Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna oliwka 201222

DO MAM, KTÓRE ZDECYDOWAŁY SIĘ W OGOLE NIE KARMIĆ PIERSIĄ

Polecane posty

Gość zapytajqqaaaaaaaaa
Dlaczego nie chcecie karmic piersia>? Nie chcecie miec obwislych ? Bo nie widze innego powodu....pytam z ciekawosci dziewczyny,nie chce nikomou ublizac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie karmilam od poczatku
takie mialam postanowienie, ale tez po niekad z przyczyn zdrowotnych. Choc moglam ten chociaz 1 miesiac pokarmic. Jednak nie chcialam. Mialam cc i pokarm sie pojawil, ale nie przystawialam, nie odciaglam i zanikl. Duzo tam chyba nie mialam choc troszke mnie pobolewaly piersi, ale nic uciazliwego. Chetnie odpowiem na pytanie dlaczego nie chcialam. Po prostu nie chcialam karmic piersia, budzis sie co godzine w nocy, karmic potem w miejscach publicznych, u rodziny, znajomych. A tak przyzwyczailam dziecko do butli od razu i byl spokoj. Nie wyobrazalam sobie dziecka ssacego moja piers. Chyba jakas bariera psychiczna, ale tez nie ukrywam, ze wlasna wygoda (marzylam by wreszcie zapalic papierosa, wypic kawe, jesc co chce itd.) Nie przecze, ze jakis egoizm w tym byl, ale na pewno nie obawa o zwisajacy biust:D W koncu i tak kiedys obwisnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjera__
ale z was matki :O czy nie mozna sie powstrzymac od nalogow i pokarmic chociaz 3 miesiace wlasne dziecko. Czy to jest az takie wielkie poswiecenie? Ładujecie w noworodki sztuczne mleka, a pozniej placz ze malca brzuszek boli. Moge zrozumiec ze matka nie radzi sobie z karmieniem, dziecko sie budzi co chwile bo glodne, ale zeby juz w ciazy planowac NIE BEDE KARMIC BO TO MOJE CYCKI I MOJA SPRAWA! Szkoda ze w ten sposob pozbawiacie wasze dzieciaki wszystkiego co najlepsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie karmilam od poczatku
ja bym nie mogla 3 miesiace karmic z przyczyn zdrowotnych, co najwyzej miesiac. Ale to tak czy siak nie mialoby wplywu na moja decyzje. Co ze mnie za matka? Normalna;) Cycek to nie wszystko co mozna dziecku zapewnic, moje dziecko ma milosc, czulosc, doskonala opieke. A, ze piersi mojej nie ssalo? No coz nic wielkiego, przez pochwe tez nie wyszlo, a jakos zyje i ma sie dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lollll..
a zdrowie?? kupisz sobie s klepie jak paczke cagarow,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lollll..
w pochwie nie masz tego itiotko co mleku z cycka! kurde skad sie biora takie czubyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd się biorą takie schiz
Skąd się biorą takie babska co uważają że ich racja jest bardziej "mojsza niż twojsza". Czy wam się wydaje, ze tylko wasza droga jest słuszna? Znam wiele bab które karmiły piersią i co z tego? Jak wolą siedzieć przy kompie, zajmować się sobą niż dziećmi, pozbywać się ich i podrzucać wiecznie dziadkom i co dały to co najlepsze, tylko co w związku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie karmilam od poczatku
o tak, czyli te co karmic nie moga to wyrodne matki:O Dziecko na mleku mm moze byc tak samo zdrowe jak to na piersi. A nie raz nawet takie dziecko rzadziej choruje niz to ktoremu matka daje cycka. Przeciez piers to nie wyznacznik bycia dobra mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam źe pierś i rodzaj porodu nie są wyznacznikiem tego czy jest się dobrą matką czy nie.Każdy ma prawo do swoich decyzji.Jest wiele kobiet ktore piersią nie karmiły bądź karmiły krótko z różnych,nawet może powodów zdrowotnych.Najlepiej osądzić kobietę że jest do dupy tylko dlatego że nie karmi piersią bądź miała cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mowia, ze wszytkie dzieci są
