Termin lipiec - wrzesień 2012, jest ktoś?

zaniepokoily mnie leukocyty w polu widzenia w moczu (10-15) i we krwi mam za mało RBC, HCT, LYM i jak szukam po necie to wszedzie jest o tym ze te wskazniki we krwi (w ilosci za malej) swiadcza o anemii, niedoborze kwasu foliowego itp. kurde...przeciez biore kwas:( chyba zaraz bede po scianach chodzic:/

Mamcia moze bedziesz miala lekka anemie... Bedzie trzeba dietke zmienic ;) O ten mocz tez bym sie zaniepokoila :( Jesli masz numer tel do lekarza swojego, to zadzwon najlepiej :)

Mamcia moze bedziesz miala lekka anemie... Bedzie trzeba dietke zmienic ;) O ten mocz tez bym sie zaniepokoila :( Jesli masz numer tel do lekarza swojego, to zadzwon najlepiej :)

zadzwonilam o mocz i powiedzial ze mam sie uspokoic:) ze gdybym do tego miala bialko albo liczne bakterie to bylby powod do zmartwien a tak to mam byc spokojna... kurcze niby ten facet wzbudza moje zaufanie i widze na innych forach ze ludzie maja czasem duzzzooo wiecej... chyba czas leciec po herbate z zurawina :) a co do anemii... juz nie raz u mnie podejrzewano takze nie dziwi mnie to tak bardzo ale z drugiej strony staralam sie zeby nie bylo teraz niedoborow:( a co jak juz za pozno na uzupelnianie kwasu i zelaza?:(

Jezu, jaka jestem głodna. Zjadłam na śniadanie warzywka,później paczka, póżniej kanapkę. Kupiłam lasagne,myślałam, że zrobię ją w 15 min a tu się ona ma piec ponad godzinę,zwariuję. Zjadłam parówkę, o. Kurde, ale mam zdrową dietę,wstyd pisać. :|

Mamcia ktory Ty masz tydzien? Malenstwu napewno niczego nie brakuje ;) Ty mozesz miec niedobory, bo dziecko Tobie zabiera ;) Nie denerwuj sie. Kiedy masz wizyte? Skoro lekarz mowil, ze nie ma sie czym martwic, to sie nie martw

mam 9 tydzien i wczoraj bylam u lekarza, dal mi wlasnie wtedy skierowanie na badania i dzisiaj zaraz polecialam je zrobic... no a teraz wyje nad wynikami;(

u mnie reszta wyników ok. WR i HBS.

W internecie jest wiele informacji, ale nie zawsze prawdziwych, wydaje mi się żebyś zaufała lekarzowi i jesli mówi, że jest ok to tak jest :) Gdyby coś było nie tak to napewno by powiedział co zrobić :)

mamcia,wcinaj brokuły i inne zielone. Dziecku nic nie brakuje, co najwyżej Tobie. Mi lekarz mówił, że ten mały pasożycik to sobie poradzi, nawet kosztem mamusi,więc nie ma się czego bać. :)

Mamcia nie martw sie. To bardziej zaszkodzi dziecku niz niedobor kwasu foliowego. Moze powinnas juz stosowac witaminy dla drugiego trymestru? Ja juz od 9 tygodnia biore femibion 2 z kwasami DHA. Tam jest kwas foliowy lepiej przyswajalny ;)

ale tez wiem ze kwas i zelazo sa maluszkowi potrzebne do rozwoju ukladu nerwowego... a co jesli ma za malo?:(

Tak samo jak z wapniem - dziecku potrzebne, a mamusia za mało je,to mamusi ząbki polecą a dziecku nic się nie stanie.:)

mamcia, Joasia dobrze Ci radzi, ja mam to samo.

mamcia, Joasia dobrze Ci radzi, ja mam to samo.

Mamcia Joanna ma racje. Jesli bierzesz kwas, to dziecku wystarczy. Jedynie Tobie moze brakowac ;) Dzidzia ma wszystko, czego jej potrzeba :)

pytalam go wczoraj czy powinnam juz cos brac oprocz kwasu i powiedzial ze narazie kruszynka jest tak mala ze wystarcza jej jak sobie ode mnie wezmie... a ze jak przyjde kolejny raz to mi da witaminy...

mamcia, mam to samo. a dopiero teraz w moim przypadku ponoc bedzie leciec w dol. Joasia dobrze radzi.

Nie ma za mało jeśli łykałaś witaminy z kwasem. Kochana - on sobie z witaminek wziął, to Tobie zabrakło a nie jemu! :)

a co z tymi cholernymi leukocytami w moczu?

Aaa,mi właśnie się skończyły witaminy na 1 trymestr, ale za to mam kupione na drugi. zaczęłam 11 tydzień, a one są od 13. Czy mogę je zacząć brać czy kupić te co poprzednio i wykorzystać tylko pół paczki? :)

Możesz mieć np. przeziębiony pęcherz i podwyższoną liczbę leukocytów.

Joanna wg mnie mozesz brac juz teraz. ja biore od 9 tygodnia witaminy dla drugiego trymestru

Ponadto podwyższone wartości leukocytów mogą być spowodowane przez duży wysiłek fizyczny. Mogą również świadczyć o stanach gorączkowych, odwodnieniu, zapaleniu dróg moczowych (bakteryjne, wirusowe, grzybicze lub pasożytnicze). Może za mało wody p ijesz, popatrz na język czy mokry, może przeziębiłaś pęcherz,może za duzo ostatnio latasz i miałaś wysiłek fizyczny :)

czy zurawina by pomogla? latac to ja jeszcze jakis czas musze i kruszynka musi byc dzielna razem ze mna:)

Słyszłąm, że jest dobra. Może coś w tym jest bo jedząc taką suszoną nie latałam tak do łazienki. ;)

hehehe chyba czekaja mnie dzisiaj zakupy... brokuly, szpinak, fasolka, zurawinka... i na weekend do wyrka!:) dzieki dziewczyny za pocieszenie:) chwile slabosci mnie dopadly :)

albo buraczki :)

I na pewno dzieciaczkowi nic nie zabrakło, tak jak pisałam,prędzej matce wypadną włosy czy wylecą zęby - dziecko sobie weźmie ile da radę. ;)

niech bierze co chce i ile chce:) byle zdrowe bylo!:) do tego wrzesnia to ja chyba osiwieje :)