Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

eskaeska

Jak poznać faceta

Polecane posty

"Jak mogę poznać faceta" Czasami widuje się na ulicach panów,którzy rzucą się nam w oczy. Natomiast,poza kontaktem wzrokowym,nie jesteśmy w stanie nic więcej z siebie wykrzesać Wiadomo jesteśmy kobietami,wydaje mi się,głupim zagadanie obcego nam człowieka. Nie byłabym w stanie czegoś powiedzieć,wolę gdy to facet,bierze inicjatywę Ale często się tak nie zdarza.. Więc moje pytanie Jak można dopomóc losowi i poznać fajnego faceta Mam doscy portali typu sympatia,wiem że tak też poznajecie ludzi Ale ja wolę inna formę Imprezy itp odpadają,moi znajomi już nie chcą wychodzić,bo mają kogoś Tylko ja się taka biedna zostałam ,osamotniona podajcie pomysły w jaki nietypowy sposób można pomóc sobie i kogoś poznać Albo jak poznawałyście facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenek1234567
Poznalem wiele kobiet, ale z żadną się jeszcze nie zestarzałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc jak poznać,aby spróbować się zestarzeć Jak kobieta może poderwać faceta,aby nie wyszła na nachalną Albo aby facet sądził,ze to on ją upolować...a ona tylko wiedziała ,ze pomogła mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda....
jak nie bedziesz miala odwagi do żadnego sama zagadnąć to raczej nie dopomożesz losowi:o jak sie podobasz mężczyzną to ta pomoc nie bedzie konieczna i w końcu sie jakiś znajdzie, gorzej jak nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobanie się to rzecz względna.. Podobam sie nie tym,co mi się podobają I chciałam dopomóc jakoś losowi,aby zainteresował się mną taki,co ja bym tego chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość man z grecji
Zalezy jak wygladasz , ile masz wzrostu, waga, reszte mam w dupie. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm czuli co,jeśli nie jestem sex bombom nie mam szans Na poznanie kogoś z własną inicjatywą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bert Power.
a jakie szerokie masz biodra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest wiele okazji: - na przystanku - w kolejce - w sklepie W każdym z publicznych miejsc można zacząć rozmowę od czegoś banalnego "Czy jechała już 15tka?" "Czy może ma pan odsprzedać bilet". Wystarczy być otwartą na rozmowę i tyle. Podrywanie z ulicy przechodnia to faktycznie nachalne. Jeśli znajomi nie chodzą na imprezy - znajdź sobie nowych znajomych do chodzenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ma piernik do wiatraka Ludzie może ktoś odp mi na pytania z tematu A nie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest tak łatwo od tak poznać nowych znajomych w wieku 25lat Nie to co człowiek był młodszy ,w piaskownicy"ej a jak ty tą babkę zrobiłaś""hey jestem Sylwia,a ty,...pobawimy się razem" A no,już nie te lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is brutallllllllll
wszystko zależy od tego czy w ogóle czujesz w sobie odwagę do zagadania do podobajacego ci sie faceta;) a czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm jestem odrobinę nieśmiała,to prawda Nigdy nie zagadałam ja do faceta Hmm ale chyba muszę nad sobą popracować Bo inaczej wiecznie będę sama Sadzę ,ze nie jestem jakaś brzydka Choć wiadomo jednemu mogę sie podobać innemu nie Ale może warto się zbłaźnić zaryzykować Bo mam zbyt niską samoocenę,chcę odrobinę to zmienić Utrudnia to życie A faceci nie lubią zakompleksionych ,chowających głowę w piasek kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co roku poznaje około 5-7 znajomych. Z tego 1-2 zostają dobrymi znajomi (spotykamy się regularnie). Nawet w ciągu ostatnich 14 miesięcy poznałem kogoś komu mogę powiedzieć WSZYSTKO. Acha, mam 39 lat. Więc nie wykręcaj się swoim wiekiem aby ukryć pasywność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecino tak kompleksy
od ciebie jada ze nie ma o czym gadac 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm a co mają moje kompleksy,do rozmowy z drugą osobą To że myślę o moich niedociągnięciach w wygladzie i charakterze.Nie oznacza że nie potrafię rozmawiać z facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem facet, też sam
też nie chodzę na imprezy, jakoś mam problemy z wykonaniem tego pierwszego kroku :P, jakoś się zawsze wstydziłem do obcej osoby zagadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem facet, też sam