nasza- a jak co do czego przyjdzie, nie wolno dzioba otworzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwielbiałam karmić piersią ... żal mi było odstawić malca (musiałam bo wyszła mu alergia, panikowałam, przestałam jeść ze strachu, ze mu coś zrobię - nie ważne) powiem wam, że jak przeszłam na butlę to wydaje mi się to bardziej upierdliwe ... a tak ... cyc i jechane - zawsze odpowiednia ilość, temp itd. a młody tak był nauczony, że co 3 godz. jadł i nie miałam problemu, że muszę tu i teraz, a jak babcia szła na spacer to brała herbatkę od 1 tyg. życia i też było dobrze ale to tylko moje spostrzeżenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama chciałam karmić piersią,mleko pojawiło się dopiero 4 dni po porodzie,dzieciak wrzeszczał bo głodny więc mus-dałam butlę,butlę polubił,więc ściągałam swoje.I tak do 6 tygodnia,bo potem zapalenie piersi,zatrucie więc znów odstawienie od mojego mleka(leki ktore brałam) fakt że miałam wyrzuy sumienia,nie czułam si,ę z tym dobrze,ale kiedy synek potrzebował zjeść ok 120ml na jeden raz,ja ściągałam max 60.I poszedł na butelkę,i jakoś nie czuję się gorsza z tego powodu,olewałam komeatrze typu co ze mnie za matka,wyrodna,leń śmierdzący,odebrałam mu to co najlepsze.Cóż,tak się stało,maly był chory jeden raz,aż 5 dni miał katar.I oboje żyjemy,mamy się dobrze.Po co miałam dalej męczyć i siebie i jego,dawać mu pierś w której i tak już prawie nic nie było?Dlugo potem biłam si,ę z myślami że poszedł na butelkę,ale emocje mi po jakimś czasie opadły,wkońcu i ja byłam spokojna,i cieszyłam się tym że on jest najedzony tyle ile potrzebował,że nie płacze,że nie domaga się co chwila piersi bo nie dojadł,że nie wrzeszczy jak wściekły przy każdje próbie przystawienia...źle się czułam że ciągle musiałam mieć zawieszoną na piersiach pompkę i tylko patrzałam na zegarek kiedy się zacznie wojna o jedzenie,a tak to dostał butelkę,i ja odsapnęłam i on stał się spokojniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emulinek zgodzę się że pod względem mobilności pierś wygrywa, bo wiem doskonale co znaczy butelka,termos,proszek i przelewanie,mycie,parzenie studznie a tak to pierś do buzi i po kłopocie.Ale miałam dość męczenia i siebie i dziecka,ciągłąej walki o pobudzenie pookarmu,wiecznie pompka na piersiach a każda próba przystawienia małego do piersi kończyła się wrzaskiem,wykręcaniem i znów z karmienia guzik.Różne pozycje,dzień lenia(że cały dzień leżałam sobie zrelaksowana i próba podania piersi) nietsety nie podziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasieńka gdybym była na twoim miejscu też bym tak zrobiła Karmienie, karmieniem, ale nie za wszelką cenę ... ja miałam wygrane pod względem ilości pokarmu, kształtu sutków itd. A jak mały dostał alergii a ja zdecydowałam się odstawić, to dostałam takie zjeby od lekarki, że szok, że powinnam przejść na dietę eliminacyjną, a nie iść na łatwiznę i mleko na receptę. Tylko, że ja ze strachu to już nic nie jadłam, tak młodego zalewało na całym ciele czerwonymi plamami, ajjj. UWarzam, że zrobiłam co mogłam, przeciwciała dostał, karmiłam 6 -mcy. Fuks, że nie wylazło mu nic wcześniej. Tak więc, uważam, że szczęśliwa musi być mama i dziecko. A wiadomo, przez żołądek do serca, dziecko czuje, kiedy mama jest zadowolona a kiedy obolała i zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmienie piersia
nie decyduje o tym, ze jest sie lepsza matka. Co nie zmienia faktu, ze mleko matki jest najdoskonalszym pokarmem jaki mozna dac dziecku w pierwszych miesiacach zycia. Dostosowuje sie do potrzeb dziecka wraz z jego wzrostem. Zadne mleko modyfikowane nigdy go nie zastapi. Jest po prostu obiektywnie lepsze. Tak jak obiektywnie lepsze jest ugotowac sobie obiad niz zamowic pizze. Czy fakt, ze gotujesz sobie sama czyni cie lepszym czlowiekiem? Nie, ale nie zaprzeczysz ze jest lepszym wyborem dla twojego zdrowia. Tak samo jest z karmieniem piersia. Tylko dlatego karmilam piersia - 6 mcy - byl to dla mnie koszmar i duze wyrzeczenie, bardzo bolesne doswiadczenie, szczegolnie na poczatku i po cesarce - ale dalam rade. To tylko kwestia samozaparcia. Czy to sprawi, ze moje dziecko bedzie zdrowsze? Nie wiem - ale wiem, ze zrobilam wszystko co moglam zeby zapewnic mu jak najlepszy start. Rozumiem kobiety, ktore nie chca karmic - to jest po prostu trudne. Ale denerwuja mnie tlumaczenia w stylu: mamy 21 wiek, terror laktacyjny, moje dziecko pilo mleko modyfikowane i zyje. Wszystko OK. Moj bratanek przynajmniej 2 razy dziennie wsuwa jakies slodycze a nie lubi warzyw. I tez zyje, i jest szczesliwy, ale chyba lepiej by bylo gdyby zamiast ciastek zjadl marchewke, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltako
