Rozszerzanie diety - co na poczatek i kiedy?

Witajcie, Chcemy zaczac rozszerzac diete maszemu malenstwu, ciekawa jestem zdania innym mam na ten temat, co na poczatek i kiedy (w sensie wiek dziecka ) ??

dodam ze myslelismy o jabluszku, ale wiem ze mozna tez kleik ryzowy?

poradzcie cos prosze, jestem bardzo ciekawa zdania innych mam

nie dawaj na początku jabłka Ja zaczynałam od marchewki potem ziemniak potem ziemniak ze szpinakiem potem zupka jarzynowa potem jabłuszko i teraz jemy marchewkową z ryżem nie dawaj kleików po co ? chcesz zapchać dziecko ? na co to ? to totalny zapychacz bez żadnych wartości owszem możesz podać ale do zupki czy deserku ale ja tego nie robię bo uważam że to zbędne tak samo nie daję żadnych kaszek owocowych wgl nie daję kaszki zacznę jak będzie starsza

nowości podaję 6-7 dni długo bo córka ma skazę i wolę mieć pewność co uczuliła wrazie co ale mam nadzieję że ją nic nie uczuli :)

a po marchewkowej z ryżem mam zamiar podać brzoskwinię z gerbera a słoiczki ogólnie to kupuję z bobovity ale chyba i z gerbera zacznę

Diete rozszerzam od 2 tygodni i zaczelam najpierw od marchewki, ale corka nie chciala tego jesc, potem marchewka z ziemniakiem, nastepnie dynia z ziemniakiem. W polaczeniu z ziemniakiem pieknie zjada po calym sloiczku 125g. Daje tez mleko z kleikiem na gesto lyzeczka, bardzo lubi. Teraz bedzie kolej na owoc, jablko, gruszka, banan. Troszke pokarmie sloiczkami i zamierzam gotowac sama, ale ze sloiczkow na pewno tez nie zrezygnuje, pewnych rzeczy sama nie zrobie.

na poczatek zacznij od warzyw, bo jak maluch posmakuje slodkich owocow to moze odmowic papek marchewkowych.

A od ktorego mca zycia dziecka rozszerzalyscie diete? pytam konkretnie o dzieci karmione mm? jest tyle roznych zdan i publikacji na temat... ale wiadomo najlepiej poradzic sie doswiadczonych mam dzieki za odpowiedzi :)

up

Ja też się przyłączę, bo mam zacząć rozszerzać dietę, pediatra mi powiedziała żeby dać najpierw marchewkę, mój mały ma 4,5 m-ca i jest karmiony piersią, nie jest to za wcześnie? I co z glutenem? I chciałam się też poradzi sięć mam karmiących piersią, czy nie miałyście problemu żeby podawać jedzonko łyżką? Bo mój to jest bardzo "cycowy" na butlę to nawet nie chce spojrzeć i boję się co to będzie z łyżeczką.

no wlasnie wiem ze kleik zapycha ale bardziej mi chodzilo o to ze zmienia jednak konsystencje, zeby przyzwyczaic malucha ze nie wszystko jest plynne tak jak mleko do tej pory, pomyslalam ze to moze dobry sposob na oswojenie go z inna struktura jedzenia, dodac troche do mleka na przyklad.

Ja zaczynałam po 4 miesiącu - każda nowość ok. 3,4 dni. Zaczęłam od marchewki, po czym stopniowo dodawałam ziemniak, pietrucha, brokuły, szpinak, w 5 miesiącu w niewielkich ilościach mięso - teraz mamy już fajną zupkę jarzynową z mięsem, czasem dodaję trochę kleiku ryżowego albo kukurydzianego dla lepszej konsystencji no i obowiązkowo rozpuszczone masło albo olej rzepakowy. Wszystko robię sama, nie ufam za grosz gotowym słoikom.

aha i do tej zupki daję jeszcze od 5 miesiąca szczyptę kaszy manny - oswajanie z glutenem

Ktos jeszcze moze cos podpowiedziec?

up

Dobry wieczór, Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby niemowlę było wyłącznie karmione mlekiem matki lub modyfikowanym do 6 miesiąca życia, natomiast Polskie Towarzystwo Gastrologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci twierdzi, iż dietę rozszerzać można już po ukończeniu 17 tygodnia życia dziecka, wynika to z faktu, iż do końca 4 miesiąca u zdrowych niemowląt wykształca się zdolność przyjmowania stałych pokarmów. Decyzja odnośnie momentu rozszerzenia diety niemowlęcia należy do rodziców. Ale wprowadzenie pokarmów przed 6 miesiącem życia dziecka ma na celu zapoznanie go z nowymi smakami, konsystencjami, alergenami, a nie uzupełnienie kalorii. W tym okresie podaje się dziecku pokarmy z minimalnych ilościach. Aktualnie nie ma określonej kolejności według której wprowadza się do diety dziecka nowe produkty. Jednak najszybciej rozwija się akceptacja smaku słodkiego, dlatego warto zaczynać od warzyw, owoców. Należy pamiętać, aby stopniowo wprowadzać nowe produkty, maksymalnie jeden dziennie, aby móc zaobserwować reakcję dziecka. Pomocną literaturą na ten temat jest według mnie Poradnik: "Jak żywić niemowlęta i małe dzieci" Hanny Szajewskiej, który można łatwo nabyć w przystępnej cenie chociażby przez internet. Została w nim zawarta specjalistyczna wiedza na temat rozszerzania diety, a także wiele cennych wskazówek odnośnie odżywania niemowląt i małych dzieci. Pozdrawiam, Pomocna 005.