Mój ukochany ruchał facetów...a kto wie czy nie w drugą stronę...

te gowna i tak zostają... poza tym sama swiadomosc. skad ty wytrzasnelas tego zwyrola? przeciez to bydlę a nie czlowiek. sama pomysl, nawet u zwierzat nie ma takich dewiacji, wiec bylas z kims kto stoi ponizej poziomu zwierzat...

No o tę świadomość własnie chodzi. Gdzie wytrzasnęłam? Siedziałam latem na skwerze i paliłam papierosa. przysiadł się. Był kulturalny i czarujący. Tłumaczył, że umówił się z jakąś damą i go wystawiła. Wydawał się poważny. Nie jest też w końcu młodzikiem, tylko facetem w okolicach 40-tki. Ja też nie jestem nastolatką. Trzeźwo stąpam po ziemi, jestem z reguły nieufna, podejrzliwa. Dlatego tym bardziej sobie się dziwię, że dałam się wmanewrować w taką kabałę. ;

po przeczytaniu powyzszych wypowiedzi zaczynam sie zastanawiac nad moim bylym - sikal jak kobieta, byl zawsze wydepilowany, interesowal go anal, mowil ze ob..... facetowi, ale tylko jakiemus pilkarzowi...hmm

Ludzie co z wami ( a szczególnie z fddgfhgjhkjl ) ?!? Chyba coś wam za bardzo wyobraźnia pracuje. Przecież heteroseksualny facet również może zdradzać swoją partnerkę analne z innymi kobietami, i wtedy co ? Wtedy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki obrzydzenie do robienia mu fellatio znika ? A z tą dewiacją i odstępstwem od natury bym nie przesadzała, przecież powszechnie wiadomo że np. pingwiny, szympanse bonobo, żyrafy, bizony, łabędzie, delfiny i pawiany mogą być homoseksualne.

prowo idiotki jak nic!

ale żeby żyrafa innej żyrafie w dupie mieszała to trochę dziwne

są na tym świecie rzeczy o których nawet fizjologom się nie śniło...

Możliwe,że prowokacja ale wiele ludzi wypowiadało się tutaj jak najbardziej poważnie, ujawniając jakieś swoje dziwne uprzedzenia i powielając stereotypy. Myślę, że nawet zmyślony wątek może być wstępem do wartościowej, uświadamiającej rozmowy.

Wszyscy wietrzą prowokację. a tymczasem to się zdarzyło. Obserwuję wszystkie wypowiedzi, już nie udzielam się tak, bo w sumie wszystko powiedziałam i tylko czekam na wyniki badań. On był bardzo trudnym osobnikiem, chciałam z nim zerwać. Robiłam to kilka razy, ale ciągle tęskniłam i wyobrażałam sobie, że ja jestem ważna i jakoś go utemperuję.\ Dlatego teraz nazywam się ostatnią kretynką. Teraz udaje chorobę, bo nie chce się z nim widzieć. Ale wiem , ze nie będe mogła udawać w nieskończoność. W sumie nie wiem czy udaję, bo ja naprawdę jestem chora. :(

To dlaczego po prostu nie napiszesz mu maila czy sms'a w którym wyznasz ,że o wszystkim wiesz i nie akceptujesz tego ? Jeśli ma trochę przyzwoitości to sam przestanie się kontaktować, jeśli nie przestanie to zawsze możesz go postraszyć ( tylko postraszyć ) , że ujawnisz jego sekret innym. "Jak sobie pomyślę, że ten jego kutas, któremu tak lubiłam robić laskę, był w d... innego faceta, to mam ochotę upieprzyć sobie jęzor siekierą." A jakbyś się dowiedziała, że był w d....innej kobiety to byłaby jakaś różnica ? ;] Oczywiście, że by nie było, ale jako homofobka nie możesz znieść akurat tej perspektywy że robił to z facetem.

no wygląda na to, że jestem homofobką. a myślałam, że jestem tolerancyjna. Wszystko było dobrze zanim mnie to zaczęło dotyczyć. W sumie to mi się rozchodzi o wszystko, już nawet nie o rożnorodność płci, ale o ilość tego wszystkiego. I to w czasie gdy spotykał się ze mną. Udało mi się zobaczyć kilka fotek. Przeważnie masakryczne pasztety. Tak jakby mu było wszystko jedno, byle by tylko zamoczyć. DO jednego z nich pisał: "No fajne masz te szparki, musimy się szybko spotkać bo chcę je wypełnić..." :o

Odebrałam wyniki ze Stacji Krwiodawstwa. WSZYSTKO UJEMNE te dot. wirusa zapalenia wątroby obu typów również. Powtórzą mi wszystko przy każdym kolejnym pobraniu krwi. Zostanę honorowym krwiodawcą. Niech chociaż społeczeństwo ma taki pożytek z kretynki takiej jak ja. :o

a to ile tych szparek miał?

