jaki prezent na slub kolezanki?prosze o porady

wolalabym nie dawac pieniedzy.bardziej chodzi mi o propozycje prezentu.

Zastawa obiadowa, grill elektryczny, pościel, ręczniki z nadrukiem ich imion i daty ślubu itd

Na wieczór panieński dostałam od dziewczyn pościel z naszym zdjęciem tzn moim i mojego narzeczonego :) bardzo ładnie to wyglada. Myślę że na wesele też sie nadaje, ale nie wiem gdzie to zamówić.

Na allegro to się zamawia :):)

A odkąd to na śluby daję się prezenty ? Pierwsze słyszę. Kwiaty wystarczą, przecież idziesz tylko do kościoła/urzędu to nie daje się prezentów. Co innego gdybyś szła na wesele.

ja bym z pościelą nie ryzykowała... bo jeśli się okaże, że mają niestandardową kołdrę, albo dwie? zależy jeszcze jaką kwotę chcesz przeznaczyć... ja swojej przyjaciółce kupiłam 2 piękne kieliszki do wina, z grawerem ich imion i daty ślubu, do tego butelka dobrego wina i kasa w kopercie...

madziamadziamadzia idąc na sam ślub dałaś kopertę, kieliszki i wino ? Zawsze myślałam że na wesele robi się takie prezenty a do kościoła każdy przynosi kwiaty

nie nie, na wesele szliśmy :) jak idę na sam ślub do kościoła czy USC to tylko kwiaty i kartka z życzeniami chyba, że młodzi życzą sobie coś innego (wino/książka)

ale temat autorki brzmi : "jaki prezent na slub kolezanki?prosze o porady; jhgkeshggjrdlhjlthkjtlh wolalabym nie dawac pieniedzy.bardziej chodzi mi o propozycje prezentu." Autorko idziesz na ślub czy wesele ?

Ja bym w ogóle nic nie dawał ,skoro koleżanka zaprosiła Cie tylko do kościoła/usc.

ale to już chyba sprawa autorki czy chce dać prezent czy tylko kwiaty... Drobne prezenty (te fajniejsze), które dostałam na ślub od osób nie zaproszonych na wesele to: toster do sandwichy, książki kucharskie, elektryczne młynki do przypraw, ręczniki, pościel, kieliszki do likieru, zestaw kubków z serwetkami na stół z home&you, album na zdjęcia, wazon. Z wszystkich rzeczy się bardzo ucieszyłam, więc może coś z tej listy kupisz?

Jeśli zaprosiłby mnie ktoś tylko na ślub do kościoła lub urzędu kupiłabym kwiaty albo jakiś inny drobiazg, bo w sumie skoro ktoś nie zaprosił na wesele to znaczy że nie nie jesteśmy na tyle zżyte bym miała obowiązek dawania prezentu.

idziesz tylko do USC albo kościoła kwiaty w zupełności wystarczą, jeśli na wesele to radzę nie kupować prezentu (chyba że państwo młodzi sobie tego życzą) nie wiem dlaczego napisałaś że wolałabyś nie dawać pieniędzy ? (czyżby PM nie chcieli co by było rzadkością w dzisiejszych czasach)

ide na slub i wesele,a pieniedzy wolalabym nie dawac...bo chociazby nie wiem ile,a z tego co tutaj czytalam musialabym wrzucic 400zl co moim zdaniem jest duzo

To źle sformułowałaś temat bo ślub a wesele to duża różnica. 400 to prawdę mówiąc mało :/ Czyli wolisz dać prezent powiedzmy za 250-300zł niż dać kopertę :/ No i to potwierdza czemu niektórzy kupują durne rzeczy bo wolą zatuszować sumę którą dają, myślą że jak dadzą sztućce za 250 zł w walizce to nikt się nie domyśli ile kosztowały. Jeśli mam być szczera to prezenty dają osoby które nie chcą dać pieniędzy bo byłaby to niewielka suma i byłoby im wstyd. Chcecie to dajcie prezent ale raczej już każdy wie czemu ktoś przynosi prezenty (zwykle o małej wartości bo wstyd dać podpisaną kopertę. Zrób co uważasz ale zastanów się co Ty wolałabyś dostać ? Pieniądze czy prezent który albo Ci się nie przyda albo dostaniesz kilka takich samych i będziesz musiała sprzedawać na allegro :/

akurat jestem juz po slubie i bardzo cieszylam sie z prezentow:)nawet,jezeli ich wartosc wynosila 100zl to przyniosly mi wiecej radosci niz pieniadze.uwazam,ze 400zl to duzo i nie chodzi o to,ze mnie nie stac...

zależy, my robimy wesele i od osoby wyjdzie ok 300 zł więc jakby para przyszła i dałaby nam dajmy na to 300zł to tak jakby jedna osoba bawiła się na krzywy ryj :/ Chodzę na wesela i daję 500-600zł bo uważam że jak na te czasy to w sam raz. A prezent za 100zł to żenada jednym słowem i brak szacunku dla młodych.

akurat nie nazwalabym prezentu za 100zl brakiem szacunku...

to tak jakby jedna osoba bawiła się na krzywy ryj :/ To jest kurna jakaś masakra. Co to klient który ma zapłacić za wesele czy gość. Pannicom się już w głowach poprzewracało. Jakbym chciała płatną impreze to bym sama sobie ją wybrała i kupiła bilet. Jak czytam takie wypociny to zastanawiam sie czy chodzić na wesela w ogóle, czysta kalkulacja zero serca. Paranoja.

shifuzuka dobrze napisane:)wlasnie o to mi chodzi...jak mam zapalcic za impreze to wole sobie sama ja urzadzic i spedzic z mezem rowniez mily wieczor,kolacja i noc w hotelu mysle wyniesie te 400zl,a przynajmniej nikt mnie potem nie obgada,ze malo dalam w koperte...