bzduy z tym obiektywnie lepszym mlekiem z piersi chcialam karmic a lekarz sam mi kazal przestac, bo dziecko bylo ciagle glodne i zaczelo chorowac, bolal je brzuszek a ja jadlam juz tylko sucharki i zupki wodzianki. Mialam siebie zaglodzic, dziecko karac bo chce karmic piersia> za wszelka cene? moja ciocia synow karmiloa po trzy lata, strasznie dlugo.Chorowali Ci chlopcy na wszytsko co popadlo, na wszytsko!!! moje dziecko wykarmione sztycznie, ale dbalam o jego diete i o odpornosc, ciagle na spacerach, po dwa trzy razy dziennie, w kazda pogode. BYl chory trzy razy , dwa razy przeziebionyi raz rotavirus. Mleko z piersi jest dobre tak samo jak mieszanki. To czy dobrze sie wychowuje dziecko, nie zalezy od cyca. I uwazam, ze karmienie dziecka np dwuletniego to juz psychiczne zmiany u matki powoduja, bo dziecko w tym wieku nie potrzebuje mleka z piersi i sa niestety kobiety, ktore tego nie przyjmuja do w iadomposci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taboret.
ja karmiłam i piersią i mm. Piersią przez 2 miesiące i były to najgorsze miesiące jakie mogę sobie z dzieckiem wyobrazić. Do dzisiaj żałuję, że jak byłam w ciąży to nie interesowałam się tematem karmienia tylko załozyłam , że będę karmić piersią i tyle. Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się, ze karmienie piersia nie wygląda tak jak na obrazkach które sa nam serwowane na każdym kroku, tylko jest upierdliwym, na początku mega bolesnym przeżyciem... Rozumiem mamy które się w tym spełniają ale ja niestety nie potrafiłam... Dziecko wiecznie wiszące na cycku, nocne wstawania co 2 godziny, piersi wiecznie zalane mlekiem, jak nie dziecko wiszące to pobudzanie laktatorem (musiałam dokarmiać mm), dieta eliminacyjna to był jakiś koszmar. Po 2 miesiącach stwierdziłam, że nie będę męczyć dziecka i siebie i odpuściłam. Moja mała zrobiła się spokojniejsza i od 7 tygodnia życia zaczęła przesypiać całe noce, najpierw 6-7 godzin, a po miesiącu spała już 11 i tak jest do teraz, a je Bebilon pepti więc mleko łatwiej trawione niż inne. No i przy butli fajne jest te z to, że karmić może każdy: mama, tata, babcia. Ogólnie uważam, ze jesli od początku jest ok, dziecko nie ma żadnych alergii, ciągłych wzdęć i chętnie je z piersi to warto, ale jeżeli od samego początku są problemy, każde karmienie jest walką stresującą i mamę i dziecko, a pierwsze miesące z dzieckiem to głównie płacz i problemy z brzuszkiem, kupą i wzdęciami to lepiej sobie odpuścić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu gorszych bzdur nie czy
Czytałam! Alergia na mleko po NAN-ie! Dawać dziecku mleko HA, Bebilon PEPTI lub NUTRAMIGEN albo mieszanki sojowe,żeby uniknęło alergii?! Skąd Wy macie taką wiedzę? Bo z faktami to się mija. Mleka HA mają zmniejszoną zawartość cukru i tylko tym się różnią-mogą być pomocne przy lekkiej nietolerancji laktozy,ale nie białka,ale z zasady są dla DZIECI ZDROWYCH!!!!!!. Bebilon Pepti i Nutramigen są dla dzieci chorych-alergików lub dzieci ze stwierdzonymi przez lekarza problemami z układem trawiennym i nie podaje się ich zdrowym dzieciom na wszelki wypadek! Co za głupota! Mój 2.5 letni syn dostaje Pepti na receptę,ale trzeba mieć zaświadczenie od alergologa i zrobione badania-czego pewnie szanowna dellicja nie ma. Bo na recepty nie ma limitów!!!! Jak masz uprawnienia,to wypiszą! Weź do szpitala: mleko, czajnik elektryczny, ze 2 butelki z różnymi smokami np. canpol i nuk szczotkę do butelek, wodę źródlaną ngaz np. żywiec. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taboret.
