Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jo------anna

Termin lipiec - wrzesień 2012, jest ktoś?

Polecane posty

Doti... Ja mieszkam w USA a tutaj nie istnieje cos takiego jak L4 :( Pracujesz az ci wody odejda a jak nie to nara! I po porodzie 6 tygodni platnego maciezynskiego i znow do roboty, ale mozna na szczescie jeszcze dobrac kolejne 6 tygodni nieplatnego macierzynskiego, czyli w sumie 3 miesiace w domu po porodzie i do pracy :( Nie wiem jak ja to przezyje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka bardzo Ci wspolczuje :( U nas mozna jeszcz do macierzynskiego wykorzystac urlopy zalegle i w sumie wychodzi kolo pol roku z dzidzia. Ciezko bedzie po tych kilku tyogdniach wrocic do pracy. Niby co masz zrobic z dzieckiem? A jesli bedziesz karmic piersia to przysluguje Ci jakas przerwa na to czy cos? U nas jest godzina przerwy na karmienie, ktora mozesz wykorzystac zeby wyjsc wczesniej z pracy albo w trakcie pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj jak mi JAsiu bulgotal, to sie zastanawialam, czy nie za wczesnie to poczulam? Moze sobie wmawiam tylko? Nigdy wczesniej nie czulam czegos takiego... A w tym miejscu jelit napewno nie mam :P Co sadzicie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam codziennie 1h przerwy na lunch, ale nie mieszkam na tyle blisko, zeby wyskoczyc do domu i obrucic w ciagu godzinki :( Moze do wrzesnia wygram w totolotka i nie bede musiala zostawiac swojego skarba na 12h dziennie od poniedzialku do piatku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka a dzidzie zostawisz z babcia, czy jakiz zlobek masz dla maluchow? Pewnie bedziesz w pracy tylko siedziec i sie zamartwiac co sie dzieje z malym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaJ
dziewczyny ten kalkulator co podalyscie jakos dziwnie liczy...:D W którym jesteś tygodniu ciąży: 12 W którym tygodniu ciąży będziesz danego dnia? i tu wpisuje... 6 marca i oblicza ze bede w 10 tygodniu;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamcia mi sie wydaje ze ta druga date to podaje od zaplodnienia i jak dodasz do tego 2 tyg to Ci wychodzi dobry tydzien ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
4 kartki natworzyłyście?:P Mam potworny ból głowy.. co do lekarzy, mam jednego, u tego drugiego rowniez mam wyniki, jednak ten pierwszy - prowadzacy nie wypisuje zwolnien, a ten drugi tak, a z racji mojego samopoczucia i pracy ktora wykonuje nie bylabym w stanie do niej chodzic za bardzo, bylabym bezproduktywna..Co do zaufania, nie ufam zadnemu, male miasto, same konowaly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaJ
Joanna male miasto nie ma chyba nic do profesjonalizmu lekarzy... mysle ze nawet na wsi moze byc ktos kto naprawde sie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki jutro mam przeziernosc karkowa o 9:30 trzymajcie za nas kciuki....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amefa, Tak szczerze mowiac to jeszcze nie wiem kto bedzie siedzial z naszym dzieckiem jak bede musiala wrocic do pracy :( Moja mama zawsze mowila, ze jak tylko ja i siostra bedziemy mialy dzieci to ona rzuca prace i bedzie ich pilnowac (a pracuje wlasnie jako opiekunka do 5 dzieci) ale zwazywszy na to ze moj tata czesto jest na bezrobociu to raczej nierealne. Siostra nie ma jeszcze dzieci, a ja nie bede w stanie zaplacic mamie tyle ile zarabia teraz. Zlobek czy inne obce nianki tez odpadaja, bo nie pozwole na to by ktos obcy wychowywal mi dziecko, nie znioslabym tego :( Tesciowa mieszka z dwoma wnukami ktorych na codzien pilnuje wiec nie mialabym sumienia jej "dokladac obowiazkow" bo czesto sie zali ze ma dosc. Jedyna osoba, ktora biore pod uwage to moja matka chrzestna. Ona uwielbia dzieci, pilnuje na codzien juz jednego i mieszka blisko wiec byloby super. Jedyny minus to to ze musialabym dziecko co rano przed praca do niej zawozic, a to tez meczarnia dla maluszka :( NIE WIEM JAK TO BEDZIE! Narazie staram sie o tym nie myslec... No i znow wypracowanie walnelam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka latwo nie bedzie, ale lepiej zawozic dziecko do matki chrzestnej, niz do zlobka ;) Przynajmniej bedzie z kims z rodziny do kogo masz zaufanie :) Malentka trzymam kciuki i czekam na wiadomosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz sie zaczynam bac...:P wizyta za pol godzinki zaraz sie zbieram...