Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

revolver

miłość do muzyki

Polecane posty

słuchanie określonej muzyki , to nie tylko (jak wszyscy zgodnie uważają) rzecz gustu , lecz także styl bycia , związane z tym zainteresowania , wizerunek , kierunki rozwoju oraz nawet stan wiedzy......dlatego po określonej muzyce można poznać , kim jest dany świr lub wariatka :classic_cool: a teraz przyznawać się , czego/kogo świry i wariatki stąd słuchają.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzutysumieniaaa
metal, tylko i wyłacznie, az po grób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
revolver - a wziąłeś pod uwagę, że gust ogólnie (w stosunku do wszystkiego) jest odzwierciedleniem charakteru? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz Kaniniusz Gallus
Proszę bardzo: pierwsze danie: jazz, głównie free i avant jazz, free improv, oczywiście lata 50-60, potem od lat 90 do chwili obecnej. Byle nie jazzrock drugie danie: death/black metal, sludge i inne podobne łomotki :-) deser: muzyka symfoniczna XX w. od Strawińskiego i Straussa do lat 60-70. A tak w ogóle to kocham muzykę, wydaję na nią mnóstwo kasy (równowartość samochodu klasy średniej w ciągu ostatnich 10 lat), a w związku z tym, że moja już po kilku latach małżeństwa pogodziła się z tym, moją żonę kocham jeszcze bardziej niż muzykę :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland tak...jednak każdy zaraz używając słowo " gust" odstępuje od tematu , ponieważ ktoś kiedyś przyjął "że o gustach się nie rozmawia" ......:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak serio to mam tak szerokie zainteresowania , że nie sposób wybrać czegoś co mnie muzycznie jednoznacznie określa. Muzyka gra mi w uszach cały czas w domu, samochodzie, wszędzie..Do tego jestem gadżeciarą z kilkoma odtwarzaczami MP3 w torebce i słuchawkami. No i chyba jestem trochę za stara na zamykanie się w jakichś subkulturach utożsamiających się z danym rodzajem muzyki:) ale kiedyś:D http://www.youtube.com/watch?v=QVc29bYIvCM albo nawet http://www.youtube.com/watch?v=pllXAZmclQU ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy okazji, skoro już taki ciekawy temat się pojawił to jakiś czas temu psycholodzy doszli do wniosku, że muzykę lepiej pogrupować na cechy, a nie komercyjne gatunki. Więc np. opera jest w tej samej grupie co jazz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.youtube.com/watch?v=-IunmW3wI5Q - uwielbiam http://www.youtube.com/watch?v=IaHupg28gAQ -to i inne jego piosenki zawsze wprawiaja mnie w dobry nastroj ;) http://www.youtube.com/watch?v=GhYRhzsrkWU jego glos mnie zabija ;) http://www.youtube.com/watch?v=WLSJCeS3Xv4 z tym kojarzy mi sie wiele pieknych chwil :P http://www.youtube.com/watch?v=OwfbTVzN-fc przy tym sie rozplywam - przepiekna piosenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz Kaniniusz Gallus
psycholodzy doszli do wniosku, że muzykę lepiej pogrupować na cechy, a nie komercyjne gatunki. Więc np. opera jest w tej samej grupie co jazz. Chyba głusi Ci psycholodzy :-/. Gdzie opera, gdzie jazz. Ja o operze uwielbiam czytać, uwielbiam oglądać, ale słuchać...już nie bardzo :-) No i moja miłość do muzyki przejawia się również tak, że bardzo dużo czytam o muzyce, o historii muzyki od czasów starożytnych do chwili obecnej. Polecam przy okazji świetną książkę: "reszta jest hałasem" Rossa :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardowo
czyli tak mniej wiecej jak ..pokaz mi jak jesz a powiem Ci kim jestes ? to pocalujta psa w wojta :classic_cool: wariatki sluchaja tego czego akurat potrzebuje ich humorzasta i niezdyscyplinowana natura, wariatek oczywiscie pfffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja wiedziałam, że zaraz ktoś taki wyskoczy? Jest 5 kategorii muzyki: łagodna, "miejska", wyrafinowana, intensywna i country (jedyny gatunek wymieniany oddzielnie). Muzyka klasyczna, opera i jazz są akurat w jednej kategorii, co nie znaczy, że ktoś kto lubi jeden gatunek automatycznie lubi też inne. Podobnie z muzyką intensywną, do której zalicza się między innymi punk, power pop i heavy metal - nie musisz lubić wszystkich gatunków, żeby np. preferować tą muzykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy okazji, to jest jedna z propozycji podziału. Po prostu wiele osób zgodziło się, że dzieląc w ten sposób łatwiej jest ocenić to czego dana osoba szuka w muzyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wariatki sluchaja tego czego akurat potrzebuje ich humorzasta i niezdyscyplinowana natura, wariatek oczywiscie to kiepsko ....bo nie słuchają wariatów...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...ale jak ktoś lubi kilka gatunków muzycznych? ja lubię zarówno reggae , polski rap , soul , rock alternatywny, a czasem Preisner , kapela ze wsi Warszawa :D, czy Etta James :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucjusz Kaniniusz Gallus poleć więcej książek , może kiedyś je połknę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee? jak na 7letni nick ktorego uzywam od poczatku z mala przerwa to nie wiele sie tego nazbieralo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz Kaniniusz Gallus
Jest 5 kategorii muzyki: łagodna, "miejska", wyrafinowana, intensywna i country (jedyny gatunek wymieniany oddzielnie). Muzyka klasyczna, opera i jazz są akurat w jednej kategorii, A w której? Pomijając już fakt, że jazz ma nieskończoną chyba liczbę oblicz, od słodkiej pościelówy do łomotu gorszego od metalu. A country oddzielnie? Też wymyślili :-) Podobnie z muzyką intensywną, do której zalicza się między innymi punk, power pop i heavy metal - nie musisz lubić wszystkich gatunków, żeby np. preferować tą muzykę. No tak, jak już pisałem jest sporo jazzu bardziej intensywnego niż metal. Baaardzo uprościli te kategorie szanowni psycholodzy. Równie dobrze ja mógłbym podzielić wszystkich ludzi na: spokojnych, nerwowych oraz normalnych. Psycholodzy by skomentowali mój podział tak samo, jak ja ich podział muzyki :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie muzyka często wzrusza i w kategorii "wzruszające" też uzbierała się cała masa różnych smętnych kawałków, ale granie jej tu to takie wywalanie duszy na widok publiczny. Oszczędzę wam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to jest 5 podstawowych, prostych kategorii i parę podanych przykładów. Każda z kategorii ma swój opis - dlatego np. nie każdy rodzaj metalu zalicza się do muzyki intensywnej, jak nie każdy jazz do wyrafinowanej. chcesz Nobla czy wystarczy wyróżnienie Darwina? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz Kaniniusz Gallus
poleć więcej książek , może kiedyś je połknę Polecam przeczytać, z połykaniem może być problem - duże są :-). Standardowo: biografia J.S. Bacha A. Schweitzera, choć właśnie ukazała się nowa, wg aktualnego stanu wiedzy muzycznej, też zatem warto poczytać. Jeśli chodzi o źródła muzyki, to są dwie pozycje dotyczące muzyki bizantyjskiej oraz starożytnej Grecji, tytułów teraz nie pamiętam. Ale to bardzo trudne pozycje, raczej na poziomie akademickim. Ale ciekawe :-). Poza tym oczywiście Encyklopedia Muzyki (Wydawnictwa Naukowe PWN).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Lucjuszem niekiedy jeden gatunek muzyczny ma tak różne oblicza, że ten podział wydaje się zbyt dużym uproszczeniem i dla mnie jest nie do przyjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×