A czy każdy musi chodzić na wesela ? Jak kogoś nie stać to niech lepiej nie idzie niż da prezent za 100zł. Jak kogoś stać to i pójdzie na wesele i da odpowiednią kwotę i spędzi miły weekend z mężem w hotelu jedząc wykwintną kolacje.

Skoro wy jako goście robicie kalkulacje że za 400 zł można jechać i spędzić miły wieczór w hotelu to dlaczego młodzi nie mogą robić kalkulacji. Skoro ma przyjść para i dać mi 100 zł a ja zapłacę za nich prawie 600 to czy mnie się opłaca ? Czemu tylko goście mogą robić kalkulacje że się nie opłaca bo koszt dojazdu, bo ubrać się trzeba, bo nocleg trzeba sobie załatwić a państwo młodzi mają wszytsko sponsorować może jeszcze dojazd ?

dlaczego ? bo zakładam że państwo młodzi zapraszają mnie nie z powodu portfela ale z prawdziwej chęci dzielenia się ze mną radością i szczęsciem w tym ważnym dniu. jeśli jednak zpotkała bym się z panną młodą która reprezentuje takie same wartości jak Ty, wolałabym spędzić tą noc w przyjaznej atmosferze i z bliskimi osobami. To nie wazne ile wkładam do koperty, to co piszesz jest poprostu żenujące.

ale chyba kazdy organizujac wesele liczy sie z kosztami tak?czy zapraszajac na urodziny tez kupujesz prezent myslac ile gospodyni wydala na przyjecie???

Ale to działa w dwie strony. Państwo młodzi zapraszają ze szczerego serca ale goście też powinni potraktować młodych w życzliwy sposób i podarować tyle by młodzi mieli dobry start w życiu. Przecież goście dają prezenty by dać młodym na nową drogę życie. Czyż tak nie jest ? Wydaje Wam się że PM zapraszają gości i mają być 100% szczerzy a wy przyjdziecie i myślicie że dacie 100zł i ktoś będzie w niebo wzięty że się łaskawie zjawiliście. Przecież wszystko działa w dwie strony:szczerość za szczerość, gościnność za gościnność. Organizując wesele chyba każdy liczy się z kosztami. A idąc na urodziny czy imieniny kupuję odpowiedni prezent bądź daję gotówkę. Skoro sama organizuję imprezy to przecież orientuję się że np wychodzi mnie 400 czy 500zł to potrafię oszacować ile może wyjść kogoś. Mam w tym momencie na myśli imprezę w domu.

Moja koleżanka na wesele zaprosiławyłącznie najbogatszych znajomych. Przykro było jej kilku koleżankom, ze nie załapały się do finansowej "elity". Z opowieści wiem, że dzięki takiemu zagraniu dziewczyna wyszła na swoje po weselu i nieźle się na nim wzbogaciła.

W moim przypadku nie chodzi o wzbogacenie się bo wiem że wesele mi się nawet nie zwróci a o zarobku nie śmiałabym nawet pomyśleć :) Jaką sumy musiałabym dostać w kopertach żebym zarobiła na weselu, no pomyślcie. Średnio od pary płacę 600zł to jeśli goscie dawaliby na pokrycie talerzyka to przecież i tak resztę sami płacimy. Jak ktoś mówi o zarobku to znaczy że sam jeszcze nie zaczął organizować i nie wie ile co kosztuje.

I rada dla jhgkeshggjrdlhjlthkjtlh jeśli PM nie mają życzeń że chcą prezenty to znaczy że woleliby pieniądze i nie radziłabym kupować prezentu a dać im tyle żeby pokryło za talerzyk. Kazdy będzie zadowolony - oni że dostali pieniądze, wy że daliście odpowiednio i czujecie się komfortowo na weselu a nie myślicie co chwilę o tym że jednak za mało daliście. Znam taki przypadek że ktoś dał na wesele prezent a będąc na weselu zauważył że pokpił się tym prezentem bo młodzi na prawdę się przygotowali (dużo dań gorących, desery, pyszne ciasta, owoce, ryby, kawior, udziec pieczony, drinki, wina, oryginalne napoje Pepsi i wiele innych potraw i napojów z wyższej półki). Na szczęście to było w rodzinie i Ci goście poszli do młodych na następny dzień i dodali im kopertę i przyznali że czuli się głupio że dali tak mało.

jesli to dalsza kolezanka to kup jej ... COKOLWIEK. być moze zaprosiła Cię tylko po to by zapchac dziury w kosciele? daj se spokój z dużymi wydatkami.

a moze kup coś z biżuterii? to się akuraty zawsze sprawdza :)