prowokacja jak ............

nie mam siły udowadniać, że nie jestem wielbłądem... ale czuję się o wiele lepiej. Jakbym dostała nowe życie. bo duuużo było tego towaru przez niego przerobionego. No i ja w tej masie.... :( ;

pytałam: jakie szparki chciał wypełniać twój facet, uszy?

ach, ach, już tłumaczę_ tam pisałam o pasztetach i dlatego napisałam "do jednego z nich" - miałam na myśli pasztet płci żeńskiej. Więc tak wyszło. O męskiej urodzie raczej się nie wypowiadam, bo nie wiem co jest w takim przypadku seksowne i piękne dla osobników homoseksualnych. Musiała bym być w jego skórze. ;

dobra, nie tłumacz się, prowo.

fajnie ja chcialabym miec faceta bi szkoda tylko, ze cie zdradzał

proekozielona - ale powiedz mi co konkretnie by Cię ekscytowało w takiej znajomości? Świadomość? Opowiadania czy asystowanie? przepraszam za bezpośredniość, ale interesują mnie ludzkie upodobania, staram się nikogo nie osądzać i jestem tolerancyjna ale czasem mi nie wychodzi. ,

oj ludzie ale wy macie wydumane problemy, polecam zwrocenie sie ku Bogu calym swoim jestestwem,calym sobą, polecam modlitwy,medytacje o Bogu zarowno w domu jak i w kosciele,polecam zycie zgodnie z przykazaniami Bożymi

odpowiadaloby mi to ze facet ma inna wrazliwosc, otwarty umysł itd. znam jednego faceta, ktory ma narzeczona, chce sie z nia ozenic, kocha ją ale ma tez drugie zycie, faceta, z ktorym spelnia fantazje seksualne, ja na jej miejscu moglabym sie przylaczyc, NIGDY nie znioslabym tylko innej baby w zyciu mojego faceta jest mi przykro, ze cierpisz, oszukal cie a także zdradzał a to zawsze boli nie wazne z ktora płcią, absolutnie nie chcialam sprawic Ci przykrosci

współczuję ci jeśli to nie prowokacja to okropne dowiedzieć się czegoś takiego ,ogolnie o zdradzie i jeszcze taki news dodatkowy...szok

polecam zwrocenie sie ku Bogu calym swoim jestestwem

No, już po wszystkim... :) mój ukochany nie jest już moim ukochanym. Powiedziałam, że już go nie chce widzieć, bo niezależnie od tej konkretnej sprawy zaczęło mu odbijać. Dałam mu do zrozumienia, że wiem to i owo. ale to już koniec. Zaczynam nowe życie. ;

zwroc sie ku Bogu córo,wyjdzie ci na zdrowie

Hej jeżeli jeszcze zaglądasz -a co cię do niego przygnało ? prezencja ? To że jest pewnie kasiasty impnował ci biznesmen w drogim aucie ? Czy na serio się w typie zakochałaś -jeżeli tak to zrozumiałe jest twoje wk******e. I rozumne osoby ci współczują . A może jest nie bi a kryptohomo i ty byłaś dla niego parawanem by mógł funkcjonować publicznie jako hetero?

ALE NIEZALEŻNIE OD TEGO, KAZDY FACET KTÓRY MIAŁ TAKIE PRZYGODY NIE POWINIEN WSPÓŁŻYĆ Z NIKIM DOPÓKI NIE BĘDZIE NA 200% PEWIEN, ŻE NIE MA HIVA!!! BOLESNE, ALE PRAWDZIWE... NIE WIEM JAK WYGLĄDAJĄ TAKIE BADANIA, ALE CHYBA TRZEBA JE POWTARZAĆ DŁUŻSZY CZAS, ŻEBY ZYSKAC PEWNOŚĆ.

On nie ma drogiego auta. Biznesmen też z niego średni z wiecznymi kłopotami. On więcej miał w sobie nadęcia niż to wszystko było warte. Nigdy NIC od niego nie chciałam. Bo zawsze uważałam, że w takich związkach pieniądze wszystko psują. Myslę, że w podobnych układach pieniądze powodują, że kobieta zgadza się na więcej, przymyka oczy na wiele bo są pieniądze czy prezenty. To wszystko jest miłe i załagadza różne zgrzyty. Tutaj nie było korzyści materialnych, sporo mi zgrzytało. Myslam, że z kimś takim mogła bym BYĆ przyznam się, zaangażowałam się. A on tymczasem... stary a taki na te dupy pazerny. :o