Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Misia1903

Staraczki 2012/2013

Polecane posty

Gość zelixaaaa
moj facet moze sie przylaczyc do ciebie ... bo on tez bardzo chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelixaaaa
a ile masz lat?? ja tez chcialabym ale ja i moj facet mamy przebojowy zwiazek ,rozchodzim sie i schodzim ... ale on bardzo chce bo mowi ze to wszystko zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoświadczonaOna
zel... - rzuć faceta, to nieodpowiedzialny typek, dziecko nic nie scala, tylko wręcz oddala ludzi od siebie. Matka jest niemal 100% zajęta dzieckiem, więc niestety, ale mąż idzie w odstawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelixaaaa
ja mam 22 lata i jestem z nim 3 lata ,ale troche mnie oklamal temu mowie mu ze nie chem ... ale w glebi duszy bardzo tego pragne ... lecz sie boje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę bo tam się wszyscy znają i ciężko sie wkręcić. Nie podoba Ci się to nie wchodź tutaj, nikt Ci nie każe tego czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoświadczonaOna
no żesz - spadaj na drzewo, kto Ci każe wchodzić na ten temat, wchodź na milion jemu podobnych, dowidzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelixaaaa
wiem ze nic nie zmieni dziecko a wlasnie moze pogorszyc a ja nie chcem zostac sama z dzieckiem ... a tak chociaz chcialabym ale nie moge i juz... rozum wazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoświadczonaOna
Nie ma za co :) Mam nadzieję że przyłaczą się do Ciebie jakieś staraczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zelixaaa te 3 lata które minęły to baaaardzo długo...Może jesteś z nim z przyzwyczajenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalitkamalla
po przyjściu na świat dziecka to rzeczywiście wszystko się zmieni ale na gorsze... więc się zastanów, jeśli teraz się rozchodzicie schodzicie to nic z tego nie będzie. ja też chcę w tym roku zaciążyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia ja rowniez staram sie o dziecko :) co prawda drugie :) poki co mam wywolywany okres, bo od sierpnia go nie bylo wcale :/ a po wywolaniu bede na stymulacji CLO. w pierwsza ciaze zaszlam tez tylko dzieki clostilbegyt. zelixaaaa jesli nie masz stabilnego zwiazku to balabym sie zajsc w ciaze. Poczatki po porodzie jak i sama ciaza bywaja burzliwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalitkamalla witaj:) Napisz coś o sobie Vi ja staram się o pierwszy Skarb:) Choć jak narazie bezowocnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My staramy sie od kwietnia zeszłego roku....Mój N miał zabieg usunięcia stulejki i po wygojeniu się ran zaczęliśmy staranka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że kobiety
z instynktem wciąż istnieją... Ja tam sie wam dziwię-pomimo prawie juz 40lat, wzdycham do czasu, jak miałam 20lat i przedemną było całe13lat wolności, niezależności,nie oddałabym tych lat za nic małym wrzeszczącym,może uroczym,ale nie na moje słabe nerwy dzieciom. Kiedy dziecko jest małe to większych problemów z nim nie ma,poza tymi kiedy pojawiają sie,gdy dziecko choruje,trzeba podać syropki,a ono wyrywa sie wrzeszczy broni się przed nami,jak przed swoimi oprawcami-i tak sie czujemy wtedy. Potem kiedy jest już większe przychodzą większe problemy,czasem nasze życie zostaje zrujnowane-ale naprawde nie mamy na to wpływu. Naukowcy wciąż prowadzą badania-geny czy wychowanie?-co ma większy wpływ na człowieka? Wciąż niestety dowiadujemy się że geny są głównym sterem. Jeśli więc wierzycie w siebie rozmnażajcie się bo z dobrego ziarna dobre plony będą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że kobiety
A co do miłości to oczywiście musi być wielka by przetrwała proces wychowywania potomstwa wspólnie, zwłaszcza do samego końca i najlepiej swojego życia))).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Tobą. Dla mnie Dziecko jest owocem dwojga zakochanych w sobie ludzi, którzy są pewni tego co do siebie czują i tego, że chcą być ze sobą na dobre i złe. Jak to mówią zrobić dziecko to nie sztuka. Sztuką jest je wychować na dobrego człowieka. Mam nadzieję, że niedługo będzie nam dane przytulać do siebie Małą Kruszynkę :) Czuję że jestem na to gotowa. Oboje jesteśmy.I pragniemy tego najbardziej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Misia zrobic dziecko to tez sztuka ;) wbrew pozorom nie jest to takie latwe ;) my o pierwsza ciaze staralismy sie 9 miesiecy. Teraz tez nie wiem jak to bedzie,modle sie zeby CLO pomogl w pierwszym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vi my też staramy się już długo... Na początku nie myślałam o niczym innym, tylko jak zajść w ciążę. Ostatnio wyluzowałam. Wierzę że co ma być to będzie. Teraz czekam na @ ale wiem że niebawem przylezie :P Ehhh życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście staranka to przyjemna rzecz:) W zeszłym miesiącu daliśmy się ponieść emocjom. Dawno nie robiliśmy tego dla przyjemności lecz dla spłodzenia dziecka. Wiem że to na pewno nie pomagalo. Teraz kochamy sie kiedy tylko mamy na to ochotę i jest super :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia dlugo, czyli ile sie staracie ?? wiesz, ze czeste uprawianie sexu wcale nie pomaga ;) ostabia plemniki. Przed okresem plodnym zalecana jest nawet wstrzemięźliwość ;) ja powinnam na dniach dostac okres z wywolania i od tego czasu ban na sex i tylko w dzien plodny ;) poprzednio dzieki temu udalo sie w pierwszym takim cyklu, gdzie 9 cykli przepadlo wlasnie przez takie celowanie na prawo i lewo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pisałam mój N miał zabieg w zeszłym roku i zaczęliśmy się starać w kwietniu zeszłego roku:) Po wygojeniu się ran...Jakoś specjalnie nie liczę dni płodnych a moje obserwacje polegają wyłącznie na obserwacji śluzu więc myślę że może za mało uwagi poświęcam swojemu organizmowi.Sama już nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×