Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

hej dziewczynki!!! Piękna pogoda!!! Teacherka buziaki dla Ciebie , wakacje na pewno wszystko zmienią:) Kochane już wiem jestem w 3 tygodniu i 5 dniu ciąży więc zaraz będzie 4 tydzień. Śliweczko kiedy do lekarza idziesz ja dopiero 9 lipca al już będzie coś widać o ile wszystko będzie w porządku, najgorzej nie mam żadnych objawów mam nadzieję ,że to dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patra a Ty testowałaś? no to baw się dobrze i wracaj z dobrymi wiadomościami!!! Biegusia miałaś się odezwać! jak badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc tak...usg super w 3D i 4D polecam....poza tym dzidzia zdrowa rośnie jak na drożdżach razem z mama hehehe...nie chciało za bardzo pokazać ale lekarz mówi ze chyba chłopczyk...wiec będzie drugi synuś a i termin porodu na 12.11.2012r. jestem szczęśliwa ze już po i mały zdrowy...bo praktycznie do dnia wczorajszego nie wiedzialam co sie z nim dzieje:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super wiadomość biegusia!!! najważniejsze ,że zdrowe a ile zapłaciłaś za takie zdjęcia? Ja to się martwię, każdy kalkulator inaczej mi pokazuję ,jeden że jestem w 6 tygodniu inne w 4 . Według ostatniej miesiączki powinien być 5 tydzień a z bety wynika że 3 tydzień i 5 dzień ,martwię się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biegusia gratulacje chłopczyka :) ja nie testowalam, jeszcze za wczesnie :) pewnie zatestuje po powrocie chyba ze dostane @. Ściskam Was mocno i do niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulęgalko kochan za wszzytsko zapłaciłam 150 zl.... dostałam 3 zdjęcia i płytke nagrana 30min. ty sie kochana nie stresuj olej to ... pamiętaj ze teraz najważniejszy jest spokój bo maleństwo tego potrzebuje...pójdziesz na uzg to sie wszytskiego dowiesz tylko bądz spokojna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulęgałka, nie świruj, masz dobrą betę. Te przedziały dla jednego tygodnia są bardzo duże. W tym, co ja podałam, musi być jakiś błąd, bo nie może być niższy próg dla 6 tygodnia (158) niż dla 5 tygodnia (217). Twój wynik (i mój też :) ) jak najbardziej jest w normie dla 4 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewuś;
ulęgałko na pewno wszystko będzie dobrze a do 9 lipca juz nie daleko :) biegusia ja mam termin na 15 listopada :) ciekawe która z nas pierwsza urodzi :) śliwka tobie też z całego serca gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulęgałko ale szalejesz z tą beta... hehhe spokojnie jestes w ciąży!!! i juz nie ma odwrotu :) A do jakiego gina idziesz? Slyszalas o W. Dzikim? Jaki on jest?? Bo moja szwagierka sie u niego leczyla, chyba jej ciaze tez prowadzil i wlasnie wybieram sie do niego z tym moim zapaleniem przydatkow ale dopiero w lipcu bo on jest na urlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaniu chcę zobaczyć czy urosła;). Kaniu słyszałam , nie chodziłam ale słyszałam ,że to straszny ch... taki dzikus prawdziwy ale jak idziesz z tym to śmiało. Ja się zapisałam do T.Tarajko, miło go wspominam z pierwszą ciążą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie rozne opinie o nim slyszalam. czytalam i wogole po tym nie jestem mile do niego nastawiona. ale moja szwagierka go chwali i on jej robil operacje na jakies guzy na jajnikach i zadowolona. nie wiem, moze warto pojsc zobaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulęgałko, ja idę do lekarza w poniedziałek. No i wtedy zobaczymy, co się tam dzieje :) Oby działo się jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane:) Ale piekna pogoda dzisiaj:):) Ulegałka napewno wszystko jest dobrze:)musi być!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewuś, Małpko, Kasiu - dziękuję za miłe słówka :) Teacherko, odpoczywaj po ciężkim roku pracy i fasolkuj! Oby jak najwięcej dobrych informacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja Wam zazdroszkę ładnej pogody :) u mnie tak nijak jest... niby cieplo ale sloneczka nie ma. niebo jest pochmurne i czasami powieje wiaterek i jakos mi sie to nie podoba... chce Waszego słoneczka! bo jak jest słoneczko to jest dobry humor. a przez brak pogody boli mnie glowa i jakos mi tak smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak jakoś mam że jak sama siedzę to mi smutno jest, wolę tłum ludzi niz samotnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Babeczki (ponownie). Długo mnie nie było, długo nie czytałam Was, ale miło było znowu poczytać co tutaj słychać, więc wróciłam. Z niektórymi miałam okazję pisać na samym początku ( oczywiście nie wiem, czy mnie pamiętacie), niektóre tylko podczytuję, ale serdecznie gratuluję wszystkim brzuchatym. Nie będę ukrywać, że bezpośrednim powodem mojego wpisu jest ulęgałka, którą pamiętałam jeszcze z początków stycznia :) Gratuluję Ci tego, że w końcu się udało. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak przez te wszystkie miesiące dążyłaś do celu, chociaż wiele dziewczyn się wykruszyło, niektórym udało się zobaczyć dwie kreski, Ty ciągle byłaś, pisałaś i starałaś się. Super. :) Powiem w skrócie co u mnie. Przestałam pisać, ponieważ wyniki badan hormonalnych pokazały, że mam nieznaczne (ale jednak) wahania testosteronu. Dostałam dwa leki, oczywiście antykoncepcyjne i miałam brać 3 miesiące. W tak zwanym międzyczasie okazało się, że przeprowadzamy się do Szwajcarii i ostatnie opakowanie leków bralam już tutaj. Los chciał, że niestety wylądowałam po nich w szpitalu. Lekarz w tutejszym szpitalu powiedział, że w Szwajcarii w ogóle sie jednego z tych leków nie podaje na takie problemy i w ogóle te leki nie były mi potrzebne, tylko mi namieszały. (przypominam, że dostalam je od jednego z lepszych lekarzy w wawie). Przeszłam przez okropna miesiączkę, z ogromnymi bólami i dziwnymi "rzeczami" wychodzącymi ze mnie. lekarz powiedział, że to endometrium się usuwa, które do tej pory narastało w zbyt szybkim tempie. No mówię Wam - straszne. W ogóle jak trafiłam do szpitala, to pierwsze co usłyszałam, to to, że prawdopodobnie poroniłam (pokazałam co ze mnie wyszło), Byłam w totalnym szoku, bo nie spodziewałam się, że w ogóle mogę być w ciąży - przecież brałam antykoncepcyjne. Po późniejsszych badaniach okazało się,że nie byłam w ciąży , a to nie było poronienie. No teraz jest już lepiej - minął miesiąc od tego wydarzenia i pomyślałam, że sprawdzę co u Was. A tu taka niespodzianka. Przeczytałam całe 150 stron :) Mniej więcej kojarzę, co u każdej słychać. Pozdrawiam Was wszystkie, te z którymi miałam okazję już rozmawiać i te, które czytają mnie pierwszy raz. jeśli chodzi o moje starania o fasolę, to się nie zabezpieczamy,ale również się jakoś nie spinamy. Za jakiś czas pójdę tutaj do lekarza i zobaczę co mi podpowie. Teraz mam plamienie. Równo po miesiącu od poprzedniej dramatycznej miesiączki. Mam nadzieję, że się rozkręci. Ucieszyłam się strasznie, że przyszło idealnie miesiąc po. Może jedyny plus będzie taki,że udało się coś wyregulwoać z moimi bardzo nieregularnymi cyklami. Przepraszam za rozpisanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc sebza :) ja Cie czytalam pierwszy raz i szczerze powiem że w szoku jestem.... jak lekarze potrafia namieszac a my im ufamy. to ja życzę Ci żeby po tych przejsciach szybko się udalo zafasolkowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Kochana sebza!!Pewnie ,że Ciebie pamiętam i cieszę się ,że znowu napisałaś, mam nadzieję ,że zostaniesz teraz z nami?:) Kochana to nie ciekawe rzeczy się w Twoim życiu działy ale najważniejsze ,że teraz jest już lepiej i że jesteś pod stałą opieką. Kurczę przez co Ty musiałaś przejść?Ale widzę ,że jesteś optymistycznie nastawiona... Zostań już z nami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę nasi lekarze potrafią tak zamotać i jak im ufać ale na szczęście trafiłaś na odpowiedzialnego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sebza, niezłe historie przeszłaś. Na szczęście wyprowadzili Cię na prostą Ci lekarze w Szwajcarii. Lekarze bywają straszni, każda z nas ma pewnie jakąś historię mrożącą krew w żyłach do opowiedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już chyba nigdy nie będę pewna, że mam dobrego lekarza. Bardzo ufałam temu w Warszawie, a wyszło paskudnie. Gdyby nie przeprowadzka, to bym chętnie do niego pojechała i mu powiedziała, co przez niego przeszłam. Ech. Jasne,że jestem pozytywnie nastawiona. Co ma być, to będzie. Już nie robię testów owulacyjnych, bo w moim przypadku one się raczej nie sprawdzają. Lekarze też mi sugerowali, że dziewczyny które mają 28 dniowe cykle mogą wspomagać się testami, ale moje wyniki na pewno nie były prawdziwe. Dowiedziałam się, że każdy cykl poniżej 21 dni oraz powyżej 37 bodajże był bezowulacyjny i jeszcze kilku innych ciekawych spraw, więc jak będę mogła którejs z Was coś podpowiedzieć, to na pewno będę się odzywać. Na razie nie świruję. Jak się uda, to będę się cieszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze raz wieeelkie gratulacje dla świeżych owocowych brzuchatek :) (ulęgałka i śliwka). Jest się z czego cieszyć! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękujemy sebza:) Zobacz ja cały czas miałam nieregularne @ raz 35 raz 30 innym razem 46 a teraz się udało ... ja byłam ewenement a Wam na pewno się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, wzięło mnie na rozpisanie :), ale chciałam Wam tylko wspomnieć, że to , co się słyszy o szwajcarskiej służbie zdrowia, to prawda. Tutaj dopiero poczułam, co to prawdziwa opieka. Nie mówiąc już o świetnie wyposażonym oddziale, wyglądającym jak hotel. Lekarzach, którzy podają rękę na przywitanie i zasadniczo robią wszystkie badania od ręki. Na wizytę nie czeka się miesiącami, bo oczywiście ja mówię cały czas o państwowej służbie zdrowia. Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z tego, przez co musimy w Polsce przechodzić chcąc być pod opieką medyczną. I chociaż chodziłam do gina prywatnie, to nijak się to ma do tego, co tutaj zobaczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×