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malentka spokojnie dla dobra maluszka:) sciskam mocno kciukasy:) daj znac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka(taka rybka) naprawde wspolczuje sytuacji ja sobie takiej nie wyobazam :/ ale wiadomo jak czlowiek zmuszony to musi cos wymyslic wiec tak jak mowisz nikomu obcemu tylko komus z rodziny oby z ta matka chrzestna Ci wyszlo...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Trzymam kciuki. Będzie dobrze :) Tak w ogóle, to myślałam wczoraj, że umrę.. Jeszcze nigdy mnie tak nie bolała głowa. całe popołudnie i całą noc.. Masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malentka, ja również trzymam kciuki. a tak w ogóle to cześć dziewczyny :) dawno się nie odzywałam bo czuję się fatalnie. mdłości nie ustępują a pomału zbliżam się do 12 tygodnia ... kiedy to minie? we wtorek mam wizytę to może coś zapisze bo pomału nie wyrabiam. już jestem po badaniach, morfologia, cukier, siuśki, wszystko ok. jedynie tarczyca mi szwankuje. tsh spadło drastycznie, co wskazuje na nadczynność. tym bardziej, że parę lat temu miałam z nią problemy. podobno na początku ciąży tsh spada i jest to normalne ale na wszelki wypadek jadę jutro do endokrynologa by to skonsultować. trochę się boję, bo problemy z tarczycą to nic przyjemnego, w dodatku szkodzą maleństwu. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo-------anna ja w pierwszej ciazy mialam takie silne bole glowy codziennie ze myslalam ze odjade a jestem uodporniona na bol wiec wiem co czujesz...oby Ci szybko minelo bo nie da sie normalnie funkcjonowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Już dziś nie boli. Ale to był chyba najmocniejszy ból głowy jaki przeżyłam w życiu. Ale leków nie wzięłam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo---anna jesteś dzielna :) Wiem co to ból głowy, bo czasem przed ciążą miałam typowe migreny. Idzie się wykończyć i dopiero po 2 tabl jakoś łagodnieje, a teraz... Tabletki to tylko senne marzenia. I radź sobie sam. :) Dobrze, że Ci przeszło. Ostani ciążowy ból głowy trzymał mnie trzy dni. A ja Paracetamolu brać nie mogę, bo bardzo źle na niego reaguję (o ironio!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
3 dni? I jak Ty to przetrwałaś?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba siła woli :) Odkryłam, że pomagały: ciepły prysznic na kark i głowę, zielona herbata, coca-cola. Na chwilę, ale pomagały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie że Wigilię i całe pierwsze święto przeleżałam z potwornym bólem głowy?? byłam w I trym i panicznie bałam się wziąć cokolwiek. Robiłam zimne okłady na czoło i cały czas leżałam bez apetytu. Ból głowy to jakiś koszmar. Teraz jak czuję że mnie bierze to tak jak pisałam kilka łyków coli i w ciągu 30 min przechodzi. Przy nadciągającej migrenie nie pomoże ale mniejsze bóle owszem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Ja dziś do pracy muszę zaiwaniac ze zwolnieniem, a nie mam sily totalnie.. Co jadlyscie na sniadanie? Szukam weny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo----anna piona! też zaiwaniam ze zwolnieniem dziś ;P Na śniadanie ostatnio mam manię tostów. Szynka, pomidor, kawałek cebuli i ser. Do tego ketchup Włocławek mmmmmmm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
ja na razie zjadłam warzywa na patelnię, tzn wybrałam z nich tylko ziemniaki, nie lubię bakłażana, a cukinii coś dziś przełknąć nie mogłam. :P Teraz piję mięte i myslę co tu normalnego przegryźć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×