Nie mam problemów z rozmawianiem z innymi ludźmi, ale z poznawaniem kobiet :P hehe, dlatego jestem do dzisiaj sam,a chciałbym to zmienić. Staje się marudny, rzadziej się uśmiecham, itp :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxNxx
chetnie oddalabym ci moje powodzenie... mam faceta a wciaz musze sie odganiac a "sex bomba" nie jestem. czym ich do siebie przyciagam? nie mam pojecia... moze faktycznie musisz sie przelamac,bo ja oporow do swobodnej rozmowy z facetami nie mam. poza tym rzadko pokazuje ze cos mnie boli tzn. jestem usmiechnieta, pogodna i pozytywnie nastawiona do ludzi. a co czasem mi dolega, zostawiam na rozterki w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj,a ja często jestem smutna..Staram się śmiać,zle nie zawsze potrafię Często zamyślona,hm wstydliwa do nowych,chyba zamknięta Ciekawe czy da się zmienić takie cechy ...czy w zasadzie człowiek potrafi się zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@eskaeska Wstydliwa, zamknięta w sobie osoba wygląda na samotnika. Więc po co mu przeszkadzać? Piszesz, że jesteś wstydliwa. Czemu? Lubisz siebie? Uważasz się za ciekawą i interesująca osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zawsze miałam spore kompleksy które mnie przybijały I moją samotność zawsze łączyłam z tym,ze mam za mało tego,za dużo tego Chciałabym być trochę pewniejsza siebie Aby nie być też wstydliwą Aby facet nie odbierał mnie ja taką pesymistkę,kalekę A im facet fajniejszy,tym moje myśli gorsze,co widzę przystojnego,czy inteligentnego faceta To mówię nie dla psa kiełbasa meczy mnie to,ale i przerasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak
samo jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny facet 24
Mam podobny problem do twojego :) Tyle, ze ja jestem zakompleksiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Wiem że nie takie kobiety imponują facetowi Bo czuję sie jak lebiega,a gdy ktoś mi mówi że jestem ładna,myślę chce być miły,tak z grzeczności to jest dla mnie jak i innych męczące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxNxx
wlasnie myslenie - "mam za duzo tu, a za malo tam" sprawia ze masz problem z rozpoczeciem znajomosci. zaczynajac rozmowe skupiasz sie na tym- ze choc tak nie jest: on widzi wszystkie twoje wady nie jestem super laska, mam kilka kilo wiecej tu i tam, ale inni postrzegaja mnie tak jak im sie pokazuje tzn usmiecham sie, mam pozytywne nastawienie i nie unikam ludzi mam kompleksy jak kazda kobieta:) ale faceci tego nie wiedza:) podam ci pewien przyklad. przyszedl pewien pan do mnie do biura zglosic cos. podnioslam glowe, bo akurat cos pisalam i spojrzalam mu w oczy:) stal dluzsza chwile gapiac sie na mnie a na pytanie: w czym moge pomoc odpowiedzial: nie wiem:) zapomnialem:) chwile trwalo zanim sobie przypomnial, po czym stwierdzil, ze moj usmiech i spojrzenie to zabojcza bron:) to najlepszy komplement dla kobiety:) wiecej pewnosci siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gamin^n
a moze poprostu trafiasz poki co na gamoni. ja np nie mam jakiegos wiekszego probelmu w kontaktach z kobietami. choc z drugiej strony nie jestem typem goscia, ktory podrywa laskina przystanku. jak juz poznam dziewczyne to zawsze chetnie porozmawiam przy byle okazji. problem w tym ze na tych rozmowach sie konczy. raczej nie mam ochoty ani czasu na zwiazki. a pisze to dlatego ze czytajac twojego posta uswiadomilem sobie ze chyba robie kilku takim laska jak ty krzywde. ladne, ciche, uwodzace wzrokiem za kazdym razem jak rozmawiamy. i zawsze konczy sie na 'pa-pa'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak
ja nie mam problemu z poznaniem faceta. Ogólnie poznaję często, gęsto, ale jakoś żaden mnie nie interesuje na dłuższą metę tzn że nie mam ochoty na randkę z nim. Nie szukam jakiejś wielkiej miłości, bo już w nią nie wierzę, ale choc związku na kilka miesięcy, to nawet z tym mi trudno. A nie umiałabym się umówic z kimś kto mnie nie pociąga czy z wyglądu czy z charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tu się uśmiechnąć,jak człowiek patrzy w lustro dzien w dzien i myśli,ale mam kiepskie zęby Za grubą twarz,tyłek i uda też,piersi małe,nista itdd I jak widzę takiego przystojniaka co bym za takiego dała wiele To pierwsze co mi na myśl przychodzi NIE DLA PSA KIEŁBASA No i przepadłam Mimo że mówią mi czasami,że ładna jestem dzwne ze sama To ja wiem swoje,pewnie mili chcą byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×