mieszkam w swoim rodzinnym miscie jak chce wyjechac co zrobie zrzeczami? wszystko musze zwozic do domu a auta nie mma nie stac mnie zeby placic 3 miesiace za wynajem jak tam nie mieszkam i tak co roku mam wyjezdzac, a pozniej od nowa wracac i szukac pracy? bez sensu kompletnie

ech, cholera... sama się chyba spakuję, szkoda że nie mam punktu zaczepienia za granicą, żadnych znajomości... wrr

dejotka - sa strony gdzie pracodawcy sie oglaszaja, zapewniaja pokoj fakt ze praca gdzies na magazynie ale na poczatku dobre i to moja przyjaciolka wlasnie tak wyjechala z facetem tez nikogo nie mieli a pracodawca im zapewniil nocleg

a ile zarabiają? ile mozna odłożyć? osobiście myślałam o Niemczech..

narazie mieli po ok 200funtow na tydzien 60funtow pokoj od osoby 40na jedzenie i zostaje im po 100funtow zarabiali najnizsza krajowa, ale w sumie to lepsze bo normalnie jak czlowiek zyjesz, i masz pieniadze na jakis ciuch, kosmetyk, wyjscie na impreze, bez szalenstw ale jednak w miare normalnie

po 200na osobe oczywiscie tak jak mowie bez szalu, ale to dopiero poczatek wyjechali 2listopada

to nie jest źle:)