to weź sobie puszkę pepti i poczytaj wskazania jakie tam są... to nie jest mleko tylko dla alergików i owszem trzeba mieć recepte od alergologa po to żeby mieć refundację, ale bez refundacji można dostać receptę od każdego lekarza jesli to mleko pomaga dziecku, a może pomóc wielu bo jest na hydrolizacie białka, czyli ma to białko już częściowo rozłożone przez co dziecko trawi je łatwiej i tak samo jest z HA, tylko białko w HA jest mniej rozłozone... i owszem można podawać te mleka zapobiegawczo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taboret.
a jak dziecko ma silną skazę to mu ani HA ani pepti ani nutramigen nie pomogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
do - wiekszych bzdru nie czytałam zacznij czytac ze zrozumieniem, bo dokladnie tak napisałam, ze HA jest dl;a zdrowych dzieci a peti na recepte , bo jest to mleko lecznicze. po drugie- moje dziecko w zeszlym roku dostawało mleko sjowe na recepte, bez zadnych wizyt u alergologa i potem po prostu pediatra stwierdzila, ze sa limity. Byl to pewnie zabieg przed tegorocznymi zmianami, bo dopiero od tego roku trzeba miec zaswiadcvzenia od alergologa. Kiedy moje dziecko nabawiło sie alergi miało pół roku i nikt go do alergologa nie wysyłal, pediatra sama wypisała mleko na recepte. Wiec przestan pisac bzdury, bo jestes slabo poinformowana. wiec prosze mnie nie obrazac, skoro mnie nie znasz wymadrzała SZANOWNA babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmienie piersia
do eltako: zgadzam sie, ze karmienie piersia dwuletniego dziecka jest chore, powiedzialabym ze nawet perwersyjne, ale powiedzmy ze to wybor matki i nikomu nic do tego, tak samo jak nikomu nic do tego, ze ktos karmi sztucznie nikt nie powinien tlumaczyc sie z tego wyboru, ale litosci - mleko matki jest obiektywnie lepsze, gdyby tak nie bylo, to producenci mleka modyfikowanego nie musieliby w swoich reklamach i na swoich stronach umieszczac informacji, ze przez pierwsze pol roku zycia mleko matki jest najlepsze dla dziecka i nic go nie zastapi - nie wiem jak jest w Polsce, ale w Irlandii kazda reklama mleka modyfikowanego zaczyna sie ta informacja, tak samo, gdyby papierosy byly zdrowe to nikt nie musialby umieszczac na nich informacji ze palenie zabija....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna oliwka 201222
Dziękuję Wam za wszystkie porady. Chciałam jeszcze zapytac jak często i w jakich ilościach mam karmić dziecko butla? Na żądanie, co 2-3 godziny?Co z karmieniem w nocy?Bedzie samo sie budzic czy budzic co 2 godz. np?Czytałam,ze jak dziecko zje okresloną ilość w dzien i przed snem to moze w ogole nie budzic sie w nocy na jedzenie?Jednak mi sie wydaje,ze w takim wypadku musze je obudzic,tylko co ile?Ile ml mleka podawac za kazdym razem?Bo róznie czytałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltako
ale moje mleko było złe dla mojego dziecka, czyli obiektywnie gorsze od MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taboret.
przez pierwsze dni lepiej budzić ale jak zauważysz że dziecko zaczyna dłużej spać w nocy to mu nie przeszkadzaj i pozwól spać, ogólnie kazdy lekarz mówi żeby przerwa nocna nie była dłuższa niz 6 godzin , ale to tylko na samym początku, potm lepiej dostosowac się do dziecka. A jeśli chodzi o to jak dziecko karmic w ciągu dnia to niestety nie ma reguły i nie jest tak jak na opakowaniu, ze dziecko np w drugim miesiącu je 7x90ml. Moja ma 4 miesiące i juz zaczyna się to troche normować ale jeszcze niedawno jadła na żądanie i potrafiła jeść 12 razy dziennie różne ilości. Najlepiej obserwować dziecko i dostosowac się do jego potrzeb i ważne żeby kazdego płaczu nie uciszac jedzeniem bo wtedy będzie spaślak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ja karmiłam piersią, ale jeśli mogę coś poradzić: Nie kupuj więcej pudełek tylko najpierw obserwuj dziecko jak reaguje na mleko. Dużo ludzi krytykuje bebiko, a u nas sie sprawdziło. Po piersi, jak mała miala ponad rok zaczelam dawac NAN, i do dupy! Oddałam kolezance. A bebiko do dzisiaj pije i jest git. Wiadomo, ze mleko mamy jest najlepsze, ale jak nie chcesz karmic to nie przystawiaj, mozesz troche odciągać zeby piersi nie bolaly i pokarm sam zaniknie. Ja, jak wracalam do pracy, odstawialam stopniowo i w szoku bylam, ze piersi dopasowywaly sie do ilosci karmien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×